Co sadzicie bezpośrednio przed żywopłotami z cisa?
Mam szpalerek naprzeciw tarasu, więc fajnie byłoby posadzić tam coś, co cieszyłoby oko. Nie mam jednak zbyt dużo miejsca - małe cisy są już jakieś 4 metry od tarasu i koniec działki. Podoba mi się runianka, ale może coś jeszcze na pośrednie piętro?
Co sadzicie bezpośrednio przed żywopłotami z cisa?
Mam szpalerek naprzeciw tarasu, więc fajnie byłoby posadzić tam coś, co cieszyłoby oko. Nie mam jednak zbyt dużo miejsca - małe cisy są już jakieś 4 metry od tarasu i koniec działki. Podoba mi się runianka, ale może coś jeszcze na pośrednie piętro?
Też planuję żywopłot z cisa, mam tam więcej miejsca i marzą mi sie wiśnie kuliste, jak u Danusi, tak żeby wyciągnąć wyzsze piętro nad tymi cisami, potem z przodu coś niższego, sama runianka to chyba mało. Może rh i pod nimi runianka albo hortensje i żurawki albo bukszpany, trzmielina?
podsadzić mniejszymi egzemplarzami i przyciąć na stożek
nie kumam,
jakimi mniejszymi egzemplarzami?
Tłumaczę przy pomocy prostego schematu wyrysowanego tym co mam pod ręką.
Chodzi o to, że jeśli masz zbyt wąski albo nieforemny okaz i chcesz otrzymać z niego stożek, to za nic nie otrzymasz, to rozumie każdy, bo widzisz że mu brakuje do stożka dużo.
Wtedy szarakuła podwiązujesz, dosadzasz mu luki z boku, ale rozumnie żeby uzupełnić tam gdzie brakuje, dobierasz przy tym specjalnie okazy małe, dostawiasz i przymierzasz. Jak już podsadzisz (czyli dosadzisz pod spodem cisa) docinasz wszystko w stożek.
Po kilku cięciach nie będzie widać gdzie się łączą.
Robisz to już w gruncie, nie w donicy bo po prostu się nie da, w powietrzu nie posadzisz. musisz mieć ziemię. No i stabilnie musi być i pewnie że zimą nie zmarznie jak się już tyle napracowałaś.
Jeszcze co do wiązania tego co pokazałaś
Nie tak mocno i nie okręgiem otoczyć wszystko jak miotłę, tylko pojedyncze gałązki każdą z osobna żeby je utrzymać i żeby się nie rozkładały na boki, ale miotła nie może być. Zrób to z wyczuciem wyobrażając sobie że każda gałązka musi "oddychać" a nie mieć ściśnięte "gardło". To finezyjna robótka wymagająca wyobraźni, ale tym powinien się charakteryzować ogrodnik od topiarów, czyli żywych rzeźb. Wiązanie jest po to, aby śnieg i deszcz, kiedy gałazki są ciężkie nie rozwalił Twojej pracy. bo szkoda.
Uff