Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:15, 25 maj 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10814
Do góry
Judith napisał(a)
Asia, skarpa wymiata! No i pokazujesz, ze skarpa nie jest skazana tylko na płożące zadarniacze . Ekstra!


Na żywo jest fajniejsza. Nie umiem jej zrobić dobrego zdjęcia
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:32, 21 maj 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6349
Do góry
Asia piesa pilnuje eleganckiego ogrodu. A ile cieplej u ciebie. Fajnie ta skarpa wygląda.
W Kruklandii 12:44, 21 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42322
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Juzia rozumiem, że skarpa nakryta by pod deszczem się nie obrywała. Z doświadczenia powiem Ci, że na dłuższa metę różnie bywa, zwłaszcza w tak dzikim terenie jak u nas czy u Was. Generalnie z czasem jeśli nie obsadzisz jej roślinami okrywowymi o mocnej strukturze korzeniowej to i tak gryzonie zrobią swoje. Ja mam z dwóch stron ogrodu granice w formie skarpy. Zostawiłam je całkiem na dziko, kosimy tylko. Ale nor w nich jest cała masa, i krety i chomiki i nornic. Gdyby nie to, że trawa i chwasty trzymają to co chwilę by się to obrywało. U sąsiadki dzikie jeżyny zakryły granicę i świadomie je zostawiła. dosadza tylko między nimi punktowo coś dla ozdoby. Ale przyjęcie się jest dość trudne bo cła woda ucieka.
Co do włókniny na skrzyniach to pod włókniną zawsze cieplej


Myślisz, że bluszcz się sprawdzi na takich skarpach?
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 12:08, 21 maj 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 5948
Do góry
I tak roboty gruntowe tutaj to nic łatwego, plus nachylenie terenu. Mogłam przewidzieć, ale człowiek uczy się na błędach. I jak "bardzo chcę" to przymykam oczy na niedogodności (które mnie potem gryzą w tyłek)

Jest jak jest, większość robót gruntowych za nami. Jeszcze nie raz pan Mirek będzie na stanie bo skarpa za domem do skończenia, korytka odpływowe do wkopania przed domem i garażem, a potem wraz z kuzynem będzie walcował drogę dojazdową i woził kamień i go rozkładał...

Ale najpierw (w lipcu?) budujemy stodołę...
W Kruklandii 11:41, 21 maj 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88589
Do góry
Juzia rozumiem, że skarpa nakryta by pod deszczem się nie obrywała. Z doświadczenia powiem Ci, że na dłuższa metę różnie bywa, zwłaszcza w tak dzikim terenie jak u nas czy u Was. Generalnie z czasem jeśli nie obsadzisz jej roślinami okrywowymi o mocnej strukturze korzeniowej to i tak gryzonie zrobią swoje. Ja mam z dwóch stron ogrodu granice w formie skarpy. Zostawiłam je całkiem na dziko, kosimy tylko. Ale nor w nich jest cała masa, i krety i chomiki i nornic. Gdyby nie to, że trawa i chwasty trzymają to co chwilę by się to obrywało. U sąsiadki dzikie jeżyny zakryły granicę i świadomie je zostawiła. dosadza tylko między nimi punktowo coś dla ozdoby. Ale przyjęcie się jest dość trudne bo cła woda ucieka.
Co do włókniny na skrzyniach to pod włókniną zawsze cieplej
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:45, 20 maj 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13402
Do góry
Asia, skarpa wymiata! No i pokazujesz, ze skarpa nie jest skazana tylko na płożące zadarniacze . Ekstra!
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 09:19, 20 maj 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
Fajna ta skarpa U nas właśnie okropnie zimno, dziś może będzie lepiej.
Bylinowa łąka 23:39, 18 maj 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6349
Do góry
Onoklea wrażliwa



Skarpa paprociowa



Paprotnik densum, piękny



Mukdenia rossi, ładnie się rozrasta.

Ogródek Gosi 00:25, 18 maj 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2898
Do góry
Miskantowo napisał(a)
Moje jezyki się wyprowadziły z tylko sobie wiadomych powodów bo przejść mogłyby spokojnie.

Też jakoś malo mam koloru w ogrodzie.
Tulipanów miałam chyba tylko 1/3 tego co w ubiegłym roku.
Czekam na róże, to ich drugi rok (nawet trzeci jeżeli policzymy, ze były sadzone jesienią z gołym korzeniem) i na niektórych widzę sporo paków.
Na razie się nie ekscytuję, u mnie leje i piorunsko zimno.
Jedyny plus tej pogody to moja kolorowa skarpa. Gdyby temperatury nie były tak skandalicznie niskie, floksy szydlaste pewnie by już wyglądaly średnio.


