Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

W Kruklandii 21:26, 10 kwi 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88410
Do góry
Juzia napisał(a)


ło matko.... co?????
On nam pokazywał zdjęcia...jak wygląda pole po tej talerzówce... równo było
Bo ponoć jeździ kilka razy w różne strony Mi wyglądało na takie już do siania
No zobaczymy. To i tak pierwszy raz z kilku planowanych to nie musi być idealnie

Najpierw musimy pozbyć się większych kamulców i spróbujemy wykopać młode brzozy. Zabiorę je tu do siebie i wsadzę w donice...może przeżyją to później posadzę je gdzieś w kącie.

Owszem takie pole uprawiane jak stalerzuje to będzie w miarę gładko, ale ugór, a o takim pisałaś to będą korzenie i badyle sterczeć. Ale skoro poplon ma być siany to potem pewnie i tak orka będzie przed kwitnieniem lub zaraz po. Bo rozumiem, że chcesz poprawić jakość i strukturę gleby.
Gdybyś chciała pod trawnik, lepiej zrobić jak napisałamAle może ten rolnik ma taki sprzęt combo, że za talerzami jest zamontowana rozdrabniarka i brony. Wtedy zrobi to za jednym zamachem. teraz są takie nowinki techniczne, w rolnictwie też
Wiejski ogród Magdy 19:45, 10 kwi 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Zaintrygował mnie tytuł wątku, pozwoliłam sobie wejść i zobaczyć wiec zostawiam wpis. Ogród jest duży, więc potrzeba w nim dużego rozmachu i dużych roślin.
Ta mapka sytuacyjna nasunęła mi tylko jedną myśl, że brzozy kojarzą mi się z miskantami Morning Light i hortensjami Anabell i bukietowymi. Może do tego hosty i brunery, w zależności od tego czy jest wystarczająco wilgoci i cienia.
W głowie odszukałam jeden z wątków ogrodowiskowych, który może być inspiracją.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3842-wilcza-gora?page=622
Z innych inspiracji znany też jest
http://brzozowyogrod.blogspot.com/p/ogrod.html

Z własnych doświadczeń wiem, że najtrudniejsze jest przygotowywanie terenu pod rabaty. W zależności od zasobności portfela, czasu i ilości pomocników można to robić na różne sposoby. Mój jest prosty, wykładam grube kartony na trawnik gdzie ma powstać rabata i wysypuję na nie dpady ogrodowe: cieńsze gałązki, chwasty z plewienia, trawę po koszeniu, nawet opady z cięcia tui..fajne są zrębki gdy ma się do nich dostęp. Ostatnimi czasy wykorzystuję też metodę koleżanki ogrodowiskowej, że suszę chwasty, przejeżdżam kosiarką w celu rozdrobnienia. Kompost na przyszłej rabacie można zrobić w rok, a w kilka miesięcy jak pryzma ma wysokość 1m i podobną szerokość.

Co do orzechów, mam zdanie mieszane. Z jednej strony dają w upały fajny klimat z drugiej, że wystarczy tylko tyle ile orzechów nam wystarcza do życia Liście z orzechów nie kompostują się więc trzeba je grabić i usuwać jesienią.

Mam nadzieję że coś pomogłam życzę radości w tworzeniu fajnego zakątka. Potencjał duży
Zacisze Alicji 12:11, 10 kwi 2024


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7564
Do góry
Brzozy widziałam, stawiku nie. A magnolie podziwiam.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 12:10, 10 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13382
Do góry
mrokasia napisał(a)
Przyjrzałam się jeszcze raz tym dębom. Bardzo ładnie je przycięli .

To prawda. Ekipa godna polecenia, u nas pracowali już drugi raz, wcześniej przycinali świerki, sosny i brzozy. Zero ogrodowych strat, zero nieporządku, gałęzie mielone na miejscu. Jeszcze w gratisie poprawili cięcie innej ekipy, która pod złym kątem przycięła brzozę.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 11:58, 10 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13382
Do góry
TAR napisał(a)
Moje dęby tez jeszcze bezlistne, za to brzozy czaruja. Klony tylko palmowe ruszyly inne powolutku dopiero zaczna.

Przyroda pędzi jak bolid F1 - wczoraj dęby były łyse, dzisiaj widać już małe listki
Ogród zacząć czas. 09:25, 10 kwi 2024


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2943
Do góry
Magara napisał(a)
Marta, masz rozmach i decyzyjność na dziesiątkę Kciuki trzymam, będzie z nimi zarąbiście


No coś Ty! Taki impuls raz na pięć lat, to jaki tam rozmach Ale faktycznie decyzja szybka, mimo iż nie był to zakup pierwszy na liście potrzeb, ale porównując ceny okolicznych ŚŚ to, wiecie jak to jest, grzech nie kupić

Cieszę się, Dziewczęta, że Wam też się podobają moje ŚŚ Będzie z nimi pięknie!
Z większych zakupów do ogrodu zostały mi jeszcze tylko brzozy Doorenbos (aż siedem!) i grujecznik. Reszta to już będą tylko trawy i byliny.
Ogrod nad bajorkiem 09:19, 10 kwi 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12753
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Potrzebuję takiej wiśni jak najbardziej naturalnej. Do prowadzenia na bonsai, więc żadnych kulek. Z netu trochę się boję, że nie podpasuje na bonsai. Myślałam, że kupowałaś może stacjonarnie.
Jak gdzieś zobaczysz (bo dużo jeździsz), to daj mi znać, proszę


stacjonarnie kiedys u Justyny byly male pitki po 15 zł. Po 3 latach siegaly mi do klaty a miały moze 20 cm. Na privku poslalam ci gdzie mozesz kupic ładny krzaczek szkolke mam sprawdzona.


Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Mają rację dziewczyny z tym marudzeniem. Po Twoich wpisach spodziewałam się widoku ośnieżonych rabat, a tu takie zaskoczenie. Leoś na wejściu powala, a dalej jest tylko lepiej.
Bramka dla jeży bardzo pomysłowa. U mnie jeże mają zostawiony prześwit pod bramą.


To nie tak, ostatnie dni ciepla tak ruszyly wegetacje, wczesniej nic. Ale wiosna jednak u mnie w swoim tempie, z drugiej strony mnie to cieszy teraz, bo ponapawam sie jeszcze. Od momentu kiedy brzozy sie zazielenily, jest mi tez dobrze
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 16:06, 09 kwi 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12753
Do góry
Moje dęby tez jeszcze bezlistne, za to brzozy czaruja. Klony tylko palmowe ruszyly inne powolutku dopiero zaczna.
Ogrod nad bajorkiem 12:34, 09 kwi 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12753
Do góry
LIDKA napisał(a)
Tarcia dostałam magnolie Susan. Dół moge kopnąć wielki ale nie wiem co jej namieszać. Ogólnie to gline mam. Na razie myśle gdzie ją wsadze.


Masz gline ciepla zółta czy zimna zielona smierdzaca? Moja rosnie w glinie cieplej z piachem + ziemia z worka uniwersalna +duzo obornika + duzo przekompostowanej kory drobno mielonej + mala łyzeczka siarki i caly czas ma mokro (tam mamy drenaz od rynien i woda w rabate idzie). Dół zrobilam wielki ale magnolie płytko sie korzenia, wiec powinno tej mojej na lata styknąc pokarmu.

LIDKA napisał(a)
Poczytałam o jeżach. Podziwiam te miłosc no taka kolczata ...


Tak jak i ja

Makao napisał(a)
Ten Twój koronkowy ogród jest przesłodki
Taki lekki i delikatny


to chyba przez te brzozy i pendulki

mrokasia napisał(a)
Wow, Leonard daje czadu! Piękny . I zakupy też niczego sobie. Kiku wysoko szczepiona i koronę ma już całkiem, całkiem. Kupuj Kanzana. Moje zaraz dadzą popis .


Normalnie wyszarpalam ogrodnikowi te Kiku, bo mial je do sprzedazy na czerwiec dopiero. Ale wiecie ja laze tam gdzie zakazy sa Wzielam najrowniejsza i najgestsza koronke a ładnie sa poszczepione, ze 20 takich bylo, mowi ze w jeden dzien pojda. Bylam z nim na polu a tam Kiku 5 metrowe czaad, i Kanzany tez takie wielkie, musze cos wybrac i ugadac by mi przywiozl.

Agatorek napisał(a)
O kurczę, ale piękna różowa słodkość ❤️
Zakupy też zacne


Zacne, ten klon Aoyagi jakis nowy, na polskich stronach ciezko znalezc a kolor mi podpasowal do cienia. Rumelianka i koreanka za grosze to rzutem na tasme wzielam.

A powiem jeszcze ze mial bardzo tanio magnolie Soulangeany rozkrzewione jak moj Leo i mi tak na 160 cm wygladały po 120 zł i Susany podobne obsypane kwiatem po 150 zl. jak za magnolki dobra cena patrzac po innych ogrodniczych i tak sie waham nad Zuźka jesze czy nie brac.


Magara napisał(a)
TARcia, no pięknie masz Chyba Ci oddam koronę Smerfa Marudy



jaaaa? w życiu, nie śmiem odbierac palmy pierwszenstwa

Bee napisał(a)


Witaj Tar,

piękny ogród tworzysz.

Też chcę przesadzić trochę zawilców gajowych. One mają kłącza? Jak duże sadzonki wykopywałaś? Próbowałam jeden wykopać i trochę mi się urywały. Czy to trzeba wykopać na sztych łopaty? To moje pierwsze podejście do zawilców


Czesc Bee, zawilce maja kłacza, rosły tak na pol sztycha łopaty, jak podbierzesz wiecej tez nie zaszkodzisz. Ale szybko sie rozrastaja, ja dosłownie lopatke wykopalam, za rok bedzie z m2 jak sie rozleza. A i te gajowe zanikaja zreszta podobnie jak Virescens. Wielkokwiatowe i kanadyjskie liscie maja cały sezon. Powodzenia w uprawie


April napisał(a)


No chyba musicie się razem zmieścić na tronie

Ania, zaraz ci wszystko wystrzeli jak szalone. Moje młode rabaty, zakładane w zeszłym roku też się ociągają, trzeba mieć cierpliwość. Potem te różnice się zatrą


Cierpliwosc w ogrodzie to nie jest moja najmocniejsza strona, zreszta jak i w zyciu
Ale juz po kilku cieplych dniach widac progres, no i najważniejsze brzozy maja listki to nie jest tak golo. Choc od jutra ochlodzenie i deszcz. W życiu mi ten trawnik nie wyschnie a o wertykulacji moge zapomniec. Słabo mi przetrwały przetaczniki, bede czesc wykopywac i przesadzac, moze rusza, byly zalane. Podobnie jak 5 hakonek.

Tron duzy jeszcze kilka osob sie zmiesci i bedzie wesolo

UrsaMaior napisał(a)
Moje nowe brzuszki bida z nędzą...ech.


zobaczysz jak ruszy to tylko Z zostanie

mrokasia napisał(a)


Następna maruda .
Poczekaj, zaraz spuchną.


no chyba musimy to wtedy lepiej rosnie

April napisał(a)


następna pcha się na siłę na tron


miejsce jest

Ewa777 napisał(a)
Leonard pokazuje się z najlepszej strony. Cieszę się, że Cię nie zawiódł
Fajne zakupy.
Wrócę do Twoich poprzednich, bo chyba nie napisałam, o czym myślałam, oglądając zdjęcia. W Twoim leśnym ogrodzie rododendrony powinny rosnąć. To idealne miejsce dla nich. Już sobie to wyobrażam

Czy Ty masz wiśnię Koju no mai? Jeżeli tak, to pamiętasz gdzie kupowałaś, albo wiesz, gdzie kupić ładny egzemplarz?


Ewa swoja Kojou kupilam w necie, nie chcialam szczepionej kuli tylko luzny pokroj, moge poszukac gdzie. Ale wczoraj widzialam w punkcie ogrodniczym w Straszynie przy rondzie kilka Kojou w kule tak 120 cm same kulki duze i ladnie rozkrzewione, choc cena mnie zmiotla 155 zł.
Pierwsze Kojou jakie kupowałam 5 lat temu kosztowały 12 zł., moja netowa ok.40 zł. wiec ta szczepiona poza moim zasiegiem. Kojke mam przy misie, widac ja na zdjeciach, obsypana kwieciem.

UrsaMaior napisał(a)


No coooo, tak jest Posadziłam z odstępami to teraz mam.


Wiem co to za bol, tez sie staram odstepy robic a potem cierpliwosc mam wystawiona na mega probe. Chyba jednak wole gesto i potem rozsadzac

UrsaMaior napisał(a)


No oby, bo Ty palce maczałaś w tym interesie, więc ponosisz odpowiedzialność!


Nie wiem kto byl pomyslodawca brzuszkow, ja na pewno pochwalilam pomysl. Niech bedzie na Kwarteta, jej tu nie ma Anka jak czytasz to buziaki i pozdrowka Ten klon co sie nim tak u mnie zastanawialas wlasnie zostal wykopany i bedzie przeniesiony

mrokasia napisał(a)


O nie, nie, nie, ja tylko wspierałam pomysł powiększenia brzuszków. Z sadzeniem nie miałam nic wspólnego!


ja tez wspieralam, mowie zwalmy na Kwarteta
W Kruklandii 22:35, 08 kwi 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42298
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

Nim będziesz siać to po talerzówce dobrze by było zaorać potem zgryźć i zawłóczyć dopiero siać.


ło matko.... co?????
On nam pokazywał zdjęcia...jak wygląda pole po tej talerzówce... równo było
Bo ponoć jeździ kilka razy w różne strony Mi wyglądało na takie już do siania
No zobaczymy. To i tak pierwszy raz z kilku planowanych to nie musi być idealnie

Najpierw musimy pozbyć się większych kamulców i spróbujemy wykopać młode brzozy. Zabiorę je tu do siebie i wsadzę w donice...może przeżyją to później posadzę je gdzieś w kącie.
Zieleń, drewno i antracyt 23:43, 07 kwi 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9787
Do góry
Zuza, bardzo Ci współczuję sąsiadów miłych acz bezmyślnych
Nie ogarniam tej żądzy wycinania. Nie wiem czym się ludzie kierują... Rozumiem, kiedy komuś coś uschło, albo chce mieć sad i słońce, albo jeszcze jakiś ma inny pomysł, ale mam wrażenie, że u nas (globalnie) się tnie, żeby ciąć, bez planu i pomysłu oraz bez sensu

U nas też krajobraz księżycowy się zrobił, płakać się chce, ale nie mamy na to wpływu.
Nowa sąsiadka, dwie działki dalej, mówiła, że wytnie tylko tyle co pod domek trzeba. Pod piły poszło Wszystko. A miała takie piękne sosny, zdrowe, rozgałęzione... Zostały u niej na działce 4 gołe brzozy. Powiesiła budki dla ptaków. I pyta czemu ptaków tak mało lata...
Trzy działki dalej wycięli wszystko... Z pozycji leżącej po obudzeniu nie widzę, ale jak tylko się spionizuję to widzę jeden wielki glac-plac Płakać się chce bo też nie bardzo wiadomo czemu ta wycinka ma służyć...
Ptasi gaj 14:23, 07 kwi 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15051
Do góry
Monika83 napisał(a)
Elu piękny kadr z ogrodu❤ podziwiam Ciebie za to że przy tak sporym areale masz zadbany trawnik jak z katalogu u mnie raczej jest to niemożliwe



Monika ten trawnik jest przed wertykulacja. Jest za mokro aby ją przeprowadzić.

Tuje są moje i 2 metry za tujami. Brzozy sąsiadów. Sosny z prawej moje.

Jest dużo drobnych robótek a to czas zabiera.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 23:39, 05 kwi 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9787
Do góry
TAR napisał(a)


Daga u mnie tez bardziej przedwiośnie jak wiosna ale rosliny nic sobie z tego nie robia, klony puszczaja liscie a magnolia otwiera coraz wiecej pąków kwiatowych. Nawet widac, ze byliny wylaza a brunnery w oczach rsna. I epimedia w koncu ruszyly, w zeszlym roku dostały po garach, rozsadzane, dzielone i przenoszone w nowe miejsca. Ale rosna.
Jeden duzy kuklik cos mi zmarnial, reszta tez powoli rusza. Zakwitna moze za miesiac jak pogoda bedzie.
Graby samosiejki juz zielenieja, jak brzozy puszcza liscie zrobi sie calkiem fajnie.

TARcia, no u mnie też są oznaki wiosny ale gdzie nam do Koleżanek i ich drzew obsypanych kwieciem???
To tu- to tam- łopatkę mam ! 09:06, 05 kwi 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12753
Do góry
Magara napisał(a)
Jak ja już bym chciała taką wiosnę u siebie zobaczyć...
Radiosłuchaczka miała rację. Wczoraj u nas deszcz ze śniegiem i zimnica, dzisiaj tylko deszcz i zimnica. Wszystko co kwitło - leży w błocku


Daga u mnie tez bardziej przedwiośnie jak wiosna ale rosliny nic sobie z tego nie robia, klony puszczaja liscie a magnolia otwiera coraz wiecej pąków kwiatowych. Nawet widac, ze byliny wylaza a brunnery w oczach rsna. I epimedia w koncu ruszyly, w zeszlym roku dostały po garach, rozsadzane, dzielone i przenoszone w nowe miejsca. Ale rosna.
Jeden duzy kuklik cos mi zmarnial, reszta tez powoli rusza. Zakwitna moze za miesiac jak pogoda bedzie.
Graby samosiejki juz zielenieja, jak brzozy puszcza liscie zrobi sie calkiem fajnie.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 21:52, 03 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13382
Do góry
TAR napisał(a)
Piekna wiosna. Moje brzozy jeszcze lyse. Ale u nas tylko cieple byly swieta wiec spektakularnych efektow brak
W misach tombakowych mam lupki i traktuje je jako suche. Tylko w jednej zalega woda. Chyba liscie ja zatkaly. Wyglada to obrzydliwie ale mam tak mokro w ogrodzie ze nie chce kolejnej kaluzy ze zgnilymi liscmi. Dzis temperatura prawie plazowa az 3.5 stopnia

Widziałam u Ciebie suche misy. Fajny pomysł na nie i chyba jedyny słuszny jeśli mają zostać w wersji corten like .
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 20:54, 03 kwi 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12753
Do góry
Piekna wiosna. Moje brzozy jeszcze lyse. Ale u nas tylko cieple byly swieta wiec spektakularnych efektow brak
W misach tombakowych mam lupki i traktuje je jako suche. Tylko w jednej zalega woda. Chyba liscie ja zatkaly. Wyglada to obrzydliwie ale mam tak mokro w ogrodzie ze nie chce kolejnej kaluzy ze zgnilymi liscmi. Dzis temperatura prawie plazowa az 3.5 stopnia
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:53, 03 kwi 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88410
Do góry
Juzia napisał(a)


Łooooo!
Moje ulubione miejsce

Też lubię Kiedyś w dzieciństwie brzozy, stare dęby i wierzby płaczące to były moje ulubione drzewa. Teraz jak mogłam to sobie ich nasadziłam i mam, nadal mi się bardzo podobają
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 10:11, 03 kwi 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10796
Do góry
Magara napisał(a)

Asia, skubałam ostatnio u siebie siewki brzozy, może u Ciebie to też one?
Listek podobnie wygląda
Jak szarpniesz i jest niteczka (taka jak przy siewce sałaty) to chwast albo bylina.
Jak czujesz "moc" to coś większego - np. brzózka młoda


Raczej to chwast skoro przylazło nie wiadomo skąd Bardzo łatwo to z kory wyciągnąć. Wyrwę dziadostwo.

Ale brzozy u nas też się sieją. Drzewkowych siewek ostatnio sporo też wyciągałam.

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 00:37, 03 kwi 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9787
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)

Nie mam tam nic poza tulipanami i rozplenicą. Podejrzewam jakiegoś zjadliwego chwasta.

Asia, skubałam ostatnio u siebie siewki brzozy, może u Ciebie to też one?
Listek podobnie wygląda
Jak szarpniesz i jest niteczka (taka jak przy siewce sałaty) to chwast albo bylina.
Jak czujesz "moc" to coś większego - np. brzózka młoda
Ogrod nad bajorkiem 23:09, 02 kwi 2024


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2860
Do góry
TAR napisał(a)



Głowna rabata jesta cala do przerobienia, Teraz dopiero widac jej potencjal, mam tylko fote z telefonu. Wszystkie "fale i falki" bede jeszcze rownac, czekam na stosowny wyjazd zagraniczny mojego lubego, ktory nastapi zapewne w maju lub czerwcu. Przeciez teraz dostal ataku histerii kiedy chcialam je rownac, bo on przeciez to robil rok temu a ja juz ją zmieniam a nawet nie jest obsadzone. Szkoda powera na zbedne dyskusje, pojedzie to sie zrobi w ciszy i bez jojczenia Moj maz tak jak nie wtracal sie do moich poprzednich ogrodow to tu rości sobie prawa do stopowania mnie (rzekomo z powodu mojego zdrowia). Musze to zdusic w zarodku, ostatnio sapal, ze brzozy mu smieca
Ale ja wiem o co chodzi, naogladal sie basenow u moich kolezanek z ogrodowiska i teraz sam by chcial. A zeby zrobic trzeba cos wyciac, a na wyciecie brzoz mojej zgody nigdy nie bedzie.




Ja walczyłam z m. o każdy centymetr trawnika.
Robiłam tak samo jak Ty. Czekałam aż wyjedzie. A że często wyjeżdżał, to trawnik był systematycznie zmniejszany
Teraz po latach nareszcie zmądrzał i przestał się pieklić.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies