Hahahaha. Oglądam zdjęcia morza i tak sobie myślę, że jeszcze rybka by się przydała. Oglądam dalej a tutaj.... pysznie wyglądający dorszyk

. Oj Aniu ale mi narobiłaś smaka. Ja już nawet nie pamiętam kiedy byłam nad naszym polskim morzem. Chyba 20 lat temu. Aż wstyd się przyznać. Ale ten wszędzie unoszący sie zapach świeżej smażonej rybki wymieszany z wiartem od morza nie do podrobienia w innym miejscu

.
Aniu ja z zapytaniem. Czy moje pomidorki i papryka mogą w ciągu dnia w słoneczku się wylegiwać na tarasie?
I nie wiem czy dobrze robię, ze codziennie odwracam je w inną stronę ponieważ się wyginają?