Mariusz.... moje jastrzębie nie szybują... on pikują na ofiarę i "dają nogę" nad jodłami ..... nie ma szans by coś poobserwować.... Ale za to wdzięcznie się prezentują siedząc i czekając na ofiarę..
Tu też nie zdążyłam nawet cyknać drugiego zdjęcia bo capnął kawkę w szpony i fruuu gdzieś tam ...
Również stawiam na jastrzębia.
Są one zmienne w ubarwieniu.
Obserwując ptaki w terenie bierze się wiele cech pod uwagę - sylwetka, lot, głos, ubarwienie, a w zasadzie jego detale, to wszystko trzeba dostrzec w krótkiej chwili, ale jest to możliwe. Na fotce mamy nieruchomego ptaka, nie widzimy wielu szczegółów, które na żywo odruchowo wpadają w oko.
Najlepiej jak szybują na niebie, wówczas mamy czas na dokładną diagnostykę. Aniu dziękuje za wizytę, tak więc jastrząb mimo woli nadal krąży po necie. Bogdziu dziękuję za pomoc , co dwie głowy to niejedna, a i nie byłem pewny.
Aniu, Irenko, Jolu dzięki za odwiedziny dzisiaj u nas trochę leniwy dzień, wczoraj dłużej "posiedzieliśmy", dzisiaj była praca w ogrodzie, przykrywanie bardziej wrażliwych roślin jak hibiskusy włókniną ziemia dzisiaj zmarznięta i popruszona śniegiem kompostownik został przerzucony i posypany dolomitem budleje zostały podsypane korą nie wiem czy ja tolerują, ale ziemię miałam już dzisiaj zmarzniętą róże okopczykowane sikorki wydziobały już prawie po całym pojemniku smalczyku z delicjami