Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Choroby i szkodniki grabów, grab - Carpinus 09:05, 02 cze 2022

Dołączył: 22 cze 2019
Posty: 25
Do góry
Teraz mnie coś dopadło,
Tydzień temu żywopłot przycinałem.
Potem był oprys Decisem
I wczoraj zobaczyłem ze listki robią się jakieś brązowe.
Mozliwe ze wina Decis? Pryskałem wieczorem jak już nie było słońca.
Chyba ze to jakiś szkodnik?
N awiosnę był promalan, potem Mospilan.





Miłkowo - sezon 2016-2022 08:53, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry



ta leży, muszę dać mocniejsze podpórki'

Maxima
Miłkowo - sezon 2016-2022 08:44, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
W ogródku Martki 08:34, 02 cze 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8374
Do góry
Martka napisał(a)





Marta, Twój ogród to już ogród przez duże O. Bardzo ładnie wszystko skomponowałaś.
Podziwiam miłość do róż, ja je lubię ale nie pika mi serce
Za to ostatnio mam manie szukania nazw chwastów w okolicy, dobrze, że jest Google Lens Odkryłam, że rośnie u mnie bodziszek cuchnący i nie mogę się nadziwić jaki ładny i zdrowy Moje tabletki chyba źle na mnie działają

Oranżeria w Twoim ogrodzie to taka wisienka na torcie.
Buziaki
Miłkowo - sezon 2016-2022 08:32, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
aa


Kilka lat wstecz bym już miała wszystko wypielone, wyprysksne teraz też zwalniam. Co będzie to będzie wszystko zarośnięte jutro wypiele może coś.
Jeszcze w zeszłym roku wstawałam wcześnie rano i zaglądałam co się dzieje w ogrodzie lub podlewalam. Teraz śpię dłużej.

Właśnie niewolnik.
Nieraz lubię to niewolnictwo

Ela, ja też tak miałam. Teraz, nie chce mi się, zanim z chałupy wyjdę, chcę kawę spokojnie wypić, chciałam na patio, ale albo wieje, albo pada, albo zimno, a to już czerwiec.
Ano będzie, ja już pogodzona, że nie dam radę na tip top.
Też to niewolnictwo lubię, no ale czasami przesyt jest.
Dziś akurat zostaję w domu, mogłabym robotę podciągnąć, ale co chwilę chmury i deszcz.
A deszcz potrzebny, ziemia z wierzchu pomoczona, głębiej sucho.
Niemniej cieszę się wszystkim, co kwitnie, ślimaki bez chemii niemal opanowałam, rośliny mimo braku nawozu i oprysków jakoś żyją. Weekend ma być ciepły, to sobie spokojnie podziałam i pokontempluję.
Tobie Elu tez tego życzę
zaczyna Eden Rose
]

r. Madame Plantier cudna, ale zwisa stale, mimo podpór


tu zaczyna kolejna Laguna wyhodowana z patyka, strasznie kolczasta róża
Ogród prawie wymarzony … 08:12, 02 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
olciamanolcia napisał(a)


Oto one.


Ja mam takie i miały to być według sprzedawcy Purple Rain.
Zacisze Alicji 08:08, 02 cze 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8374
Do góry
Alija napisał(a)
Aktualności z ogródka mojego Taty.
Zaczyna kwitnienie biała piwonia.




Przepiękna ta piwonia! Łubiny bardzo dorodne!
Możesz się cieszyć dwoma ogrodami
Małymi krokami-Ogród Wioli 08:04, 02 cze 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21606
Do góry
Martka napisał(a)

Zabawka do wąsów świetna, Wiolu, jak u Ciebie wszystko rośnie, czarujące obrazki. Nadrobiłam. Ta rabata z kocimiętką bardzo fajnie wygląda. Co masz z tyłu i jakie to trawy z przodu? Świetny efekt!


Tak zabawka świetna
Ta rabata jest namłodsza a już taka bujna

Nie mogę się napatrzeć na tą kocimiętkę,w masie robi efekt.

Na tyłach są Gracki,potem Caradonny,jeżówki Green Jewel, jeżówki Pink Sensation, czyścce Hummelo i seslerie jesienne.Tak więc rabata będzie się zmieniać tak jak lubię jesienią dosadzę jeszcze czosnki.

Jeszcze raz
Miłkowo - sezon 2016-2022 07:47, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Martka napisał(a)

Zachwyca mnie kolor tej róży. Jaka to odmiana?
Poczucie "nieogarniania" może być bardzo frustrujące, czasem mnie dopadają obawy, czy będę w stanie za jakiś czas opiekować się ogrodem, domem, czy to wszystko nie zajmuje zbyt wiele czasu. Potem wyobrażam sobie, że spędzam życie w bloku bez tych wszystkich obowiązków, bez przestrzeni i szybko uspokajam się, akceptuję niedociągnięcia, niedoróbki, akceptuję bałaganik i listę niekończących się zadań. Nie można mieć wszystkiego, wciąż o tym zapominamy


Marta, cieszę się, że się podobają moje herbaciane róże. Rosną u mnie 24 lata.
Tam mam 3 odmiany, ciut się różnią kwiatem i kolorem, ale w całości fajnie zgrywają.
Ta konkretnie to Graham Thomas, pozostałe to Fresia i 3 ma tak trudna nazwę, że zapomniałam.
Czerwona, to Symphatia.

Takie obawy ma każdy, choć ja na początku tej przygody chyba nie miałam. Stale myślałam, ze potem, będzie więcej czasu na wszystko, a tak nie jest. No i siły nie te, choć ja dość szybka, to jednak jakoś wszystko wolniej idzie i chcę jakby więcej odpoczywać i cieszyć się też innymi rzeczami.

Nie można mieć wszystkiego, my zwykli śmiertelnicy tak, są tacy co mają.
U mnie lista ciągle długa, tyle rzeczy do zrobienia, ale siły, czas i pieniądze, decydują za mnie, zatem ciut ponarzekam, ale potem wigor wraca.

tu czasami się zadumam, przysiądę i wyhamuję
Choroby i szkodniki świerków, świerk - Picea 07:46, 02 cze 2022

Dołączył: 14 cze 2016
Posty: 55
Do góry
Drodzy Forumowicze, potrzebuję pomocy

Tym razem kłopot ze świerkami srebrnymi, są u nas kilka lat i wszystko do tej pory było z nim ok. A teraz zauważyliśmy że coś złego zaczyna się z nimi dziać. Bardzo proszę o poradę czym go wspomóc żeby go uratować, wierzę że są jakieś środki. Opryskany proplanem na grzyba, podlewany systematycznie przez zraszacze. Zaczęła puszczać nowe i coś zatrzymało ten proces.
















Z góry dziękuję Pozdrawiam serdecznie
Miłkowo - sezon 2016-2022 07:38, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Gosialuk napisał(a)
To prawda o czym piszecie, ale mi praca w ogrodzie daje relaks. I może nie mam tego na co dzień, to bardziej mi się chce. A niedzielę mam wolną od prac ogrodowych, wtedy leżaczek i komputer lub książka. Choć niestety częściej komputer. Ale łażę też i oglądam, co gdzie urosło, co się rozsiało, dumam co gdzie przesadzić itp.
Irenko ogród masz przebogaty i różnorodny. Ciągle w kwiatach i to mi się w nim bardzo podoba.

Gosia, to nie jest tak, że mnie relaksu nie daje. Najwięcej odpoczywam przy plewieniu, naprawdę wtedy głowa odpoczywa, o niczym nie myślę.
Ale jest też frustracja. Są czynności w ogrodzie, które musi się zrobić dla dobra roślin. Zapuszczony i zaniedbany ogród jest bardzo smutny. Ogarnięty, kipi życiem.
Tez tak łażę, zwłaszcza jak idę sprzątać po psach, wtedy mam czas się przyjrzeć, wtedy najwięcej czasu mi schodzi, a wyniku tego nic nie zrobię. No kupy zbiorę.
W weekend robimy oboje, najcięższe prace, bo są rzeczy z którymi sobie nie poradzę.
Dzięki za pochwały. Jak zaczęłam zmiany 9 lat temu ( były stare nasadzenia- konstrukcja i trudno było dopasować nowe), chciałam aby ogród był ciekawy o każdej porze roku i chyba się udało.

w tym roku piwonie nie wszystkie zakwitną, nie wiem czemu, no cóż
ta co rok bardzo obficie kwitnie


W ogródku Martki 07:36, 02 cze 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8939
Do góry
Martka napisał(a)
I jeszcze rzut okiem na graby bez pomijania jabłonki Tina

I Atropurpureum w otoczeniu prosa i jezowek…. Które na razie mało widoczne. Ale przezimowały!

