Asia ja wiem że tak jest ale mój już powinien być zielony
Tak wyglądał w zeszłym roku o tej porze.
A to zdjęcie z dziś i widać że liście nie są zdrowe i zatrzymał się w rozwoju.
Jak go ratować?
Ula, na temat szkodników, to spotkałam się z różnymi zdaniami. Kwieciaka też podejrzewałam ale nie zauważyłam. Chyba, że grasuje w nocy, jak opuchlak - a propos, bardzo do niego podobny, fe
Ze szkodnikami sobie poradzę, jakiś adekwatny środek zastosuję. Bardziej martwią mnie opadające marmurkowe liście.
Ewa podejrzewa brak magnezu. Już podlałam siarczanem magnezu, jeszcze podrzucę obornika w granulkach.
Ula - zapraszam do siebie, tylko zadzwoń wcześniej. Między 8 a 12 mnie nie będzie, a później wnuczki mam przez wakacje. Najlepiej „wstrzel się” w tzw. międzyczas. A nawet, jak będą już wakacje, to też ok, bo one już malutkie nie są
Pozdrówka ślę