Dzisiaj kolejne żurawki poszły do wyrzucenia, z czterech ostała się jedna

na zdjęciu, w słoiku są larwy opuchlaka spod tych dwóch żurawek, jakieś duże larwy nie wiem czego, ale wolałam wyjąć z ziemii, i teraz ciekawostka- jak rozgarnęłam korę to zaczęły się rozbiegać takie czarne robale, dwa złapałam do słoika, i okazało się, że zaczęły zajadać się larwami opuchlaka

)) Na zdjęciu na godzinie 12ej jeden z nich ma larwę w szczękach swoich, biegał z nią dookoła słoika jakby chciał uciec ze zdobyczą

Te robaki nie wyglądają jednak jakby miały w naturze drążenie w ziemii, więc dopóki się larwy nie wykopie na powierzchnię dopóty on nie ma do niej dostępu.