Pokażę obiecane różnice w posadzonych cebulach.. jak szybciej startują cebule już posadzone wcześniej... krokusy te same, od tego samego dostawcy... sadozne w takim samym czasie... tylko o rok różnicy.. warunki te same..bo też pod tymi samymi cyprysami rosną... ta sama wystawa i gleba.. i sąsiedztwo innych roślin... to przedłuzenie pierwszej rabaty..
Gosia - współczuję remontu.. goń chłopaków do roboty niech szybko kończą..
Tosia - w zupełnym cieniu to cebulowe kiepsko rosną.. coś słoneczka muszą mieć ...
Agacia - stripsy to opaski zaciskowe.. jak do kabli elektrycznych... ja jestem zwolennikiem maliny Polana, owocuje latem do późnej jesieni.. i to jedyna odmiana której robale nie lubią... nie trzeba zaglądać do środka czy robaczka nie ma.. owoce duże , soczyste. Malina bezobsługowa, ale jak każda malina lubi leźć na boki. Posadź w jakimś obrzeżu.. to ją ujarzmisz
A ja walczę z wycinaniem w ogrodzie.. masakra... nie wiem co zdeptałam, nie pamiętam gdzie co sadziłam... powycinam z grubsza, a reszta zabiegów pielęgnacyjnych jak podrośnie mi wszytko, bo szkoda deptać..
To wyłysiłam wczoraj....
Anitko, odpowiadam zgodnie z prośba u Ciebie . To czy ciąć powojnik czy nie to głownie zależy od odmiany, kiektóre późnokwitące trzeba ciąć i juz a te wcześniekwitnące wcale. Napisz jakie masz to sprawdzimy. Ja generalnie młode rośliny , posadzone w zeszłym roku, tnę nisko żeby sie wzmocniły . Wszystkie inne tnę zgodnie z zaleceniami dla danej odmiany. Zawsze zostawiam etykiety z nazwa ( bo mam grubo ponad 20 sztuk i potem nie pamietam co gdzie rośnie...) i mam tez zrobimy plan na kartce na wypadek zniszczenia etykiety, i dokładnie zgodnie z zaleceniami tnę. Liście stare na tych powojnikach których nie trzeba obcinać delikatnie usuwam ręcznie, listek po listku... Niektórzy zalecają zostawić ale ja zauważyłam że one często gniją jeśli pogoda jest deszczowa i zagrażają całej roślinie choroba, zreszta tak zalecał Pan Szczepan Marczyński wiec tak robię . Po usunięciu liści wyglada tak
Szkoda ze przed usunięciem nie zrobiłam zdjecia... Zobaczyłabyś różnice
Bogusiu u mnie pochmurnie i chłodno . Wczoraj trochę popracowałam w ogrodzie ale wiatr mocno wiał i wróciliśmy z wnusiem do domu ..
Jak widać wnusio przy wodzie , dobrze że się nie pośliznął bo wpadł by do wody i zięć miałby pretensję do mnie że nie potrzebnie nalegałam na ten zbiornik ..
krokusy już zaczynają kwitnąć ..
nawet biały bratek pokazał pierwszy kwiat ..
bazie i leszczyna tez już kwitną
lawenda ładnie się trzyma , przytnę ja w marcu bo teraz są jeszcze mroźne noce widać już nowe igiełki . ..
Opisy dodam w późniejszym terminie, ponieważ największą zmianą jaka się dokonała to przyjście na świat nowego członka rodziny o imieniu Kacperek, który obecnie zajmuje mi 100% czasu i stąd te zaległości .
Kacperek z mamusią kosi trawę (oczywiście w brzuszku).
A tak na szybko to znalazłam takie dwie fotki na których widać z czym będę walczyć:
To jest najbardziej przerażające mnie miejsce ogrodowe, tu będzie część tarasowego ogrodu
i widać ile jeszcze brakuje mi tam ziemi żeby to jakoś łagodni podzielić tarasowymi rabatami.
a tak to samo miejsce wyglądało jeszcze parę tyg temu, nie wiem jak ja to ogarnę!
Beatko tak tak, ogród za niedługo będzie się tworzył już na realu ... ale jak patrzę na ta moją działkę taką trudna do ukształtowania to aż się boję ile roboty przede mną....zanim posadzę pierwszą sadzonkę
Plany ogrodu podczas budowy i planowania przyłączy oświetlenia, studni okazały się niezbędne, tak że dzięki ogrodowisku w miarę od początku cała infrastruktura na działce jest podporządkowana projektowi ogrodu.
Pozdrawiam
Basiu Oj spełniają się każdego dnia, a wiosna już tuż tuż będę działać i Was zamęczać pytaniami na 100%
Makkasiu jak się cieszę, że Twoje prognozy spełniły się w 100%!!! zima była krótka i lekka, a rośliny jakoś przetrwały
Pozdrawiam
Anula wiem, zawaliłam spotkanie... ale choroby nas powaliły ,
do tego ogrom pracy przy budowie, bo sporo rzeczy chcemy zrobic sami - tzn Żon działa a Fiśkiem zajmuję się ja,
do tego planowanie każdego gniazdka, kranu włącznika - bo Żona działa elektrycznie i hydraulicznie samodzielnie ..
więc ustawienie wszystkiego przewidzieć już teraz, kuchnię też będziemy robić sami więc i meble też projektuje sama ....
ale obiecuję, że teraz wiosna będzie łatwiej się spotkać no i będę mogła już coś pokazać na działce
Aniu no ja mam nadzieję że do zimy podłogi i ogrzewanie będzie ale plan jest taki do zimy się przeprowadzamy choćby nie wiem co! No ja to już w sumie latem przeprowadzkę planuje tylko Żon taki optymistyczny nie jest
W szczególności teraz po roztopach... ale będzie pięknie , róże żyją lawenda też ..... więc coś tam w tym roku już powstanie
Irenko domek to takie nasze spełnienie marzeń, plany ambitne są ale jakoś udaje nam się realizować, a hortensje pnące z radością przyjmę!!!!!
Kiteczku budowa jak na razie idzie tak jak miało być, na pewno i my przeprowadzimy się jak tylko będzie dało się żyć.... byle tylko na swoje
A ogrodu nie mogę się doczekać chyba czekam (teraz) bardziej na urządzanie ogrodu niż domu (czy to normalne ??)
Monika świadomość ogrodowa podczas budowy jest nieoceniona....na prawdę dobrze jest mieć zaplanowane co i jak bo wtedy nie ma niespodzianek podczas robienia ogrodu ... ja nawet studnie ustawiałam tak żeby mi nie kolidowała z rabatami nie mówiąc już o wszelakich przyłączach które też są w miarę dostosowane do ogrodowych zachcianek
Wiosna tuż tuż więc będzie się działo!!
Bociuś widzę że wróciłaś , więc wiosna już chyba zostanie z nami na stałe
Madziu ja też byłam trochę oderwana od ogrodowiska , pozdrawiam
Ja też macham
Dziękuję za życzenia i tez pozdrawiam
Dziękuję Aniu
Pozdrawiam
Aga dziękuję za życzenia!
Aga jak tylko ud mi się w końcu powrócić na tory ogrodowiskowe i będziemy planować jakieś spotkanie to na 10000% zadzwonię!
jagoda Witam,
widoczki to było to co zdecydowało o budowaniu domku w tym miejscu
A ogród ... no cóż długa walka przede mną.
pozdrawiam
Basiu witam i tez odpozdrawiam!
Beatko wre i to jak!!!
dlatego tak mam mało czasu ...
pozdrawiam!
Dziękuję i macham!
Madziu oj widać i czuć oby tak dalej!
Ok, no teraz to będę mogła w końcu pokazywać co gdzie i jak!
muszę tylko odpowiednio obforcić działkę żeby było wiadomo co planuję
To zadanie na weekend
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich i mama nadzieję, że teraz będę częściej zaglądać!
To co Pan napisał to wszystko się zgadza ale ja planuję zakup pompy głębinowej.
Poniżej przykładowa charakterystyka
Na tym wykresie widać, że pompa 5-13 osiąga wydajność 6m^3 przy 4 barach i jeśli zanurzymy ją na głębkość 10m to na powierzchni uzyskamy 3bary i 6m^3.
To jest wydajność na wyjściu jeśli weźmiemy 80% dla zraszaczy to mamy 4,8m^3 czyli i tak taka ilość wody nie przepłynie przez rurę 32 a co do strerownika to firma Hunter podaje możliwość podpięcia do 3 elektrozaworów działających w tym samym czasie.
Pompa jeszcze nie jest wybrana. Może wybiorę 4m^3 i wtedy nie będzie problemu.
Teraz mam pompę o wydajności 2m^3 i jest to zdecydwoanie za mało żeby podlać mój ogród dlatego szukam czegoś mocniejszego.
Iwonko Magdo Aniu te żółte krokusy w paski zawsze pierwsze zakwitają potem inne botaniczne a na koniec te większe jak będzie tak ciepło to za kilka dni zakwitną wszystkie a mam ich troszkę