Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

W Kruklandii 19:29, 10 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42114
Do góry
Roocika napisał(a)
A pokaż te skarpy. Ja czarną matę wycinam dookoła roślin.


Nie mam za bardzo fotek
To foty z zeszłego roku, jak roboty ziemne jeszcze były w toku...


Płot mam na górze skarpy po prawej. Skarpa ma 2m wysokości, dalej jest półka na serby i znowu skarpa od 0,5 do 1m wysokości.
Tak jest na połowie długości działki.... jakieś 50m.


Druga połowa jest odwrotnie. Od płotu jest mała skarpa 0,5 - 1m, półka na serby i duża skarpa do 2m wysokości.



Dodatkowo cała działka podzielona jest na 4 poziomy (jagodnik najwyżej....warzywnik, dom, łąka)....czyli mam jeszcze trzy skarpy między poziomami... iiiii! żeby nie było nudno jeszcze jedna wielka skarpa wzdłuż tych czterech poziomów w dół... tam jest droga


Ciężko to opisać słowami A na fotkach też nie bardzo widać różnicy poziomów
Ale jest wesoło

Ogólnie.... szmatę daję tylko na skarpy przy płocie, na te najbardziej pionowe. Reszta będzie albo obsadzona na gęsto, albo wyłożona kamieniami.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 12:31, 06 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1341
Do góry
Chwilowo w ogrodzie kwitnie tylko skarpa (floksy i przetaczniki) i żółciutkie mlecze.
Reszta jednolita.
To znaczy kocimiętki kwitną i pare innych roślinek ale to tak niezbyt nachalnie.
Czosnki zaczynają pokazywać kolor (poza maluchami przed domem, te juz kwitną całą parą)

Szafirki finiszują. Tulipanów zostalo kilka.
Cebulowe w tym roku szybko znikają z ogrodu.







Ogród w dolinie 07:52, 06 maj 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
Wafel napisał(a)
Asia, moja imienniczko twoja rabata wjazdowa i skarpa zrobiła na mnie duże wrażenie, bujnie, zielono, wszystko ładnie się zgrywa, fajny taki długi, zielony wjazd


Dzięki Na razie sadzę zgodnie z planem w głowie i tak jakoś wychodzi lepiej lub gorzej

Rojodziejowa napisał(a)
Asiu, sadźca Chocolate miałaś. Jak się miewa? fajny?


Asiu, nie przeżył u mnie mokrych zim i go nie ma. Chyba już go w zeszłym roku nie było.

Niestety stojąca u mnie woda zimą to zabójstwo dla roślin i selekcja naturalna działa intensywnie.
Ogród w dolinie 20:32, 04 maj 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 3290
Do góry
Asia, moja imienniczko twoja rabata wjazdowa i skarpa zrobiła na mnie duże wrażenie, bujnie, zielono, wszystko ładnie się zgrywa, fajny taki długi, zielony wjazd
Ogród w dolinie 17:08, 04 maj 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
I na koniec mała skarpa. Tawulec pogięty trochę dostał mrozem ale niewiele. Irga na szczęście całkiem nie zbrązowiała.



Wiejski ogród Magdy 00:04, 04 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1341
Do góry
Ichigo napisał(a)
Ale za to jak kwitnie. Cudowna ta Twoja skarpa.

Mniszki też staram się usuwać z rabat, a poza nimi pozwalam im rosnąć.

Czosnki potrzebują u mnie jeszcze chwili, żeby zakwitnąć. Pąki są jeszcze zbyt małe. Te narcyzy i tulipany, które kwitną, to same późne odmiany. Z narcyzów poza Poeticus kwitną jeszcze Bridal Crown.

Na różach też zauważyłam już pierwsze zawiązane pąki. Ale coś czuję, że w tym roku zaskoczą mnie piwonie - tak dużo pąków jeszcze u nich nie widziałam. Szykuje się bogato kwitnący maj.


Mam trzy krzaczki powonii, posadzone w ubieglym roku i na razie to maluszki.
Widzę kwiaty ale bez szalenstwa.

twoje rododendrony cudne.
Moj jeden rodzynek cos mi sie nie podoba. Musze go chyba na grzyba opryskac. Jakies ma liscie niewyraźne…
Wiejski ogród Magdy 21:31, 03 maj 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 511
Do góry
Ale za to jak kwitnie. Cudowna ta Twoja skarpa.

Mniszki też staram się usuwać z rabat, a poza nimi pozwalam im rosnąć.

Czosnki potrzebują u mnie jeszcze chwili, żeby zakwitnąć. Pąki są jeszcze zbyt małe. Te narcyzy i tulipany, które kwitną, to same późne odmiany. Z narcyzów poza Poeticus kwitną jeszcze Bridal Crown.

Na różach też zauważyłam już pierwsze zawiązane pąki. Ale coś czuję, że w tym roku zaskoczą mnie piwonie - tak dużo pąków jeszcze u nich nie widziałam. Szykuje się bogato kwitnący maj.
Wiejski ogród Magdy 21:07, 03 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1341
Do góry
Ładnie to wszystko wygląda.
U mnie chwilowo kwitnie tylko cała skarpa i…mniszki.
Cebulowe juz dogorywają, moze jeszcze trochę szafirków wyglada akceptowalnie. Reszta juz powoli trafia na kompostownik.
Codziennie biegam i zrywam żółte kwiatki/wyrywam cale rośliny żeby nie rozsiewały się jeszcze bardziej.

Czekam na róże (pierwsze pączki juz widzę) i czosnki.
Karatawski juz kwitnie, inne pokazują pękające kule.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 10:05, 03 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1341
Do góry
TAR napisał(a)
Na pewno skarpa ma teraz swoje 5 minut urody, co zaplanowne jest na dalsze miesiace pokazów? co tam masz jeszcze posadzone, jakie nas niespodziewjki czekaja?


Cały czas myśle ale mało intensywnie.
Nie chce ruszać tych floksów bo poduchy wyglądają cudnie.
Ładnie to wygląda i szybko zarosło.
Schody zostały zrobione pod koniec lipca 2022.


Na razie sporo energii pochłania ogarnianie małej skarpki za domem.
Juz przygotowałam miejsce do posadzenia róż. Teraz pora ją odchwaścić u góry.
To sporo roboty.
Dobrze, że róze dotrą dopiero w połowie maja. Powinnam się wyrobić.
Tym bardziej, że zapowiadają opady dziś w nocy i jutro.
Glina zmięknie. Będzie łatwiej.

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 23:12, 02 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 11961
Do góry
Skarpa śliczna. I jak gęsto.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 22:36, 02 maj 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12544
Do góry
Na pewno skarpa ma teraz swoje 5 minut urody, co zaplanowne jest na dalsze miesiace pokazów? co tam masz jeszcze posadzone, jakie nas niespodziewjki czekaja?
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 22:18, 02 maj 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 511
Do góry
Cudownie wygląda ta skarpa. I te schody! Te kolory! Zdjęcia jak z Pinterest. Nic tylko się inspirować.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 20:08, 02 maj 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Zaglądam podziwiac twoja kocice sle te ujecia tez cudne
I kosz z bialymi szafirkami

Miskantowo napisał(a)
Dni mijają a roślin do posadzenia jakby nie ubywa…
Dziś uporałam się tylko z pomidorami i paprykami posadzonymi do kastr budowlanych, które mam w foliaku.
Odchwaściłam kawaleczek skarpy i jutro posadzę tam czarnuszki.
Nadal szukam jakiegoś miejsca na dalie.
Dochodzę do wniosku, ze najlepiej byloby im w skrzyni.
Skrzyni nie posiadam i nie zrobię, muszę wiec myślec dalej.

Z pozytywów, udało mi się wypić dziś kawę na tarasie.
Jutro tez mam taki plan. Moze nawet wypiję ją ubrana w coś innego niz wyciągnięte dresy?…
Wypicie kawy bylo wyczynem bo przez okno przyglądała mi sie Ptysza, zawodzac donosnie.
Miałuuuu i miałuuuu wykonywane było wraz z karcącym spojrzeniem.
Potomek tygrysa przyglądał się jak potomek małpy łazi na czterech lapach i grzebie w ziemi.
Kocie miału skończy się jutro, Po prostu kocica nie jest zabezpieczona przed kleszczami, stad szlaban. Zaraz idę do paczkomatu odebrać odpowiedni specyfik.
Od jutra kawkuję wiec w kocim towarzystwie, rzucajac okiem na moje urodziwe floksy porastajace skarpę.
Schody i skarpa wygladają wiosną bardzo urodziwie.







Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:59, 02 maj 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10889
Do góry
Miskantowo napisał(a)
Dni mijają a roślin do posadzenia jakby nie ubywa…
Dziś uporałam się tylko z pomidorami i paprykami posadzonymi do kastr budowlanych, które mam w foliaku.
Odchwaściłam kawaleczek skarpy i jutro posadzę tam czarnuszki.
Nadal szukam jakiegoś miejsca na dalie.
Dochodzę do wniosku, ze najlepiej byloby im w skrzyni.
Skrzyni nie posiadam i nie zrobię, muszę wiec myślec dalej.

Z pozytywów, udało mi się wypić dziś kawę na tarasie.
Jutro tez mam taki plan. Moze nawet wypiję ją ubrana w coś innego niz wyciągnięte dresy?…
Wypicie kawy bylo wyczynem bo przez okno przyglądała mi sie Ptysza, zawodzac donosnie.
Miałuuuu i miałuuuu wykonywane było wraz z karcącym spojrzeniem.
Potomek tygrysa przyglądał się jak potomek małpy łazi na czterech lapach i grzebie w ziemi.
Kocie miału skończy się jutro, Po prostu kocica nie jest zabezpieczona przed kleszczami, stad szlaban. Zaraz idę do paczkomatu odebrać odpowiedni specyfik.
Od jutra kawkuję wiec w kocim towarzystwie, rzucajac okiem na moje urodziwe floksy porastajace skarpę.
Schody i skarpa wygladają wiosną bardzo urodziwie.









Ależ pięknie się zrobiło, aż dech zapiera Oprócz floksów co to za kępki na dole na ostatnim zdjęciu?
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 07:55, 02 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42114
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)


Też tak uważam Miały stanowić małe urozmaicenie tej irgi, która idzie górą. A tymczasem będę go przenosić, gdzie się da


A przed położeniem włókniny ta skarpa była taka świeżo zrobiona czy czymś porośnięta?

Bo u mnie właśnie też glina.... ale powoli zjeżdża. I zastanawiam się czy sama włóknina rozwiąże problem.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 15:00, 01 maj 2025


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9250
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Poduchy postaram się poupychać w dziury na skarpie, gdzie nie ma włókniny. Może wypełną puste miejsca


Tez tak robię tylko u mnie skarpa porosła iglakami i musze je poprzycinać bo mi sporo roslin zagłuszyły w tym floksy
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 08:13, 30 kwi 2025


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1539
Do góry
Hehe ale twój post zrobił mi dzień , uwielbiam Twoje ,,pióro,, z humorem , smakiem , życiowo, ogrodowo super .
Bo drugie zrobiło mi się lepiej bo ja też jestem w czarnej pupie z pracami.
Po trzecie może dać jakieś ogłoszenie o kogoś do pomocy czasem się trafiają osoby prywatne z doskoku za naprawdę uczciwe kwoty , co prawda , sama szukam i jeszcze nie znalazłam ale może Ty będziesz miała więcej szczęścia

Skarpa i ogród boski , ja bym od Ciebie z tarasu nie wyszła ale to już chyba pisałam , miłego dzionka
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 07:59, 30 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1341
Do góry
Ogrodniczy raport wiosenny.

Prac jakby przyrasta.
Na domiar złego, zamiast je ograniczać, dorzucam sobie kolejnych.

Rabaty zarośnięte.
Worki kompostu leżą i czekają na akcję ściółkowanie.
Siewki tkwią w małych doniczkach i krzyczą „wsadzaj mnie do ziemi!” (albo chociaż przepikuj)

Kostka dookoła domu do wyszorowania.
Skarpa porośnięta chwastami.

O stanie domu nie wspomnę.
Odkurzałam przed świętami a nadmienię tylko, że mam długowłosego koteczka wielkości mniejszego rysia.
Kotka ma milion zalet ale też jedną wadę. Długie, miekkie futerko, które porzuca wszędzie.

Do zrobienia „na wczoraj” mam opryski róż.

