Dziwnym trafem, w zeszłym roku obumarł mi cały żywopłot z drobnoliściastych krzewów zwanych Lonicera nitida. We wrześniu od łodyg odpadły wszystkie listki. Normalnie prawie przez cały rok było zielono a potem w dwa tygodnie...tragedia.

Kiedy Moje drzewko zaczeło wyglądać tak jak wygląda, pierwsze co pomyslałem to:
- choroba
- grzyb
- efekt po przycinaniu
- pleśń.

A tu taka diagnoza, przemarźnięcie.

Zastanawiają mnie te dziwnie wyglądające igły...

A tutaj odrobine lepiej widać seledynowe malutkie kuleczki...

....kolejny pracowity dzień mija, było pięknie i słonecznie tem. 23 stopnie eM dzielnie kończy swoje dzieło hihi a ja podziwiam moje pierwsze tulipanki tej wiosny Johann Strauss

Zgodnie z obietnicą wkleję kilka nowych zdjęć. Po bliższym "przyjrzeniu" się, zauważylem bardzo dużo dziwnych plam na igłach. Oprócz tego na tym zdjęciu (na wprost) widać te dziwne seledynowe kulki. Niestety nie mam dobrego programu do edycji zdjęć i trudno mi wyostrzyć zdjęcie.




Co do wyrastania nowych pędów ze "zmarźniętych gałezi)...

Posiekane gałęzie mąż rozsypał między roślinami. Przydatne to urządzenie

A tu jeszcze moja duma: jedyny czosnek, którego udało mi sie upolować w Biedronce jesienią.
Rośnie jak na drożdżach.



I to wszystko na dziś. Do zobaczenia!

A teraz kilka migawek z grabiowego lasu. Wiosna!

Posiałam w tym roku wiele odmian roslin jednorocznych. Jedne są piękne, dorodne. Inne nawet nie raczyły wykiełkować.
Cieszą mnie szczególnie pnącza (kobea i tunbergia). Tu kobea.

A tak wygląda sadzonka pelargonii pozyskana z rośliny ubiegłorocznej.



A tu roślina mateczna, z której pozyskałam małe pelargonie. Po ścięciu młodych pędów żal mi było ją wyrzucać. Rośnie jak szalona. Mam nadzieję, że zakwitnie. To moje pierwsze próby, więc się chwalę.

Są też mniejsze. Nie wszystkie miały tak dobre warunki wzrostu, jak pelargonia na pierwszym zdjęciu.



a teraz obie dla porównania

Melduję posłusznie, że Grabulki żyją!
Dziekuję wszystkim i każdemu z osobna za pamięć, życzenia i piękne kwiatki (Agucha, te tulipany są przecudne).
Długo mnie tu nie było, tęskniłam, ale cóż - siła wyższa!
Aniu, nie upolowałam mrówkojada. Przeniósł się widocznie w bardziej ustronne miejsce, gdzie nikt mu w dziób nie zaglądał
Wczoraj mało nie udławiłam się kanapką w pracy, bo zobaczyłam za oknem dudka. Nie zdążyłam mu zrobić zdjęcia. Strasznie żałuję.
U nas już wiosna na całego. W grabiowym lesie nie próżnuje sie.

Oto dowód. Moje pelargonie. Wysiewane na początku lutego.

Wszystkim zaglądającym mówię pa pa, do zobaczenia niebawem

Deszcz, słońce. Wszystko rosnie jak na drożdżach

Dziękuję Irenko


Rycynus zapakowany do doniczki


Wiosna czy to lato? +25 w cieniu teraz, bardzo, bardzo ciepło

Przyroda budzi się do życia, mam już kilka nowych zwiastunów wiosny oczywiście

zrobiło się pachnąco





są i pierwsze tulipanki

Balkonik na zacienionej powoli zapełnia się ....

Cynie...już czekają na wysadzenie...

Martwię się o kordyliny bo zmieniają jakoś kolor

Enya73 napisał(a)

Służę przepisem Jak zdążę to wrzucę go u siebie wiadomo gdzie

Mniam, mniam dzięki

Sylwia i ja się witam, pazurki zostaw w spokoju, niedługo jak wszystkie, będziesz mieć frencz ogrodowiskowy
wiosna, to super moment na założenie wątku i śledzenie zmian, pozdrawiam
też wi tm tegorocznym kwieciem

Od tak to sobie wymyśliłam Aniu

Zastanawiałam się, jak długo wytrzymasz bez rejestracji. Fajnie, że już jesteś, Wbrew pozorom wiosna, to dobry czas na rozpoczęcie wątku na Ogrodowisku!
Witam bliską sąsiadkę! W sobotę zapraszam do mnie do Ogrodu. Krokusy juz przekwitły, i ranniki też, ale jeszcze jakieś kwiecie jest w ogrodzie. Miłego pobytu między nami zapaleńcami.