Witam i tu się zapytam ,ponieważ a ja chce posadzić u siebie -brzozę Doorenbos,lub Brzoza pożyteczna odm. jacquemontii-i w związku tym mam zapytanie-co ile powinno się sadzić brzozy od siebie,żeby to ładnie wyglądało i było dobrze.
Nie mogę sobie pozwolić na pomyłkę.
Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź
Dookoła żywopłoty ze Szmaragdów, Serbów i cisów.
Dodatkowo w prawym górnym rogu Jodła koreańska, Świerk Hoopsi i modrzew Stiff Weeper.
Reszta to liściaste. Zaczynając od prawego dolnego rogu:
Wiśnia Kanzan
Brzoza Youngii
Buk Dawyck Purple
Trzy Doorenbosy w kole
Znowu buk Dawyck Purple
Wiśnia Amanogawa
Ambrowiec
Znowu brzoza Youngii co miała być Long Trunkiem
W lewym górnym rogu Nigra...dziś posadzona
Dalej w dół - Brzoza Doorenbos
Planowany Grab
I na froncie Klon Crimson Sentry
Na rabacie fistaszkowej są jeszcze dwie brzozy Doorenbos w jednym dołku
i przy samym domu Grab pospolity
Witam Ciebie bardzo serdecznie,czy mogłabym mieć jedno pytanie,ponieważ masz w swoim ogrodzie brzozy ,a ja chce posadzić u siebie -brzozę Doorenbos,lub
Brzoza pożyteczna odm. jacquemontii-i w związku tym mam zapytanie-co ile powinno się sadzić brzozy od siebie,żeby to ładnie wyglądało i było dobrze.
Nie mogę sobie pozwolić na pomyłkę.
Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź
Fakt jest taki ,że nie wszystko faktycznie jest dostępne stacjonarnie i mnie przynajmniej trochę się nie chce doopy ruszać i szukać. Ryzyko jednak jest,ale trudno,liczę że mój miskant szybko się ukorzeni i jak nie za rok to za dwa będzie już coś widać. Ale po brzozy i derenie na żywopłot to już do szkółki jadę
Ja też zauważyłam,że brzozy wypuszczają liście jedne prędzej, drugie później.
U Ciebie też tak widzę jak i u siebie zaobserwowałam, że te młodsze prędzej.
Ciepło się robi, zapowiadają ok. 20 stopni. Pozdrawiam.
moje kupione jako dwuletnie egzemplarze zaczęły jaśnieć po kolejnych dwóch latach, ale myślę, że jeszcze rok im zajmie, żeby można było to opisać jako kolor biały.
Trochę fotek dzisiejszych , jakbyście miały jakieś sugestie to czekam tył - dosadzilam 26 szt lawendy , zabrakło z 10 , a już się skończyły bok rodki i azalie ,muszę brzozy naprostować miszmaszowy bok z dalsza z moim kochanym niszczycielem
Przepraszam wszystkich że nie odwiedzę szybko postaram się jednak, czas gorący się robi.
Mam nadzieję, że wreszcie zrobi się ciepło - nie upał ! - i przyjemnie i będziemy radośnie napawać się ogrodami i oczywiście pracować. Ja na pewno tak bo mam masę siewek do posadzenia tych których mi ślimaki nie zjadły.
Czekam też aż róże ruszą no i byliny - wnet cięcie bylin a nie ma na razie co za bardzo. Trudno taka wiosna i już.
Ja dziś zauważyłam że brzozy już nie mają tych delikatnych firaneczek tylko duże liście - ale się opiły
No i jeszcze zostało 1,5 miesiąca dłuższego dnia - mus to wykorzystać !!!!!!
Wiesz co, odnośnie brzóz, to prawdą jest, ze to dość spore pijaczki. Jak sadzisz brzozy, to wystarczy wybrać odpowiednie rośliny i dodatkowo posadzić je wraz z terminem sadzenia brzóz. Wtedy ziemia nie jest zbita i poprzerastana przez korzenie i jest po prostu prościej roślinie się przyjąć i zaklimatyzować.. Na pewno przy brzozach nie sprawdza się tuje. Ja mam posadzone trawy ozdobne i wszystkie się super sprawdzają. Mogę Ci polecić tez wszelkie krzewy ozdobne: derenie, berberysy, tawuły, forsycje, pecherznice itp. One radzą sobie z konkurencja o wodę bez problemu. U mnie się sprawdziły, no tak jak mówię , ale tuje na pewno odpadają.
Hej, Karol, dawno mnie nie było, a tu takie widoki
Avatar super Elegancik z ciebie
I ogród ślicznie ci zielenieje. Piszesz, ze woda chlupocze - chyba wszędzie to samo... jeśli cię to pocieszy
A dopytam o brzozy, bo mi się mignęły na zdjęciu - kuszą mnie, bo wkrótce zwolni mi sie jeden kąt w ogrodzie i mogłabym je tam umieścić. Moje pytanie - czy zauważyłeś, żeby pod nimi nie chciały rosnąc inne roślinki? Bo brzozy zabierają całą wodę? Jak pamiętam, to nie masz nawadniania?
Pszczółko - ja się już zdecydowałam, ba nawet zamówiłam, ale nie wiem czy jeszcze zrealizują moje zamówienie.
Graby jako żywopłot mam już posadzony na długości ponad 40 m, ich piękną zieleń będę mogła więc podziwiać z tarasu.
A buk purpurowy będzie przegrodą w warzywniku. Trzymanie liści zimą jest dla zaletą, gdyż będzie barierą mrozową dla wrażliwszych roślin. To że trzeba będzie czekać na listki dłużej jakoś mnie nie irytuje.
Katalpę mam przed tarasem i liście dopiero w maju puszcza, nie denerwuję się na nią, bo mam przynajmniej wgląd w życie ptaków, a zieleni u mnie dostatek.
Brzozy wiosną są pięknie limonkowe, a i kasztanowcom też nic nie brakuje.
Wszystko ma swój czas, od nas zależy co i gdzie posadzimy.
Kamilo, dziękuję, ale przyznaję że z coraz większą przyjemnością siadam w fotelu spoglądam w kierunku rabaty. I powiem nieskromnie, że zdjęcia nie oddają jej uroku - brzozy nabierają masy w pniu i pięknie się prezentują w tle.
Przez ostatnie dni przychodzi pod siatkę jelonek młody. Zagląda jak by chciał coś dziabnąć z rabatki... skubie sobie trawę i nic sobie z nas nie robi. Dzięcioł codziennie rano przylatuje na katalpę na posiłek - ja kawkę, on ziarna. Już przestał się bać...
Kocham mój ogród
Rozchodnikowa to wejście do placyku a tył to trzcinnikowy pas No właśnie teraz to już nie wiem czy mieszac zwykłe brzozy z tymi doorenbosami - chyba nie bardzo. A z takich to już nic nie będzie bo nie mam doświadczenia z drzewami?
Wypasne masz te sadzonki Trzcinnik a rozchodnikowa to tył czy wejście na ten plac planowany bo nie pamietam. A może zwykle brzozy byłyby lepsze bo one pijusy. Tylko ze masz trochę tych doorenbosoe tam już prawda?