Muszę też wypełniać ziemią dziurę za kamlotowym murkiem.
Murek niziutki, wyrwa na pierwszy rzut oka prawie niewidoczna ale myślę, ze wejdą tam jakieś dwie tony ziemi.
No a ja te dwie tony muszę sobie najpierw wykopać, odchwaścić, dorzucić kompostu i innych dobrych rzeczy bo posadzę za tymi kamlotami róże…
Na szczęście roże mają termin wysyłki po 12 maja. Zamówiłam je wczoraj. Ostatecznie wybrałam odmianę Orienta Shila.

Ustaliłam ze sobą, że dziennie wysypię za kamloty jakieś dwie taczki ziemi.

Prace muszą posuwać się wolno ze względu na mój kręgosłup.
Parę dni temu rozmawiałam z moja przyjaciółką, która płakała, ze firma ogarniająca ogród wypowiedziała jej umowę.
Nie może znaleźć nikogo w ich miejsce i też gania na kolanach i cytuję: „ od dwóch tygodni lecę na Olfenie Uno…”
Ja nie lecę bo po pierwsze mi się skończył. Po drugie, żołądek mi po nim dawał do wiwatu.

Kończę to jojczenie.
Z plusow to skarpa jest bajecznie kolorowa.
Po zimie i przymrozkach mam malo strat (póki co)

Za moment zakwitną powojniki (Montana na plocie cala w pakach)
W tym roku beda tez po raz pierwszy kwitly moje roze pnące.
Bobbie James ma pędy dlugosci 3-3,5 metra. Monstrum z niego.Z niej?

Róze w ogrodzie póki co wyglądają zacnie. Liści pełno, paki się tworzą. Wiosna całą gębą.
Negocjuję z moim Dzieckiem. Mam takie marzenie, ze przyjeżdza tu na dwa tygodnie i ganiam ja do ogrodu na jakies dwie, trzy godziny dziennie w ramach fitnesu.

Nie, tak naprawdę mam takie marzenie o grupie sprawnych panów z łopatami i grabiami w dłoniach. Znajacych sie na rzeczy w ogóle i wyrywajacych tylko chwasty.
Wiecie, tydzien pracy i ogród odpicowany od stóp do glow a ja siedze na tarasiku, kawka, książka….
Mogą nawet nie pracować w samych gatkach eksponując sześciopaki (oj ten Instagram…)


I tym optymistycznym marzeniem kończę i idę wskoczyć w rozciągniete dresy ogrodowe.
Pora zadbać o ogrodniczy frencz na paznokciach i popracowac poki jest pogoda i forma.



Ogród w dolinie 19:25, 29 kwi 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8713
Do góry
Anda napisał(a)


Hej Twój ogród pięknie się rozwija. Skarpa wjazdowa super Fajnie, że frontowa się sprawdziła w realu


Sprawdziła się świetnie
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:13, 29 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1341
Do góry
Dni mijają a roślin do posadzenia jakby nie ubywa…
Dziś uporałam się tylko z pomidorami i paprykami posadzonymi do kastr budowlanych, które mam w foliaku.
Odchwaściłam kawaleczek skarpy i jutro posadzę tam czarnuszki.
Nadal szukam jakiegoś miejsca na dalie.
Dochodzę do wniosku, ze najlepiej byloby im w skrzyni.
Skrzyni nie posiadam i nie zrobię, muszę wiec myślec dalej.

Z pozytywów, udało mi się wypić dziś kawę na tarasie.
Jutro tez mam taki plan. Moze nawet wypiję ją ubrana w coś innego niz wyciągnięte dresy?…
Wypicie kawy bylo wyczynem bo przez okno przyglądała mi sie Ptysza, zawodzac donosnie.
Miałuuuu i miałuuuu wykonywane było wraz z karcącym spojrzeniem.
Potomek tygrysa przyglądał się jak potomek małpy łazi na czterech lapach i grzebie w ziemi.
Kocie miału skończy się jutro, Po prostu kocica nie jest zabezpieczona przed kleszczami, stad szlaban. Zaraz idę do paczkomatu odebrać odpowiedni specyfik.
Od jutra kawkuję wiec w kocim towarzystwie, rzucajac okiem na moje urodziwe floksy porastajace skarpę.
Schody i skarpa wygladają wiosną bardzo urodziwie.







Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies