Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Grzebiuszka ziemna

Grzebiuszka ziemna

Basieksp 20:44, 24 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12392
No panę złapać to u nas przebić oponę
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Kordina 21:51, 24 paź 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
O! Widzisz, jeszcze takiego określenia nie słyszałam, u nas to złapać flaka

Jakby się kto pytał, to mam zakupione 5 jarzmianek Milano, 3 Rozchodniki Atlantis Variegata i 5 tuj
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Alija 21:56, 24 paź 2022


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10066
No i zagadka rozwiązana, też nigdy nie słyszałam takiego określenia.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
ElzbietaFranka 22:32, 24 paź 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Kordina napisał(a)
Dziewczynki dziękuję za Waszą obecność w moim pamiętniczku ogrodowym a teraz po wszelakich pracach twórczych czas na prozę życia i ogarnięcie zaległości domowych, np sterty prasowania, idę poszaleć na desce (z Pinterest - jak mnie to rozbawiło )

https://www.pinterest.fr/pin/386324474277299744/




1

Ta pani dobrze się trzyma na tej desce.

Muszę ci powiedzieć, że ja od połowy wakacji nie prasuje nawet pościeli.
Byłam w towarzystwie pań gdzie jako jedyna prasowałam bluzki, koszule i pościel. Wyśmiały mnie, że to nie ma sensu szkoda czasu i prądu.
Więc pranie pościelowe tak rozwieszam, aby zmarszczek nie było potem zwijam w kostkę kładę pod spód poprzedniej pościeli i tam się prasuje.
Bluzki, tiszerty majty, skarpety bez prasowania. Jedynie obrusy.
Przez to nie prasowanie którego nie nawodzilam żyje mi się lepiej. Ha ha

Idę zobaczyć twój ogrod









____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Basieksp 22:51, 24 paź 2022


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12392
Kordina napisał(a)
O! Widzisz, jeszcze takiego określenia nie słyszałam, u nas to złapać flaka

Jakby się kto pytał, to mam zakupione 5 jarzmianek Milano, 3 Rozchodniki Atlantis Variegata i 5 tuj


Flaka, też się u nas łapie i panę jak kto woli sprawdziłam sobie tego rozchodnika, bardzo ładny
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
ElzbietaFranka 22:53, 24 paź 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Zwiedzanie jakiego kolwiek lasu, parku jesienia to pewna uczta dla oczu.
Byłam nie dawno w Beskidzie Śląskim też się napatrzyłam.
Bory Tucholskie zakątek przepiękny.

Bożenka ale ty rzemieślnicza jesteś. Zazdroszczę pozytywnie. Parę lat wstecz też bym tak działała. Teraz wszystko można kupić tylko pomysł i chęci potrzebne.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
anpi 23:56, 26 paź 2022


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8928
Bożenko, ty wciąż pełna energii do działań ogródkowych i twórczych! Sporo zmian! Po takiej autostradzie, to będziesz dopiero śmigać!
Ja tam wolę taczką śmigać niż na desce Ale ostatnio, ani to, ani na to nie mam czasu
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Kordina 01:04, 27 paź 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Dziękuję Koleżanki
No to śmigam dalej, chociaż nie tak zupełnie, raczej wolno i ślizgiem ślimaka (źle zabrzmiało zwłaszcza dla ogrodniczki ), bo zaczęłam latem, a kończę dopiero teraz, ale po drodze tyle się wydarzało, że ho, ho (i dobrych i złych doświadczeń jak to w życiu)
Zakończyłam (no prawie) ogrodowe ujęcie wody, zrobiłam samodzielnie, mąż przyciął mi tylko cegły klinkierowe na zakręcie, żeby nie było zbyt szerokich fug

1) pierwsze przymiarki na gruncie (układanie po kilka razy, przeliczanie, wybieranie cegieł itp):





2) tu już zrobiłam wylewkę betonową pod całość i znowu przymiarki:




3) tutaj murek już w całości, ale nastąpiła pora deszczowa, praca wyciągała się jak guma do żucia w czasoprzestrzeni, parasol ogrodowy znowu się przydał





4) no i zakończenie "prawie" bo jeszcze poszukuję kratki metalowej do spływu w kształcie lit U, na na którą sypnę kamyczki czy jakiś żwirek i ta biała rurka mnie drażni, albo ją machnę pędzelkiem albo jakimś drewienkiem zakryję, raczej to ostatnie. Na dole jest kranik odpływowy. Bardzo cieszę się z tego "dzieła"





I na zakończenie śpiewam sobie starą piosenkę:
"ooo, mogę wszystko..."
Więc Dziewczynki proszę nie bać się żadnych prac, które z początku, wydaje się, ze Was przerastają, energia żeńska jest elastyczna i twórcza i jakże potrzebna Światu.



____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
gogo 02:04, 27 paź 2022


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9724
Murek pierwsza klasa, masz rzeczywiście zdolne łapki

Ogrodowa autostrada też super, panom /nawet jeśli nie chcieli pozować/ należą się pochwały

Ja od bardzo dawna niczego nie prasuję i jestem przeszczęśliwa, że zmięte ciuchy nikogo nie dziwią

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Roocika 07:41, 27 paź 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8214
Widzę, że nie pochwaliłam autostrady To chwalę i murek oczywiście też

Twoja energia jest niesamowita, fajnie, że się nią dzielisz.
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies