Mój drugi pas przy wieździe, który się ciągnie od bramy do domu
Nie mam zapisanych nazw roślin które sadziła, bo wtedy jeszcze nie było mi to potrzebne. Ładne to kupowałam i sadziłam.
Jest tu 5 rodzajów roślin sadzonych na przemian i 3 razy sie powtarzają. Zaczyna się od: kula żywotnik zachodni (tylko nie wiem jaki), później jałowiec Blue Star, jakiś cyprysik taki niski jak poduszka, berberys taki w ciapki i na końcu choina kanadyjska. Wszystko jest przykryte agrowłókniną (wiem, że do wywalenia) ale to dopiero jak bedę miała pomysł jak to przerobić. Chciałabym ten pas trochę rozjaśnić i dosadzić coś miedzy te nasadzenia co juz są. Chociaż nic nie wiadomo, może do calkowitej zmiany
Mój berberys
Teraz jak zamieszczam te zdjęcia to sobie przypominam, jak sadziliśmy z M te roślinki. Jaka byłam szczęśliwa roślinki posadzone, kora rozsypana, a wieczorem przyszła burza korę wywiało. Ulewa była taka że rzeczka płynęła mi pod oknem i co wiatr nie wywiał to woda zabrała. Teraz mam korę przysypaną szyszkami. Pięknie wygladaja świeże szyszeczki, zbieralam je u siebie pod pracą. Teraz są juz stare, bo w tamtym roku nie dałam rady się schylać za duży brzuch miałam.