Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "wrotycz"

Wszystkiego po trochu 22:54, 07 cze 2016


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13312
Do góry
mirkaka napisał(a)
Złocień kaukaski, inaczej wrotycz, bardzo rozrósł się od zeszłego roku



NN





Miałam przed laty takiego złocienia, ale bardzo się pokładał więc w końcu go wywaliłam. Kojarzy mi się z ogrodem mojej nie żyjącej już cioci. Bardzo mi się podobał, zapamiętałam go na długo.

Ta żółta róża to może Lichtkoenigin Lucia? Pachnie? Mam ją, rośnie dość wysoko. Jak na moje warunki. Chociaż róż o takim kolorze i kwiatu i pąka jest chyba sporo.
Wszystkiego po trochu 22:40, 07 cze 2016


Dołączył: 12 kwi 2015
Posty: 2278
Do góry
mirkaka napisał(a)
Złocień kaukaski, inaczej wrotycz, bardzo rozrósł się od zeszłego roku



Princess Margareta Crown


NN


oregano


flora


Candlelight


Charles Austin




Piękne obrazki ale masz oregano to z tego roku? moje jeszcze takie ciupkie )róze piekne i takie zdrowe.U mnie troszke mszycy,wczoraj robiłam oprysk.
Wszystkiego po trochu 14:14, 07 cze 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
mirkaka napisał(a)
Złocień kaukaski, inaczej wrotycz, bardzo rozrósł się od zeszłego roku



Piękny...wpasował się do berberysu.
W Kruklandii 13:48, 07 cze 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
Juzia napisał(a)


Hahaha!
A chyba muszę sobie poletko gdzieś założyć. Pokrzywa, wrotycz i żywokost
naturalistycznie by było
W Kruklandii 13:46, 07 cze 2016


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41780
Do góry
amelia_b napisał(a)
a ja pokrzywę hodowałam w malinach i mi małżonek wyrwał teraz muszę po sąsiadach szukać


Hahaha!
A chyba muszę sobie poletko gdzieś założyć. Pokrzywa, wrotycz i żywokost
Wszystkiego po trochu 06:52, 07 cze 2016


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10752
Do góry
Złocień kaukaski, inaczej wrotycz, bardzo rozrósł się od zeszłego roku



Princess Margareta Crown


NN


oregano


flora


Candlelight


Charles Austin



Ogród wśród pól i wiatrów 16:45, 04 cze 2016


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
Kawa napisał(a)
Joluś ale masz wypas. Supet ci wszystko rośnie. U mnie busy tylko zdjęcie dobrze zrobione i to jest Trzcinniki mnie pociesza bo super rośnie.

Kami, nie jest tak dobrze, jak mogłoby to pozornie wyglądać
Dziś przy plewieniu obczaiłam skupiska larw opuchlaków przy żurawkach, nie wiem co robić, chyba wrotycz nastawię. Dodatkowo martwi mnie cis wzdłuż płotu. Z daleka piękny, cały w zielonych przyrostach.



Jednak przy bliższej inspekcji zauważyłam niepokojące lekko zbrązowiałe, pożółknięte, sypiące się stare igły. Obawiam się, że podstępna hadra - misecznik cisowy mi zaczyna szkody robić Miałam resztkę substrala na miseczniki, więc od razu zapodałam. Ale mało tego było, w poniedziałek atakuję chemią! Chyba bym się zapłakała jakby mi cisa załatwił

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:29, 03 cze 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Ana, to tanacetum parthenium - wrotycz w jakiejś odmianie. Jaki ma zapach?



Piwonie, choć krótko kwitną, piękne i takie Twoje kolory mają.
Ogród Małej Mi - sezon 2016 22:42, 02 cze 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Alicja169 napisał(a)


Muszę natychmiast sprostować -" nalewka " użyta była w sensie, że nie dla nas, ludzi tylko dla zabijania robali
Waldek z wątku "tam, gdzie jeże mówią dobranoc" - jeśli dobrze pamiętam, polecał taką miksturę.

No to na tym robaki mają się zaje...ście dobrze Ja im preparować z tego specyfików nie będę..

Tak samo w szklarni.. jest sałata, pomidory, ogórki, różne papryki.. a ślimaki zjadają mi tylko jedną odmianę papryki!! Zżarły co do listka!! Robale wiedzą co jest dla nich dobre , zdrowe i smaczne..

Podejrzewam, że Waldek miała na myśli ten dziki wrotycz.. który rośnie na ugorach..Tanacetum vulgare. On ma działanie niszczące na robale.. dlatego na ugorach ma sie dobrze, jego robale nie jadają z własnej woli

A t o moje robale kałużowe.. oznaczyłam skąd dokąd sięga.. i pakuje przez wszystkie lilie.. grzbiecik widać ale na tej rozdzielczości nie widać.. , w tle kolejny potffór..


Do doniczek nad powierzchnia tez wskakują..


Znów mam powywalane donice.. zdrowia do nich nie mam..



Ogród Małej Mi - sezon 2016 20:48, 02 cze 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Alicja169 napisał(a)


prawdopodobnie to jest Złocień Różowy
Wrotycz Różowy Pyrethrum
(Chrysanthemum coccineum)\ odm.'Robinson Giant Mix'
kupiłam nasiona i wysiałam ale marnie wyszedł, nie wiem czy ze dwa się ostały
Miał być na nalewkę (wg receptury Waldka - "jeżyka", który zniknął z forum )


To na foto to złocień różowy na 100%..i pod taką nazwą go kupowałam.. jeszcze 2009 roku. Myślałam, że jak się nazywa różowy to kupię różowy.. i kupiłam I kolor był odjazdowy..

Może tu będzie widać jak świeci..


Nie widać..
mówisz nalewka ze złocienia.. to teraz wiem dlaczego tak go uwielbiają ślimaki.. naleweczkę maja za darmo.
Ogród Małej Mi - sezon 2016 18:43, 02 cze 2016


Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 5105
Do góry
Mala_Mi napisał(a)


Baaa.. konia z rzędem dla tego co wie.. Pan powiedział, że wrotycz, na kartce pisało (pismo odręczne) Leucantemum.

Leucantemum to nic innego jak jastrun czyli złocień czy margerytka.

Mam złocienie i są podobne. I to będzie to, ale jaka odmiana??? Kupione w Wojsławicach Ja wściekle różowe i jasnoróżowe.. i inne złocienie i margerytki. Ale te wściekłe różowe są najbardziej podobne. Kolor nie wyszedł, ale to jaskrawe jest ..






prawdopodobnie to jest Złocień Różowy
Wrotycz Różowy Pyrethrum
(Chrysanthemum coccineum)\ odm.'Robinson Giant Mix'
kupiłam nasiona i wysiałam ale marnie wyszedł, nie wiem czy ze dwa się ostały
Miał być na nalewkę (wg receptury Waldka - "jeżyka", który zniknął z forum )
Ogród Małej Mi - sezon 2016 17:54, 02 cze 2016


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
iwonkap napisał(a)


co to za śliczności ?


Baaa.. konia z rzędem dla tego co wie.. Pan powiedział, że wrotycz, na kartce pisało (pismo odręczne) Leucantemum.

Leucantemum to nic innego jak jastrun czyli złocień czy margerytka.

Mam złocienie i są podobne. I to będzie to, ale jaka odmiana??? Kupione w Wojsławicach Ja wściekle różowe i jasnoróżowe.. i inne złocienie i margerytki. Ale te wściekłe różowe są najbardziej podobne. Kolor nie wyszedł, ale to jaskrawe jest ..




Kwiatki i rabatki u Elizy 16:33, 02 cze 2016


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Wrotycz jakiś uszlachetniony kolorami.


Ten mój to wrotycz szkarłatny.
Liście ma takie same jak ten pospolity i nawt pachnie podobnie, ale faktycznie bardzo uszlachetniony.
Ogród Małej Mi - sezon 2016 14:16, 02 cze 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
iwonkap napisał(a)


co to za śliczności ?


Wrotycz jakiś.
Kwiatki i rabatki u Elizy 09:59, 02 cze 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Wrotycz jakiś uszlachetniony kolorami.

Kwiatki i rabatki u Elizy 16:45, 01 cze 2016


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Kurcze gdzieś mi wcięło wczorajszego posta mam te różowe margaretki ze szkółki u Gosi i też pisało, że wrotycz , a ja ich wyśmiałam , ale wtopa

Ja wolę mówić margaretka, wrotycz też mi nie leży, ale sprawdziłam na etykiecie tanacetum czyli wrotycz.
Kwiatki i rabatki u Elizy 16:36, 01 cze 2016


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87374
Do góry
eliza3 napisał(a)
na koniec piwonia, jak zwykle pieknie zakwitła i pachnie obłędnie








Kurcze gdzieś mi wcięło wczorajszego posta mam te różowe margaretki ze szkółki u Gosi i też pisało, że wrotycz , a ja ich wyśmiałam , ale wtopa
Kwiatki i rabatki u Elizy 16:15, 01 cze 2016


Dołączył: 12 kwi 2012
Posty: 7563
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
A mnie te czerwone rumianki zachwycily. To anthemisy? Sialas je? Trzymaja kolor jak sie rozsiewaja? Rh kwitna tak jakby nie bylo suszy w zeszlym roku. Dorodne.

Czerwone margaretki to wrotycz szkarłatny.
Kupiłam go w szkółce jako bylinę.
Trochę mnie zaskoczył, bo się rozsiał, miałam jeden mam dwa.
Zachowuje pięknie kolor.

Mam też różowy, ale ten jakiś słabszy, nawet nie wiem czy istnieje pod tą samą nazwą, bo mam go od lat, ale w tym roku ma tylko jeden kwiatek.
Czerwonego polecam, nawet susza mu nie szkodzi.
Moja codzienność - ogród Oli 22:01, 30 maj 2016


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
LeniwaOla napisał(a)


O to to...
Olu powiedz w jakiej proporcji nastawiasz tą gnojówkę z wrotyczu? jest na necie dostępne info, ale oczywiście 100 różnych opcji. Jak masz sprawdzoną to się podziel proszę. I na co ją stosujesz? Mi by najbardziej chodziło o te cholery pędraki i opuchlaki. Ostatnio posadziłam 7 lawend i nakopałam kilkanaście tych paskud, a kot, to mi takie 5-6 cm przynosi. Na sryliony litrów chemii nie mam ochoty, a na nicienie szkoda mi kasy (na razie aż takiego pogromu w roślinach nie widzę), zwłaszcza że jak wyjdę choćby na mini spacer, to ledwo da się wrotycz ominąć.

A najlepsza była młoda. Pochowała sobie wszystkie te pędraki do Henryka (taki jeździk z otwieranym siedziskiem), wrzuciła jeszcze kilka ślimaków, pająk sam wlazł i się cieszyła kilka dni, że ma swoje zoo i hoduje zwierzątka . A jak kopałam kolejny dołek i nie było robali, to wielce zawiedziona, że nie ma robala

Biorę 12 litrowe wiadro napełniam wrotyczem prawie do pełna i zalewam wodą nic nie ważę, czasem zamieszam jak mi się przypomni. Leję głównie pod żurawki, opuchlaki mam ale jakoś żadna jeszcze nie padła.

Przypomniałaś mi moją siostrę z dzieciństwa. Łapała robale i pająki do słoika a potem wszystkie drypciły po pokoju
Doświadczalnia bylinowo-różana 13:07, 30 maj 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Do góry
Shemsi napisał(a)


Tego się obawiałam Jeden dzień nie pomieszałam, bo akurat burza przyszła i masz. W takie upały to chyba powinno się mieszać dwa razy dziennie dla pewności.
Dzięki wielkie!

Ewa, Iwonka, również dziękuję!

a przykrytą miałaś?bo też piszą zeby nie przykrywać bo powietrze pomaga w procesie.
a w kwestii Twojego wcześniejszego wpisu to ja tez nie chce stosować chemii i robię eksperymenty. pół rabaty psikałam ostatnio herbatką poł szarym mydłem. relacje zdaję u siebie zapraszam będę jeszcze sprawdzać wrotycz, sode i coca colę

Anda dziekuję za odpowiedź wczoraj podlałam róże gnojówą. naturalna walka trwa!
trochę sie nie spodziewałam że będę musiała tak dokładnie w te moje roślinki zaglądać..
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies