Tulipki stoją na baczność Nie marudź...ładnie wyglądają...
Coś tam nadrobiłam...ale i tak nie ogarniam...

Urszulla napisał(a)

Tulipanki botaniczne są bardzo ładne a bordo pierwszy raz widzę, fajny kolorek

Reorganizację pooglądałam. O tych trawach pisałaś już latem że będzie zmiana i dokonana.

A propos psów, to od fachowców przekazuję informację,że psy chłodzą i ogrzewają się przez łapy a nie przez sierść i skórę.

I jeszcze chłodzą się przez pysk, dlatego jak gorąco to tak dyszą... przeczytałam kilka książek o psach, bo jak przygarnęliśmy naszego wielkiego i dorosłego, w dodatku nieułożonego, bo to był łańcuchowiec.. to sie szkoliłam.. to był mój pierwszy pies. Najlepsza książka to "Pies dla opornych" , czyta sie jak dobrą książkę, a nie poradnik.
Malinowe (raczej malinowe niż bordowe) tulipanki botaniczne nazywają się EASTERN STAR

Przekopywałam rabatę.. i teraz mam je rozwalone na dwóch..

Haha .. Pies dla opornych .. Musze to zapamiętać .. Jakby m się piesy zachciało .. Booooo ja oporna .. I to moccccno ..
Ściskam Aniu

twój Misiek się chlodzi a mój Tytytek się grzeje
Moja Kiku-shidare opóżniona względem Twojej a magnolie już przekwitają, czekam tylko na yellow river

Ania - ten płotek nawet pasuje kolorem do roślin Mógłby być przecież różowy czy czerwony - wtedy dopiero byś narzekała Także sponiaczek - tulipany z nim czy bez niego tak samo powalają

malkul napisał(a)

Ania mam pytanko, czy ten szpinak pnący z pomidorolandii sadziłaś w szklarni czy w polu? wysoki jest?
masz jakieś fotki z szełego roku?
albo cos o tym szpinaku? kiedy to siać?
ja kupiłam jak polecałas a teraz dumam co z nim

Dałam synowej i ona coś z nim robiła, ale nie mam pojęcia co , bo ja szpinaku nie lubię. Ale mówił, że jest fajniejszy od zwykłego..

barbara_krajewska napisał(a)

Aniu, złocień Clara Curtis, ten ostatnio przysłany, jest różowy! str. 930 Specjalnie fotki wstawiłam, żebyś wiedziała jak rośnie.

Jest inny, żółty - krzewiasty, ale on nie jest byliną. Z niego trzeba sadzonki pobierać i przez zimę przechować. czy ja taki kiedykolwiek Ci posyłałam? Bo nie pamiętam.
Złocień krzaczasty


Jak musi być żółte i bylina, to nachyłka okółkowego posadź.

Basiu, nawet u siebie nie wyrabiam z bytnością. Póki mam wolne przymusowe od pracy to nadrabiam zaległosci w ogrodzie, a ma mich dużo. No i jak się bardziej ociepli to po łagodnej zimie będzie plaga np komarów.. wiec robię to co mnie denerwuje... bo krwi nie będę oddawać z własnej woli... mam za niskie ciśnienie.

Pomyliły mi się złocienie... będzie trzeba przeorganizować.. ale ten różowy też jest ładny.. i Agnieszka z Jurajskiego też go ma ... bardzo mi się na żywo podobał.

Nachyłki mam.... i miałam kilka rodzajów, ale tylko ten zwykły rośnie jak trzeba... i mam go dużo, wiec wolę coś innego... jakoś nie mogę sie przekonać do małej ilości gatunków.. ale spoko.. coś podumam, niebieski też by tu pasował..

No to obrazek na żółto...

Anita - to nie rewolucje, to próba uporządkowania mojego rozgardiaszu.... i jak patrzę co robię, to dalej widzę bałagan...... ale nie wyrzucę mojego dobra, tylko dlatego, że czuję chaos... dziś wieczorkiem wyszłam coś podłubać.. i sie załamałam moimi posunięciami... porządkowanie istniejącego ogrodu z gęstymi nasadzeniami to porażka... załamka.. jedną wielką kępę rozplenicy przesadzałam 3 razy.. i dalej źle... dół na 80cm... waga kępy dużo.... ledwo dygam..

Madzia - mam nadzieję, że na plus.. ale przekonania nie mam

Pokazywałam stan na dziś????? Sorki ale nie pamiętam..

Bociuś - pokaż.. ale u mnie, bo nie wyrabiam na razie na "kominkach"

M K8 - ostatnio sie byczę, więcej niż zwykle... brak zorganizowania totalnie...

Karola - u nas tak zimno, że dopiero wieczorkiem wyszłam na 2 godzinki.... należę do gatunku ciepłolubnych i tego nikt i nic nie zmieni.

Bogdzia - ciąć swoje też będę musiała.... i nie ma innej opcji.... tak jak rosną bez tego się nie obejdzie, ale przesadzać sie bałam.. a teraz to już na 100 % tego nie zrobię..

Aniu An_tre - na foto lepiej wyglądają niż w realu.... zaczynamy wybrzydzać w kwestii jakości kwiecia.. to już prawdziwa wiosna

Agata - zajrzę, jak nie dziś to jutro rano.... jak wy robicie, że macie czas na odwiedziny????

Filip - oj dawno Cię nie było Ogrodzenie wygląda fatalnie, a słupki to już wogle porażka.. muszę skrócić..

Anna_g - Susan może nie wypasiona odmiana, rarytas, ale ładnie i obficie kwitnie, ma fajny kształt, nie choruje i nie grymasi.... rośnie w totalnej glinie... bez urobienia, bo wtedy nie wiedziałam co magnolii potrzeba.. aż sie dziwię, że rośnie..

Obrazki sie kończą.. bergenia liliput... tzn jakąś ma nazwę, a jest z liliputów..

Magda - też nie ogarniam... i muszę kończyć, bo chałupa idzie spać..

Gierczuś - ja też oporna, dlatego takie książki czytam... nawet Windowsa dla opornych kiedyś przeczytałam..

Madżen - u mnie wiśnia do przodu, a magnolie do tyłu względem Ciebie.. a mój pies ma futro, to go grzeje..... a twój nie ma to mu zimno

Sebek - tulipany w więzieniu.... i nie ważne jaki kolor.. kraty to kraty

Sorki, ale do Was dziś znów nie wyrobię

Ups.. szyk zdania fatalny...