jak ja mogłam przegapić Twoje weekendowe prace, dobrze że się cofnęła troszkę wstecz
Ale się napracowałas kobito podziwiam!!! i te Twoje kanciki i ładne kształty rabat, ojj podoba mi się to!!!
Ja za facelię płaciłam dzisiaj 15 zł/kg
Ala zaglądam i pozdrawiam wiosennie…zazdraszczam wyjazdu na Gardenię
ufff...uspokoiłaś mnie tym zdjęciem....nie tak źle z tymi moimi śliwami...wyglądają tak samo...a już myślałam, że im krzywdę zrobiłam....
Buziaki przesyłam.
Bogdzia, iwonaal, ivvvona, Alisonek – a częstujcie się do woli…jeszcze kilka zostało
Magda70 – a co będziesz sobie żałowała…częstuj się…dieta dopiero jutro
Zmiana tematu....pokażę wam co wprowadziło mnie dzisiaj w totalne osłupienie…
Mamy XXI wiek…roboty najnowszej generacji…ludzie lada chwila wylądują na Marsie…a tu jakiś analfabetyzm wtórny…
Adres…ulica Szopena3......to tak jakby napisać ulica Marii Kury - Skłodowskiej
a ja trocinami macham z ostatnich drzew owocowych cięcie zakończone (w końcu) teraz czas na zabiegi chemiczne i estetyczne
Jabłoń przed i po
I jeszcze spojrzenie na całość już ciemno było i reszta zdjęć nie nadaje się do pokazywania ale hałdy gałęzi się załapały na zdjęciu
I moja podręczna chemia dla roślinek i woreczek nasion facelii
No to ja jak zawsze jestem do tyłu , u której Gosi spotkanie....
Bogusiu, bardzo, ale to bardzo chcę naparstnice.... w Pisarzowicach będę i miło mi na spotkanie
Pochwaliłam się nowym garażem - wychwaliłam Męża - ale nic się nie dzieje bez przyczyny. Ja uwielbiam roślinki - a Mój Mąż off road - i tak oto jest garaż dla Naszego ulubionego auta - poniżej przedstawiam "Miłość" Mojego Męża Jeep Grand Cherokee........ tak wyglądało auto po ostatnim wyjeździe, szkoda że nie mam zdjęcia jak Mąż wyglądał...... Fajna zabawa w błotku na łonie natury
Jest śliczna, taka mgiełka na rabacie.
Ja też pierwszy raz ją wysiałam 18 lutego (tak trochę dla zabawy wg. kalendarza biodynamicznego) i na 6 dzień wykiełkowała. Dosieję jeszcze następną partię po 8 marca (kolejny korzystny czas wysiewu).
Mam nadzieję, że w następnych sezonach będzie się wysiewała sama.
Dziś wygląda tak:
Mała Mi - ja właśnie chcę posadzić magnolie, więc dziękuję za radę. W poniedziałek ma przyjechać koparka i wyrównać teren, rozsypać ziemię = glinę. Więc będę mogła myśleć o piasku. A dzisiaj siałam nasionka z chłopakami: koperek, pietruszka naciowa, szczypiorek, groszek i fasolkę ( wiem, że za wcześnie, ale bedzie rosła sobie narazie w domu).
Mówisz, że róże dobrze rosną - to się o nie postaram. A rododendrony też?
O matko od wrzesnia tu nie byłam a Ty mi wstawiłaś taką piękną salamandre. Dzięki ,sliczna jest. Widoczki pieninskie cudne.Kiedyś mieszkałam bardzo blisko.
Halinko dzięki. Zdrówko najważniejsze. Tobie też życzę najlepszego.
Bogdziu tradycja małym i dużym nakazuje
Kto ma zdrowie, niech sobie dziś nie folguje.
Trzeba olać ćwiczenia Ewy, jogę, wygibasy
I jeść od rana tłuste ale i słodkie rarytasy.