Te berberysy co przyszły wyższe niż w ogłoszeniu to też przypadkowy sprzedawca z Allegro jak również hakone Greenhills na jesieni co dziewczyny pisały, że bardzo dorodne, a płaciłam koło 14 zł/szt. Jak na razie to tylko kaliny były malutkie, ale cena też niska była. Średnio mam czas wybyć gdzieś dalej do szkółek czy centr ogrodniczych. Te które znam i są blisko zazwyczaj nie mają tego co potrzebuje lub narzucają zbyt dużą marżę w porównaniu do konkurencji. W najbliższym ogrodniczym mieli brzozy cieniutkie jak ołówek albo bardziej za 80 zł. Na lokalnej giełdzie Pan za 50-60 zł za sztukę oferował wyższe i o wiele grubsze, umówiłam się z nim na następny raz, bo akurat miał przy sobie tylko 2 sztuki. Za to wielopniowych w promieniu 100 km nie ma (dzwoniłam po różnych szkółkach). Będę zmuszona kupić na Allegro raczej.
Rozumiem, nawet nie wiesz jak mnie korci coś pozamawiać on line
Też nie mam za wiele szkółek w pobliżu. W dużych marketach (Wrocław) bywam teraz rzadko lub wcale. Co innego w czasie budowy domu było. Zamierzam podjechać do 3 szkółek w pobliżu, by porównać asortyment i ceny. Akurat 2 są koło siebie i 1 po drodze do nich. Ale teraz bał bym się kupić coś przemrożonego.
Bardzo ładne sadzonki tych lilaków. warte swojej ceny.
Podczytałam, że można nieco zahamować tempo przyrostu sadzonek pomidorów poprzez głaskanie ich wierzchołków dłonią lub kartką papieru. Moje Dwarfy w odmianach też wyskoczyły w górę i eksperymentuję z tym głaskaniem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Jutro cieplejszy dzień wreszcie, więc może uda się posadzić. Pomidory co drugi dzień głaszczę Haha może brakuje mi systematyczności by robić to codziennie. Niektórzy wiatrak włączają by miały ruch powietrza i ocieranie się o siebie.
W sumie nie sprawdzałam czy prawo odstąpienia od kupna na odległość w ciągu 14 dni działa także dla roślin, ale widziałam że w ostatnim zakupie roślinnym był guzik do wykonania zwrotu. Zawsze to jakaś ewentualność by była w razie nieudanego zakupu. Może skuś się na te sprawdzone przez dziewczyny sklepy roślinne online, o niektórych jest już sporo opinii oraz często są wrzucane zdjęcia sadzonek po przyjściu. Myślałam, że w swoim rozmnażalniku masz już wszystko. Czego Ci brakuje?
Wydaje mi się, że prawo do odstąpienia od zakupu jest, ale raczej trzeba samemu zapłacić kuriera i nadać paczkę. W paczkomatach jest jeszcze prościej, na kod zwrotu tylko.
Rozmnażalnik hmm, w teorii wszystko jest. Ale musi się to zgrać z potrzebnymi ilościami. Niektórych bylin może być za mało ilościowo i już nic się nie podzieli więcej. Na pewno będę musiał dokupić jeżówki, niskie kocimiętki, rozplenicę Hameln, bo tego wcale nie mam. Nie mam nic z dużych drzew i roślin na żywopłoty, ale to tuż przed sadzeniem kupię. Aaa jeszcze kulek thujowych i cisów na stożki nie mam.
Za to mam nadwyżki roślin, których już nie chcę, pomylonych i mniej ciekawych. Będę to kiedyś rozdawał lub sprzedawał na olx. Bo wyrzucić szkoda
Na trzcinnikowej z pergolą trafiły dziś trzcinniki Overdam. Z dwóch doniczek powstało 8 sztuk sadzonek.
Przyszły dziś zamówione zimą w przedsprzedaży supertunie. Jestem zadowolona z wielkości i jakości sadzonek.
W weekend zaczniemy podjadanie szpinaku z młodych listków.
Ale super ile sadzonek ci się zrobiło i jakie ładne , a donice na warzywa masz świetne będę to odgapiac , bo dziś się oparłam na swojej i już po 3latach nie całych nawet impregnowane drewno kruszeje .
Mm będzie pyszna sałatka z liści młodego szpinaczku