Tu posadzone (część):

Dobrze Bogdziu, że zdrówko wróciło. Czekamy na rododendronowy (i nie tylko) spektakl. Serdecznie Cię pozdrawiam

Aniu, gratulacje z okazji tysiączka i ja melduję się w nowym wątku
Piękne zakupy zrobiłaś to się będzie działo
i ja miałam szałwię omączoną - niebieską i białą niską i wysoką i oczywiście już jej nie ma ;( myślę, że mimo że wymarza, to warto ją mieć co roku, bo ładnie się prezentuje
Pozdrawiam i kwiatuszki kaliny angielskiej dla Ciebie

Aniu widzę, i dołączam kwiatek!

Jeżeli chodzi o szałwię bylinową to nazywa się omszona, podobnie, ale to już wieloletnia i świetnie przetrzymuje zimę, ale tę pewnie znasz.

Lekko można przyciąć, ale o pól metra raczej nie, zielone musi zostać po brzegu

Myślę, że to szałwia omączona, jeżeli to ona to jest to roślina jednoroczna, dla porównania moja ubiegłoroczna, oczywiście wymarzła

Kupiłam u nas w ogrodniczym szałwie, bardzo mi się spodobała pani w sklepie nie umiała podać jej nazwy ale obiecała, że zapyta ogrodnika od którego bierze rośliny i dziś mi oznajmiła, że to jest szałwia i to wszystko. Ogrodnik udzielił jej takiej odpowiedzi może ktoś wie jak ta szałwia się nazywa i czy jest byliną, czy jednoroczna