Kilka dni rozłąki ponoć cementuje związek w przypadku ogrodu sprawdza się doceniam coraz bardziej!
Dobrego popołudnia!



No to to jest cudne ujęcie Zieleń jak malowana

Klon wybujały i super kontrastuje z otoczeniem . Moje dwa w tym sezonie tez się rozszalały objętościowo a na jednego z nich już wydałam wyrok- pod płot z nim -bo zaczął usychać.
Czekam na tę Twoją różankę a przede wszystkim na różę Munsted czy jakoś tam kolor ma porażający - cudo
Miłkowo - sezon 2016-2022 07:18, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Roocika napisał(a)
Przyłapałam się na tym, że wciąż myślę jak zrobić, żeby się potem nie narobić.
To będzie może kosztem wyglądu ogrodu, bo nie będzie efektu wow, będzie bardziej pragmatycznie.
Ja już niestety jestem przytłoczona domem i wszystkim, co trzeba robić, ciągle o czymś pamiętać, wciąż jest coś do dokończenia...

Asiu, to bardzo dobre myślenie!.
Nie zawsze człowiek będzie młody i pełny sił, a ogrodzie, jak już jest, będziesz stale myśleć.
Biorąc pod uwagę siły i czas, na dzień dzisiejszy chciałabym mały ogród, coś podłubać, zawiesić oko na kwieciu i relaksować się. Te moje 2500m ogrodu daje mi w kość.

Wierzę, że może przytłoczyć tyle spraw, człowiek popada w depresję,dlatego trzeba priorytety ustalać. Zrobić jedną rzecz i się tym cieszyć, kolejnego dnia następną. Powoli, włączyć do obowiązków domowych innych.
Jak są dzieci, praca i dom, to nie jest lekko. To już za mną,dzieci na swoim, ale jak byłam młoda, jakoś było lżej.
A, że coś niedokończone, Asiu, prawie wszyscy tak mają. No chyba, że ktoś ma służbę i pracowników do wszystkiego. Normalny człowiek wszystko idealnie nie obrobi.
Powolutku kochana, kawałek po kawałku, ciesz się tym, co jest. A masz czym się cieszyć

kwiatuszek dla ciebie

Miłkowo - sezon 2016-2022 07:08, 02 cze 2022


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
olciamanolcia napisał(a)


Swięte słowa -niewolnik ogrodu..
Od kilku sezonów sobie mówié a w du... nic nie robię niech rośnie. Nie będę dosadzać przesadzać powiekszać rabat , wycinać przycinać Ale z moim charakterem i temperamentem się nie da Co dzień łażę , zagladam w rabaty ,wyrywam pojedyncze chwasty i myśle co i gdzie przesadzić cholera może to z nudów...
Urlop mam na początku lipca i juz myślę co zrobić w ogrodzie , juz mam lany na jesień aby hortki z pasa pissardi przesadzić a to się wiąże z przedłużeniem rabaty Taki los zniewolonego ogrodnika

Justyna, bo tak jest, niemal jak z poczuciem obowiązku ze zwierzakami. Stale się myśli o ogrodzie, czy nie za sucho, czy szkodniki grasują, za ciasno, nie przycięte itd.
U mnie ta praca jest cały rok. Wkoło mnie są ponad 100-letnie drzewa, śmiecą okrutnie, mam non stop robotę. Dawno ktoś posadził, dziś są na posesjach nowych właścicieli i tylko oni mogą je wyciąć, a kto to zrobi, jak to koszt 2-3tys. Wiry powietrza są takie, że u mnie ląduje wszystko.

Nie nudzisz się, jesteś ogrodniczką, a te stale tak myślą. Masz dość młody ogród, to pomysły nowe, chciejstwa, siły masz, z czasem jak ogród starszy, to tej pracy przybywa. No, chyba że posadzi się takie rośliny, co nie są kłopotliwe. Ale czy takie istnieją? Mimo to, kochamy te ogrody i wiosną już łapki swędzą. Ogród też daje ukojenie, nie tylko stresy.


Trawiasto liściasty bez thui 06:34, 02 cze 2022

Dołączył: 03 cze 2020
Posty: 35
Do góry
Podoba mi sie ten chmiel na siatce
Podwórkowa rehabilitacja 00:22, 02 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
ryska napisał(a)



Reniu, cudowna kompozycja. Z taką czułością spoglądasz przez obiektyw na swoje kwiatuszki. Zdjęcia cieszą oko niebywale. Nie ustawaj
Wieczornik damski odkryłam u siebie dziś, po kilkudniowej nieobecności w ogrodzie. Przyjechał rok temu z kępą ziemi spod uratowanego od wyrzucenia cisa. W zeszłym roku kosiłam wszystko dookoła, nie zdążył się objawić, ale w tym nie zdążyłam ja z koszeniem, dziś rano zaglądam do ogrodu i widzę coś co przypomina floksy. Ale takie owłosione? Apka mi podpowiedziała, że to wieczornik, tylko Twój subtelniejszy, mój fioletowy, ale też cieszy.
Różanka nawet bez kwiatów jest piękna
Zacisze Alicji 00:12, 02 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Alija napisał(a)


Alicjo, Twoje kolory azalii i rododendronów to istny szał, ale zieloności (po stawie, wiadomo) ujmują mnie najbardziej. Andiantum na innym zdjęciu przepiękne, kiedyś posadzę. Łubiny i peonie u Taty również podziwiam. Zachwyty czerwcowe i pozdrowienia zostawiam!
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 00:07, 02 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Judith napisał(a)
Trawnik po deszczach wygląda oszałamiająco!


Napawam się! Ten widok jest bardzo uspokajający...
Rabata z rododendronem ukończona, Ascot posadzona, ziela nie ma, Judith, nie zasypujesz gruszek w popiele
Ascot pięknie i w zeszłym roku kwitła i obficie, będziesz zadowolona
Całkiem nowy mimo, że stary. Po ogrodowiskowym remoncie (już prawie) 00:04, 02 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9232
Do góry
Margerytka40 napisał(a)


Tak, miałam kiedyś paprociowisko. Rosły tam azalie. Podobał mi się ten zestaw i dlatego teraz postanowiłam go powtórzyć. Pewnie o to zdjęcie Ci chodzi




Pięknie Ale zdjęcie kojarzę paprociowiska zielono białego
To tu- to tam- łopatkę mam ! 23:52, 01 cze 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Aktualny stan warzywnika



Haniu, piękne te widoki i widoki na warzywa też niezłe Jaka dorodna fasola szparagowa, moja słabo. Czy udało się zrobić Pesto? W Ligurii uznawanej za ojczyznę bazylii podają je z makaronikami Trofie, nie za grube i nie za chude, lekko poskręcane, aby zapewnić idealne rozłożenie pesto na makaroniku z tego makaronu są bardzo dumni a ja cieszę się, że nawet nie mieszkając w Ligurii możemy mieć w ogrodach bazylię i rukolę. A niektórzy mają nawet suszone pomidory w zalewie czosnkowej
Mazurki rozgościły się i u mnie na dobre, dziś o 5 rano harcowały po rabatach stołując się, żałowałam że nie mam lornetki, jestem ciekawa co konkretnie jadły. Ciekawostka, że na wiszącym jeszcze z czasu zimy "serdelku" nauczyły się wzorem sikorek siadać i wydłubywać z kulek ziarno. Są zwinniejsze od zwykłych wróbli.  

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




To połączenie jest zachwycające, czy liście kuklików do końca sezonu są zielone i zachowują prezencję?
Zachwycił mnie także Twój rdest w duecie z czosnkami, gdzie nie spojrzeć, tam zachwyty. Wszystko dzieje się w niesamowitym tempie, jakby ogród spieszył się ze swoim programem Kompostownik szybko zapełnia się, prawda?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies