Tak, myślałam o miskantach, ale przesadziłam z gęstością. Mam kilka gracillimusów i morning light. Chaos, prawda? Myślałam, że dam radę sama, ale jednak nie umiem.
wiesz, chyba tzrewba te plamy rysowac inaczej- irysy to kępa ok 40-50 cm, molinie ok 50 cm, miskanty- ok 60-70. Hortensje- dobry metr, nawet 140cm. wtedy wyjdzie inaczej wszystko.
Gratuluję szkółki hortkowej Kwiatki z tych horti świeżoukorzenionych radzę usunąć, po co ma się wysilać? Ja na swoich tak zrobiłam.
Zaintrygowała mnie teoria dot. zieleni runianki i cenia. Czy chodzi o to, że w cieniu ma ładną, soczystą zieleń, a w słońcu jest nijaka?
Idę poczytać dalej wspak
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Irenko, ja też u Ciebie już bardzo dawno nie byłam. Niby mam wakacje, ale i tak czasu za mało na wszystko co by się chciało. Na wolniejszych obrotach działam, ale po to są wakacje. Ten psychoanalityk to mi się spodobał u Domi i skopiowałam do swojej sytuacji Pozdrawiam.
Syla, zapytałam o cenę i myślałam, że nie kupię, bo sobie pan zaceni, a on mi 6 zł za dwa zaproponował. Szybko dokonałam transakcji, żeby się nie rozmyślił. Z rynkiem to tak jest, że chodzisz ileś razy i nic, aż tu nagle coś się trafi.
OK, kwiatki uszczypnę, choć chętnie sprawdziłabym jak wyglądają. Jeśli chodzi o runiankę, to wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że tak właśnie jest jak piszesz.
Magnolio, ja się jakoś pogubiłam w tym wszystkim. Nie mogę tego ogarnąć. Odzyskałam swojego laptopa i spróbuję odnaleźć wśród swoich zdjęć skany projektu, wtedy może uda się to w skali ułożyć.
Moje irysy syberyjskie po 3 latach mają średnicę dobrze ponad metr, nawet półtora metra. Ja nie umiem określić co za czym, co przed czym. Mam zapisane Twoje słowa, że przy choinach ma iść pas miskantów, później pas kosaćców a na ich granicy krzewy. Ja nie umiem tego wcielić w życie. Wydaje mi się, że miskanty za bardzo zasłonią choinę, więc nie sadziłabym całego szpaleru, tylko fragmentami. Kosaćce są też wg mnie wysokie i rozłożyste, więc posadzenie między nie a miskanty piwonii czy jaśminowców nie bardzo widzę. Ale ja słabo widzę. Oświeć mnie.