Wieloszka napisał(a)

Ale cuuuudne!!! A we Wrocku takich nie ma....

To mogę ci wysłać z Krk tylko sobie wybierz

Karolina - mieliśmy takie samo zdarzenie z naszym Antosiem 3 lata temu! Cały dom był we krwi, a ranka ledwo na 2cm długości i nie głęboko. Pojechaliśmy do szpitala i ..... dostaliśmy plasterek ściągający Wszystko będzie dobrze!!! Pozdrówka!

Od miesiąca już myślę, co dosadzić na centralnej rabacie z katalpami i wymyślić nie mogę Potrzebuję kochani Waszej pomocy. Mam na razie taki odręczny planik tej rabaty i jesienne zdjęcie:



Niestety nie umiem odwrócić tego skanu Chyba niezbyt wyraźne są nazwy roślin?


Ta rabata jest od południa, cały dzień dobrze oświetlona, na razie katalpy dają mało cienia. Ziemia - jedna z gorszych w ogrodzie, gliniasta, trochę przemieszana z żyzną (wierzchem), ale jest odwodnienie. Wolałabym niczego stamtąd nie przesadzać, raczej dosadzić (no chyba, że będzie mus )
I teraz tak:
1. za katalpami planuję ekran z cisa
2. pomiędzy Miskanty Variegatus wymyśliłam hortensje "Limelight"
3. thuje Aurea Nana i Danica są posadzone w dwóch rzędach a wszędzie pomiędzy nimi i dookoła dołożyłabym coś płożącego, bo łyso tam jest - pachysandrę lub trzmielinę
4. pomiędzy poszczególne kulki thuji Danica dałabym kocimiętkę - żeby było coś kwitnącego (lawenda odpada, bo tam za gliniasto i mokro)
5. w kolejnym rzędzie (choroba, wszystko u mnie tak rzędami ) są tawuły goldmound (na zdjęciu takie czerwonawe) jeszcze małe, dopiero jesienią sadzone, ale super u mnie rosną, będą cięte w kulkę; przed nimi wymyśliłam żurawki jakieś żółte (czy nie zleją się kolorystycznie z tawułami?) lub bordowe,
6. a przy samym już trawniku rząd Carex Evergold lub Ice Dance (choć one chyba wolą półcień)

Przede wszystkim mam problemy z kolorami - thuje aurea są złotawe, tawuły cytrynowo-zielone, Danici zielone - jak dam pomiędzy nie wszędzie trzmielinę emerald'n gold nie będzie zbyt pstrokato? A jak dołożę jeszcze pas żurawek (żółtych czy bordowych)?

Błagam o pomoc każdego, kto wymyślone przeze mnie cuś potrafi narysować - mi garden puzzle robią jakieś głupoty (a raczej ja nie umiem się nimi posługiwać) A wyobraźnia mi szwankuje i tylu elementów na raz nie potrafi scalić w piękną rabatkę . Wiem, że dla wielu z Was moje nowoczesne klimaty to nie ta bajka, ale jak zawsze wszelkie uwagi i pomysły mile widziane!

Ale cuuuudne!!! A we Wrocku takich nie ma....

Iwciu, Magiczna Siła to nawóz Substrala. Podobno rewelacyjny (Szefowa stosuje). Jest taki np. do rododendronów, do hortensji i inne.

Potwierdzam bezproblemowość - mam z technorattanu komplet na taras stół i 4 fotele. Wiosną karcher i spray do takich mebli i czyste. Gąbki zabieram na zimę do domu, meble muszę niestety też chować, bo są b.lekkie i silny wiatr mi je porywa z tarasu. W ubiegłym roku widziałam w OBI taki leżaczek do kompletu, ale na razie odpuściłam (ze względu na cenę - no i nie mam jeszcze oczka wodnego z tarasikiem)

Dzięki Bogdzia Ja się niestety na kwiatkach nie znam

Też tam ostatnio byłam, ale we Wrocku takich pięknych latarenek nie było, buuuuuuu Były takie bardziej nowoczesne, ale okrągłe, po 99zł/szt. I w ogóle poinformowałam się, że dział "Ogród" będzie dopiero wiosną buuuuuuu
Na pocieszenie jadę jutro do Zielonego Centrum - może tam mają jakieś ciekawe wyprzedaże

Gosiu, i ja przyłączam się do życzeń: żebyś zawsze pozostała sobą, a ogród nie pozostał jaki jest, tylko zmienił się w taki, o jakim marzysz No i zdrówka, zdrówka, zdrówka!!!!
Przykro mi, że kwiatka nie mam, bo zdjęć własnych nie posiadam, a z tymi wygooglowanymi to teraz strach .

Wieloszka napisał(a)

Fajny pomysł z tymi zakupami na poprawę humoru - zamierzam przetestować w sobotę Pokaż fotki jak już posadzisz te piękności, bo potrzebuję inspiracji na takie doniczkowe nasadzenia - zmałpuję jak pozwolisz

Jak tylko się spodoba to proszę bardzo , o ile się spodoba

Fajny pomysł z tymi zakupami na poprawę humoru - zamierzam przetestować w sobotę Pokaż fotki jak już posadzisz te piękności, bo potrzebuję inspiracji na takie doniczkowe nasadzenia - zmałpuję jak pozwolisz

Wieloszka napisał(a)

Sylwia widzę, że coraz sprawniej obsługujesz nową zabawkę - świetne zdjęcia!

Aniu, ot zagadka dla mnie - jak to "wrzuć do cukru" - zwykłego? zanurzyć w nim? na jak długo? A jak "potem aromatyzować sernik" ? Wrzucać do niego te ocukrzone kwiatki czy jak?

ja wrzucam świeże b/ łodyżek do cukru np. do 1kg i tam sobie leżą, a jak pikę sernik to używam i potem robię następny, pewno ,że nie przesiewam, tak jak wanilię zanurzasz, możesz potrząsnąć słoikiem dla lepszego wymieszania, ok. 2 tyg. wystarczy

Sylwia widzę, że coraz sprawniej obsługujesz nową zabawkę - świetne zdjęcia!

Aniu, ot zagadka dla mnie - jak to "wrzuć do cukru" - zwykłego? zanurzyć w nim? na jak długo? A jak "potem aromatyzować sernik" ? Wrzucać do niego te ocukrzone kwiatki czy jak?

Magnolio - super! Zwłaszcza drugi rysunek - już nikt nie będzie musiał wysilać wyobraźni, żeby "zobaczyć" te paski roślin z rys.1.
Agniecha - ta sucha rzeka z pofalowanymi nasadzeniami to wspaniały pomysł!

kaisog1 napisał(a)



HAHAHA .... ale moja ma już 3 lata i się ciągle na mnie uwiesza... a twój to jeszcze maluszek....
No chyba że piszesz o starszym

Mój bez przerwy za mną łazi (ma 3 lata i 4 miechy) i gada "mama pobaw się"... znienawidziłam samochody

Dziewczyny, też tak miałam - ale jest na to prosta rada: trzeba sprawić maluchowi rodzeństwo Od kilku już lat moi chłopcy (8 i 6 lat) bawią się razem, rzadko nas zapraszają do tych zabaw, bo są dla siebie nawzajem najlepszym towarzystwem. A jak już poproszą "pobaw się ze mną" to wyróżnienie, choć często potem słyszę: "mamo, to nie tak, daj ja ci pokażę"

Agnieszko sorki za te dygresje w Twoim przedogródkowym wątku, ale to wszystko w oczekiwaniu na dzieło Magnolii

Agnieszko-Wieloszka ja rośliny z oficjalnych źródeł jeżeli można się tak wyrazić kupuje u Adriana i Izy
(mam nadzieję, że mogę podać linki)
http://www.fuchsiahybrida.pl/
Żurawki u Igi - . Zamówienia już zbierała wcześniej ale nie przez sklep- niektórzy mają inne wtyki
http://www.heuchera-byliny.pl/index.php?cPath=24&osCsid=tjuk4jlhj53u5uab5cqufj4dg2

Ogólnie większość roślin to kupuję na targach, dużo mam z wymian z innymi ludźmi lub kupuję od ludzi kolekcjonujących , którym się rośliny rozrastają.

Agnieszko- abiko Ja Cię nie posądzam o nieznajomość każdemu się zdarzy pomylić.
Ja nie mam dużo lilii może jakieś 4-5 odmian ale są raczej bezproblemowe. Liliowce to już w ogóle bardzo proste w obsłudze rośliny.

W takim tempie to mi fotek braknie Kilka liliowców.
Przygodę z nimi zacząłem niedawno więc te najładniejsze odmiany zakwitną dopiero w tym roku.


Hemerocallis x hybrida " Succes Story"
średniowysoki, kwiaty duże do 15cm.
Mrozoodporny.


Hemerocallis x hybrida 'Siloam David Kirchhoff'
Niski dorastający do 40cm. Kwiaty małe do 10cm średnicy.
Zakwita na przełomie czerwca i lipca.
Mrozoodporność całkowita.


Hemerocallis x hybrida 'All American Plum'
Dorasta do 75cm. Zakwita w lipcu i często powtarza kwitnienie.
U mnie gdyby nie zmroziło mu pąków kwitł by nadal.
Średnica kwiatu 14cm. Zimozielony- wymaga okrycia na zimę.


Hemerocallis x hybrida 'Cherry Cheeks'
Zakwita w lipcu, osiąga wysokość do 70cm.
Mrozoodporność całkowita. Średnica kwiatu 15cm.


Dla kupujących mogą się przydać takie informacje dotyczące liliowców.
Przy opisach odmian często występują takie słowa a nie wszyscy wiedzą co ona oznaczają.


DIPLOID - Diploidy charakteryzują się delikatną budową, wąskimi liśćmi, cienką łodygą, zwiewnymi i cienkimi płatkami.
Odznaczają się mniejszą wytrzymałością na suszę i gorsze warunki glebowe
TETRAPLOIDY- charakteryzują się silną budową, szerokimi liśćmi, grubą łodygą, grubymi i mięsistymi płatkami, są wytrzymałe na słońce.Odznaczają się dużą wytrzymałością na suszę i gorsze warunki glebowe
PAJĄK- kwiaty mające bardzo długie i wąskie płatki.
PÓŁPAJĄK- kwiaty mające dość długie i wąskie płatki.
EVERGREEN- zimozielony
SEMIEVERGREEN- półzimozielony
DORMANT-Liliowce tej grupy korzenią się głęboko. Wegetację rozpoczynają późno a jesienią tracą liście poniżej poziomu ziemi.

Po obejrzeniu ostatnich zdjęć - zanim przeczytałam cały post, już miałam zamiar zadać pytanie o te właśnie sosenki - nie miałam pojęcia, że można je w tak prosty sposób trzymać "w ryzach". A czy mógłbyś podać do szerszej wiadomości, gdzie zaopatrujesz się w roślinki (zwłaszcza żurawki) - jeśli nie są to jakieś tajne kontakty

badara napisał(a)

,"ptasim łapkom" nic nie zaszkodzi,to twardziele,jak im pozwolisz to zarosną cały ogród

Dziewczyny, czy mowa tu o trawie carex ornitophoda czy jakoś tak? Pytałam o nią Igora, bo bardzo mi się ta trawka spodobała, ale napisał, że brązowieje trochę na zimę. Łucjo, Elfiku czy Wy też to zaobserwowałyście? Bo jeśli tak, to odpada, nie cierpię tego koloru w ogrodzie. Ale z drugiej strony, jeśli to taki "twardziel" jak pisze Łucja, to coś do mojego ogrodu

Nie no dziewczyny, czytam te Wasze dialogi i co chwilę parskam śmiechem, musiałam koleżankom w pracy tłumaczyć, z czego tak się ryję Ubaw po pachy!

Ale jak to, chwilunie mnie nie było i proszę, już nikt nie pamięta o mnie
...wiem , że mój ogródek jest bardzo , bardzo , bardzo mały , ale może starczy nam czasu , żeby do mnie podjechać na małe co nie co...
niestety liczę się też z tym , że w dzień przewidziany na Wrocław będzie tylko wizyta w ogrodzie botanicznym lub japońskim i wizyta u Wieloszki ... bo braknie nam czasu chociaż jadąc od Pszczelarni do Wrocławia to jestem po drodze , później MagdaMisia , ogrody wrocławskie i Wieloszka ...
Wieloszka nic się nie martw, urządzimy przyjęcie , będzie super.
Haniu przygarnę Cię do samochodu bardzo chętnie .