O róże bym się nie martwiła.
W Twojej glinie na pewno jest im bardzo dobrze.
Będzie Pani zadowolona.
Porównałam zdjęcia z zeszłego roku i już miałam kwitnące róże. Nie wspomnę o irysach, piwoniach, orlai.
No, ale trzeba od czasu do czasu przeżyć taki rok.
Cieszę się, że pada, ale czy nie mogło by być troszeczkę cieplej?

TAR napisał(a)
Kolejne piekne azalie na ogrodowisku


Tarciu, moje azalie sa kilkuletnie, a dopiero w tym roku pokazały cały swój urok.
A było przecież tak sucho. I weź tu człowieku bądź mądry.
Co im się spodobało?

Magara napisał(a)
Gosia, zaraz nadrabiam Ile dam radę


Magarku, nie musisz nadrabiać.

Alija napisał(a)
Piękne azalie, ale masz rację z tym kwitnieniem. U mnie w tym roku niektóre kwitną słabo, liście za to szybciej się u nich pojawiają. Mnie cieszy jednak woda (mogłoby być więcej), przynajmniej tyle dobrego.
Ścieżka o każdej porze prezentuje się świetnie.


Alu, U mnie właśnie azalie kwitną w tym roku przepieknie.
Mi brakuje innych kwitnących roślin. Nie mam pojęcia co jest nie tak, ale mam wrażenie, że mam mniej kwiatów.
Mało mam niezapominajek, czosnków, tulipanów. Rozumiem tulipany, ale czosnki, niezapominajki? Nie rozumiem
Dziękuję w imieniu ścieżki

Ewa777 napisał(a)
Też sprawdziłam termin u Agnieszki Hubeny. Też mi nie pasuje, a chciałam pojechać. Byłam w ubiegłym roku z Jolą i Mirką. Bardzo mi się podobało.
Piękną masz tę jabłonkę rajską. Myślałam, że to amonogawa tak pięknie kwitnie.
Podziwiam też u Ciebie tę ścieżkę kamienną. Super się prezentuje


Ewo, Może w przyszłym roku uda się spotkać. Muszę zarezerwować 2 terminy czerwcowe, może w jakiś trafię.
Bardzo chciałbym ją odwiedzić i może Wasze ogrody zobaczyć?
W sumie masz rację, że jabłonka przypomina amanogawę z daleka.
Scieżkę bardzo lubię, szczególnie, że jest bezobsługowa Prawie


Miałam dzisiaj mimo zimnicy wyjść do ogrodu, ale skończyło się na planach. Jak zwykle.
Za to zrobiłam dobry uczynek odwiedziłam kilka starszych osób z rodziny.
Plany ogrodowe przeniesione na jutro. Ciekawe, czy się spełnią.
Chcialabym w końcu dokończyć porządkowanie ogrodu włacznie z graciarnią mojego m.
Ale chyba to ostatnie się nie uda.
Mam jeszcze większy bałagan, ponieważ musiał dostać się do studni a jego graty leżą na włazie. Wszystko jest porozkładane.
A musiał się dostać do studni, ponieważ padła mi pompa do wody. Ostatnio podlewanie polegało na ciągłym zakręcaniu i odkręcaniu wody. Po odkręceniu wody, leciała przez chwilę, potem ciurkała. Zakręcałam czekałam chwilę i po chwili znowu woda leciała, znowu przez chwilę.
Wystraszyłam się strasznie, że nie ma w studni wody.
Przyjechali panowie i stwierdzili, że to raczej pompa szwankuje.
Zabrali do sprawdzenia. Pompa do wymiany. Wszystko wybebeszone czeka az panowie przywiozą nową pompę i ją zamontują.

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 17:12, 17 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
Ichigo napisał(a)
Skarpa o tej porze roku wygląda rzeczywiście obłędnie. Nawet zimno jej nie przeszkadza.

Ciekawa jestem tej ścieżki. Poczekamy - zobaczymy .


Tak, zimno służy floksom szydlastym.
Gorzej z resztą ogrodu.

Ścieżka nadal bez projektu
Mam tylko ogólny zarys.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 16:55, 17 maj 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 571
Do góry
Skarpa o tej porze roku wygląda rzeczywiście obłędnie. Nawet zimno jej nie przeszkadza.

Ciekawa jestem tej ścieżki. Poczekamy - zobaczymy .
Ogródek Gosi 22:06, 16 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
Moje jezyki się wyprowadziły z tylko sobie wiadomych powodów bo przejść mogłyby spokojnie.

Też jakoś malo mam koloru w ogrodzie.
Tulipanów miałam chyba tylko 1/3 tego co w ubiegłym roku.
Czekam na róże, to ich drugi rok (nawet trzeci jeżeli policzymy, ze były sadzone jesienią z gołym korzeniem) i na niektórych widzę sporo paków.
Na razie się nie ekscytuję, u mnie leje i piorunsko zimno.
Jedyny plus tej pogody to moja kolorowa skarpa. Gdyby temperatury nie były tak skandalicznie niskie, floksy szydlaste pewnie by już wyglądaly średnio.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 16:15, 16 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
April napisał(a)
Widzę że u ciebie też "siłowe" zajęcia
Nieźle ci idzie.

Poduchy kupisz na allegro. Lub w Jysku, zależy jakie rozmiary. Wrzuć w wyszukiwarkę to sklep ci się sam podpowie.


Dziś bez siłowych rozwiązań.
Zabralam się za sadzenie do doniczek supertunii, werben i petunii.

Supertunie trafią…na skarpę.
Musiałam je posadzić do wielkich doniczek i nasypać do środka mnóstwa dobroci.
Swoją drogą to sadzonki trafiły mi się okazale.
Wyglądają tak (są w donicach o średnicy 35 cm i w każdej donicy jest jedna sadzonka)



Skarpa nadal w formie.



Ciemierniki finiszują.



Roże przezimowały dośc dobrze.
Czekam na pierwsze kwiaty.

W Kruklandii 08:44, 13 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42322
Do góry
Tess napisał(a)
Wow, ale skarpa!

A kopytnik zadarniający chcesz?


Chyba nie?

Przynajmniej w tej chwili.
Mam dwa wiadra roślin do posadzenia i pół skarpy jeszcze do "zaszmacenia" Haha!
W Kruklandii 23:02, 11 maj 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Wow, ale skarpa!

A kopytnik zadarniający chcesz?
W Kruklandii 11:49, 11 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42322
Do góry
LIDKA napisał(a)
Juzia kawał roboty z tym poziomowaniem.
A z czego wynikło że ta skarpa taka pionowa. Działka duża, nie dało rady inaczej?


Dzięki!
Skarpa przy granicy działki już była. Fakt, że nie taka wysoka, ale stroma.
I to był pierwszy mój błąd, że przy obniżaniu terenu kazałam tę skarpę pociągnąć pod tym samym kątem...myślałam, że jak glina... to będzie się trzymać jak ściana garnka czy kubka hahaha! żart No jakoś nie przyszło mi do głowy, że glina będzie się osuwać.
W Kruklandii 22:25, 10 maj 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12351
Do góry
Juzia kawał roboty z tym poziomowaniem.
A z czego wynikło że ta skarpa taka pionowa. Działka duża, nie dało rady inaczej?
W Kruklandii 19:29, 10 maj 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42322
Do góry
Roocika napisał(a)
A pokaż te skarpy. Ja czarną matę wycinam dookoła roślin.


Nie mam za bardzo fotek
To foty z zeszłego roku, jak roboty ziemne jeszcze były w toku...


Płot mam na górze skarpy po prawej. Skarpa ma 2m wysokości, dalej jest półka na serby i znowu skarpa od 0,5 do 1m wysokości.
Tak jest na połowie długości działki.... jakieś 50m.


Druga połowa jest odwrotnie. Od płotu jest mała skarpa 0,5 - 1m, półka na serby i duża skarpa do 2m wysokości.



Dodatkowo cała działka podzielona jest na 4 poziomy (jagodnik najwyżej....warzywnik, dom, łąka)....czyli mam jeszcze trzy skarpy między poziomami... iiiii! żeby nie było nudno jeszcze jedna wielka skarpa wzdłuż tych czterech poziomów w dół... tam jest droga


Ciężko to opisać słowami A na fotkach też nie bardzo widać różnicy poziomów
Ale jest wesoło

Ogólnie.... szmatę daję tylko na skarpy przy płocie, na te najbardziej pionowe. Reszta będzie albo obsadzona na gęsto, albo wyłożona kamieniami.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 12:31, 06 maj 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 1412
Do góry
Chwilowo w ogrodzie kwitnie tylko skarpa (floksy i przetaczniki) i żółciutkie mlecze.
Reszta jednolita.
To znaczy kocimiętki kwitną i pare innych roślinek ale to tak niezbyt nachalnie.
Czosnki zaczynają pokazywać kolor (poza maluchami przed domem, te juz kwitną całą parą)

Szafirki finiszują. Tulipanów zostalo kilka.
Cebulowe w tym roku szybko znikają z ogrodu.







Ogród w dolinie 07:52, 06 maj 2025


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
Wafel napisał(a)
Asia, moja imienniczko twoja rabata wjazdowa i skarpa zrobiła na mnie duże wrażenie, bujnie, zielono, wszystko ładnie się zgrywa, fajny taki długi, zielony wjazd


Dzięki Na razie sadzę zgodnie z planem w głowie i tak jakoś wychodzi lepiej lub gorzej

Rojodziejowa napisał(a)
Asiu, sadźca Chocolate miałaś. Jak się miewa? fajny?


Asiu, nie przeżył u mnie mokrych zim i go nie ma. Chyba już go w zeszłym roku nie było.

Niestety stojąca u mnie woda zimą to zabójstwo dla roślin i selekcja naturalna działa intensywnie.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies