świetne te murki i tarasy a do tego mieliście spotkanie z Martą, ale fajnie trochę zostałam pocieszona, że trawy jeszcze nie idą, więc czekam na swoje; u mnie ruszył miskant Africa, na resztę czekam
Najprostsze rozwiązanie jakie przyszło mi do głowy..... tylko rabatę trzeba będzie powiekszyć (trzeba liczyć 1,5 na jednego RH)
Od tyłu:
Miskant
RH jakis taki do metra wysokości(białe: Birigitte, Casanova,Simona,Edelweiss, Marietta, fiolet- Azurro, Rasputin, Roseum Elegans )
Hakonechloa
z boku Pinus mugo Mops
Basiu analizując Twoje pytanie odnośnie wody dla miskantów Powiem szczerze, że nie zauważyłam wielkiej różnicy pomiędzy stanowiskami tymi regularnie nawadnianymi z nawadniania, a tymi podlewanymi z węża od czasu do czasu , widzę że na stanowisku suchym rosną równie bujnie.
My mamy w ogrodzie glebę gliniastą, jednak zakładając ogród zakupiliśmy kilka wywrotek ziemi ogrodowej z torfem-taki prawdziwy czarnoziem, została przemieszana z naszą glebą i widzę że rośliny dobrze sobie radzą.
Ja przed sadzeniem miskantów kupuję obornik w workach mieszam z kompostem taki dosyć spory dół i miskanty mają kilka lat spokoju, przez co szybko się rozrastają. Każdy miskant po posadzeniu jest obsypany korą lub żwirem przez co ziemia wokół tak bardzo nie przesycha.
Myślę że woda dla miskantów jest ważna w chwili rozpoczęcia wegetacji, jak również w momencie zawiązywania kwiatostanów, w tym czasie pilnuję podlewania.
Dla mnie miskanty to bezproblemowe rośliny, jedyne zajęcie przy nich to ścinanie na przedwiośniu, no może dodajmy nawożenie i podlewanie od czasu do czasu
Polecam te rośliny.
Marzenko miskant variegatus jest godny polecenia, jest jasnym akcentem na rabacie, podobnie jak cabaret lub cosmopolitan ( ale te podobno bardziej wrażliwe). To są przykłady z tych większych miskantów.
Dobrym akcentem podobnie paskowanym, ale bardziej delikatniejszym i zwiewnym jest miskant morning light.
Dobrze że bambusy odżyły, tak myślałam ze po porządnym podlaniu dadzą radę, moje niestety po zimie nadają się tylko do ścięcia czekam aż wypuszczą z korzenia jak co roku.
Danusiu, czy miskant w Twojej miedzianej donicy przezimował? Powiedz jeszcze jak z bluszczami tymi zwykłymi (które zaplatałaś razu pewnego) w donicy u Wiesi - przezimowały?
Dziewczyny mam do was pytanie w sprawie traw. Czy miskanty i rozplenice budzą się do życia? Bo moje w ostatnią niedzielę jeszcze nie. Mój pierworodny miskant, w pierwszym roku ładnie się rozrósł i zakwitł. Jesienią w zeszłym roku wyglądał tak.
Zachęcona sukcesem kupiłam jesienią jeszcze jednego miskanta i rozplenicę. Wszystkie w.w. trawy na początku kwietnia przycięłam i w niedziele, nie widziałam jeszcze oznak życie. Boję się czy nie zmarzły?
A może one tak mają i późno się budzą.?
A to jeszcze moje wiosenne kwiatki.
Szafirki jak zwykle nie sprawiły zawodu.
Miodunki jakieś w tym roku niskie, ale oblepione kwiatkami.
Najzwyklejsze liliowce, te to są pewniaki.
A tulipan Greigii pozował mi do portretu.
Ja tez potwierdzam, choc nie widziałam go jeszcze w realu, ale juz sobie zapisaalm do zamówienia u naszego Mariuszka
Zakochałam się w trawach po uszy patrząc na rabaty u Szefowej, zwłaszcza w połączeniu z hortensjąA jak szybko un rośnie?i czy oprócz dobrej ziemi podczas sadzenia jeszcze cosik mu dać, żeby bylo mu dobrze na start?
To jak miałby być nowy buk, a to by była rabata wyżwirowana, jak ta świerkowa, to może lepiej w tym miejscy przy rynnie dać jakąś wysoką trawę, a małego buczka gdzie indziej? On jest szczepiony tak niziutko?
No, Danusia też napisała "bardziej masywną figurę".
Mnie by się najbardziej podobało, jakby tam były powtórzone niektóre gatunki z rabaty przy podjeździe, jako małe stożki, ale hmm, co dać na ten największy? Może świerk 'Cupressina',jakbyś spory egzemplarz dostała, bo on wolno rośnie, co ogólnie jest zaletą, ale nie wtedy, kiedy się startuje ze zbyt niskiego poziomu. Albo może tam serbski 'Nana' by wszedł i w przyszłości do lekkiego strzyżenia?
Kurcze, nie wiem, może Szefowa się odezwie.
I do stożków dorzucić trawy, i przy podjeździe troszkę też, tylko niedużo i niewysokie, a przy domu więcej i wyraziste, np. jakis miskant wyprostowany przy rynnie, tak, żeby z patrząc z tarasu wychylał się zza rogu. Tak by pasowało?
To i pokażę co wyszło mi z przymiarki do rabaty między wyspą 1 a 3, gdzie króluje lawenda i róże (w projekcie wykorzystane do tego celu azalie bo róż nie ma. Koło róż dwie budleje Dawida bo uwielbiam motyle a wtle Miskant no i oczywiście na końcu żywopłot, którego tu nie widać. Czyli kalinę widoczną na poprzedniej rabacie zastąpiłam budleją. No i na dziś koniec tych projektów bo ktoś musi to oglądnąć i ocenić czy ma to ręce i nogi bo w programie to się fajnie nanosi a czy da się to w rzeczywistości zrealizować i ładnie to będzie wyglądało
Dziękuję bardzo za zainteresowanie a Tobie Danusiu szczególnie. Właśnie wspominamy Waszą wizytę u nas . 16.04 . była rocznica . A teraz co do rabatki. Wstawię projekt - to będzie lepiej gadać.
Ze względu na ogromne wiatry od pd-zachodu (pomiędzy domem a modrzewiem ) - proponowany przez Danusię miskant w miejsce wierzby Hakuro mógłby się połamać na wietrze. Robimy doświadczenie i na innej rabatce ale na tym samym kierunku posadziłem miskanta Variegatus. Jeżeli da radę to wtedy w zamian za wierzbę wsadzę miskanta Morning Light. Ale póki co - wymyśliłem jw.
1, Zawijasek z berberysu Kobold (nawiązanie do płotu z czerwonego berberysu jak równie ze względu na mroźne zimowe wiatry tutaj bukszpan nie ma szans na przeżycie .
2. Wypełnienie z żurawek .
3. Lawenda na fragmencie wzdłuż ścieżki.
4. Trzmielina
5. Berberys bordowy (kulki )
6. Żwirek z trawami - a może tylko jeden element np. niziutka sosna ?
Dalej na prawo są piwonie i muszę czekać do sierpnia aby ich przesadzić i dopiero wtedy skończyć resztę. Wszystkie opinie bardzo mile widziane .
Niebieska linia przerywana - zaznaczony balkon.
Czyli to jest susan ? ... oj skarb dla mnie, z moim doświadczeniem, dla mnie jest w sam raz ... jeszcze kanciki muszę przyciąć aaaa i moje trawy się obudziły, nawet hakone !!! jedynie miskant variegatus śpi jeszcze - leń !
Napisałam, zawiesiło się i poszło w kosmos.....
Tym razem krótko.... To miskan chiński , odmiany nie znam, listki ma zielone z białym paseczkiem wzgłuż środka liścia (zebrinus ma żółte i w poprzek). Ścinam jak już są brzydkie liście..najczęsciej w połowie marca...wazne by przed wegetacją....a wegetacja jeszcze nie ruszyła...śpią.
To astrów jeszcze Ci dam...bo musze je i tak rozrzedzić...... tak mówię od zeszłego roku
Miskanty zebrinusy też mam.... Tobie nie dałam, bo kępki kształtne i jeszcze nie nadają sie do podziału
a do tego mieliście spotkanie z Martą, ale fajnie
... jeszcze kanciki muszę przyciąć aaaa i moje trawy się obudziły, nawet hakone !!! jedynie miskant variegatus śpi jeszcze - leń !
