U nas wprawdzie nie ma trawnika (dopiero w przyszłym roku bruk, ciurkadełka i inne kamienie łamane, potem trawnik), jest łąka, ale pod wpływem Danusi spróbowałam szpadelka i jest różnica. Nawet na łące
to zdjęcie z 10.czerwca tego roku



a to z lipca





To tylko jeden z przykładów jak Ogrodowisko zmienia mój ogród

Aniu, przegapiłam tę 1000 stronę. Serdeczne gratulacje, i płomienna róża ode mnie.

anula_wn napisał(a)

ja wiem, że to mało ogrodowe jest..... ale to moje ciacho dla Gosiaka z Kubusiowa i chciałam się pochwalić

tarta cytrynowa , mam nadzieję, że będze smakowała....

Anula!!! Oj jak bym takie ciacho wsunęła A mi nie wolno Rozbestwiłam się w te wakacje...

Martek napisał(a)

Słoneczniki u sąsiadki .Dałam bo nie miałam gdzie ich wsadzić i wiedziałam,że będę mogła na nie patrzeć .Cwaniara ze mnie wiem ))))))Wrzucam bo one wyszły takie dziwaczne,że co przechodzę to się mi gęba chacha ...

Piękne te słoneczniki
A danie ich sąsiadce, by mieć je prawie jak u siebie, to plan iście napoleoński

Dzieki Elu. Żebyś wiedziała ile głosów w domu było za całkowitą jego likwiadacją. Teraz nikt nie chce o tym słyszeć
Efekt ostatnich prac w ogródku:

a było:

Wisienka niebawem pójdzie pod toporek. Rabata naprzeciwko nie jest skończona, więc nie pokazuję.
Pewnie za jakiś czas i tą rabatę znów poszerzę i stopniowo uzupełnię o kolejne rośliny. W metropolii Żary udało mi się kupić aż jedną rozplenicę japońską . Traw żadnych innych prócz turzyc. Inne rośliny, którymi mogłabym być zainteresowana, marej jakości. Więc nie miałam z czym szaleć.

Witam Wszystkich,

Podczytuję po cichu forum już od jakiegoś czasu. Nie brałam udziału w dyskusjach, ani nie udzielałam się w Waszych wątkach, aby wyrazić zachwyt nad pięknymi ogrodami. Od dziś postanowiłam to zmienić .

W naszym nowo wybudowanym domku mieszkamy od maja zeszłego roku. Dom budowany systemem gospodarczym więc obejście wokół domu traktowane trochę po macoszemu. Na wrzesień mamy zaplanowany urlop, podczas którego chcemy choć trochę „ogarnąć” front domu. I tu moja gorąca prośba do wszystkich posiadaczy pięknych i zadbanych ogrodów o pomoc w zaplanowaniu tej części działki tj. zaplanowaniu podjazdu i rabat na froncie domu.

Chcielibyśmy utrzymać ogród w nowoczesnym stylu, rysowany prostymi liniami. Jedynie część po prawej stronie będzie „dziką” częścią ogrodu, ale im bliżej końca tej rabaty, tym będzie bardziej uporządkowana.
Wjazd będzie wyłożony żwirkiem, a murek oporowy będzie wykonany z bloczków Semmelrock Vario w kolorze szaro-czarny melanż. Schody wejściowe do domu będą wykonane z drewna i stanowić będą mini taras o powierzchni ok. 15 m2. Chciałabym, żeby przy rynnie z lewej strony została wbudowana donica.
Największym problemem jest dla mnie wjazd. Nie bardzo wiem jak mam go zaplanować. Podobają mi się kąty proste, ale działka idzie pod górkę i nie wiem czy będzie dobrze to wyglądało. Ponadto chciałabym, żeby podjazd optycznie powiększał front domu, który wydaje się być zbyt wąski do widoku domu z lewej strony.

Ogólnie działka ma 0,43 ha więc jest ogromna, ale za to ma potencjał. W chwili obecnej dla mnie dostępna jest jedynie niewielka jej część, ponieważ reszta w dalszym ciągu stanowi pole uprawne, co zresztą widać na jednym ze zdjęć

Poniżej zamieszczam zdjęcia:

Pustki dziś na forum, pewnie przygotowania do wizyty u Ciebie. Miłej zabawy

Ścieżki w warzywniaku: główne mają ok 80-85cm; te węższe po bokach 60cm. Wytyczałam je na oko sznurkami i patrzyłam czy wygląda ok.
Kanciki w warzywniaku wycina się równie łatwo jak na innych rabatach. Może nawet prościej, bo od sznurka. Niepotrzebnie się ich obawiałam.
A warzywniak stał się niemal spacerowym miejsce w ogrodzie. Znajomi, którzy doradzali życzliwie zaorać ten "śmietnik" teraz spacerują suchą nogą po zielonej trawce, zrywają ogórki, szczypior , pomidory prosto z krzaka i chwalą " ale ładnie, ale fajnie".

agata_chroscicka napisał(a)

Monika, mam nadzieję, że wypadek to zwykła stłuczka! A urlop udany! Spokojnie wszystko sobie ułożysz, a ogród jak wiadomo nie zająć. Ja też tylko patrzę ile jest do zrobienia i czekam aż będę mogła się tym zając. Ale mam nadzieję, że do Holandii przyjedziecie.

Żyję, więc ze mną ok.Miałam bliskie spotkanie 1 go stopnia z tirem Samochód niestety wygląda strasznie, ale "tą" blachę da się wymienić

Dziś jednak podczas wyrabiania nowych dokumentów mogliśmy wypić poranną kawkę i zjeść ciacho całą rodziną w naszej ukochanej kawiarence. Mają przepiękny ogródek, więc mogłabym tam siedzieć i siedzieć.












Byłam także z synkiem ponownie zrobić rekonesans drzew i kwiatów






Mój mały pomocnik

przez tę dziurkę wyemigrował krecik po wkładaniu w każdy kopczyk kulek naftaliny na mole, ale szybko pojawił się następny i musiałem mu zabrać łopatkę

mysza napisał(a)

Thuja Janed Gold

sliczna ta tuja

i jak pieknie pod linike posadzona, pozazdrościć precyzji

a lawenda cudnie, jak to lawenda

Ewo, uwielbiam kamieniarską robotę, to coś jak układanie/znakowanie szlaków w górach (co oboje z mężem robimy w ramach "relaksu"). Sama je na taczce przewiozłam z chałdki. Teraz już na bieżąco M. mi dowozi po 2.
Proszę: samotnia mojego M., sam sobie zrobił, ja tylko pomagałam nakładać płyty
Zegary widziałam ale nie wiem, jak to działa. Czemu nie? Mamy zaprzyjaźnionego pana Kamieniarza - on kocha swój fach i wszystko potrafi. A co potrafi, pokażę jak skończymy na szlaku.

Celinko, Jolu, Dajanko, Elu, Marzenko i Robercie. Buziaczki i pozdrowienia każdemu z Was przesyłam. Miło mi ze do mnie zaglądacie. A ja teraz mam więcej nieprzewidzianych prac niż przed spotkaniem u mnie. Raniutko w drogę tylko okropnie boję się burz. Jak będą burze to chyba nie pojadę. Czarujcie żeby burz nie było.A w międzyczasie obejrzyjcie moje lilie. Pachną na cały ogród.

Aniu życzę miłej zabawy wśród Ogrodowiczan pozdrawiam cieplutko

monteverde napisał(a)

Witam o 15.30 zaczynam podróż do Ani z Krynicy Morskiej, teraz pada deszczyk, to dobrze, nie będzie tak gorąco podróżować, pozdrawiam wszystkich

Aniu uściskaj serdeczniej Anię od Ani szerokiej drogi i miłego pobytu

Mam też kłopot z dzwonkami, które musiałam przesadzić z frontowej rabaty.
Posadziłam je według mojego planu, ale....



Zobaczyłam też inne miejsce dla nich, tam miałyby więcej ale rosłyby chaotycznie.
Tu, gdzie zaczęłam ściągac darń


Na planie jeszcze pokaże jak to wygląda z góry - na czerwono to co powyżej napisałam, a planowałam tak jak narysowana jest kreska fioletowo-niebieska (podpisana)


A, i jeszcze, mam jedną szt białego dzwonka i 2 szt niebieskie. Posadziłam jak widać, ale nie wiem czy nie wolałabym wszystkich niebieskich (ale co wtedy z białym...?)
Pomyślałam, żeby je posadzić w 2 rzedach ( z tyłu białe) ale to ma być rządek przed białymi okrywowymi różami - czy to się nie będzie gryzło)
Poza tym w sąsiedztwie będzie lawenda ale pomysłałam że to inny odcień niebieskiego i może nie będzie to głupio wyglądac...

mam ochotę pojechać do szkółki i dokupić tego dzwonka żeby już ten rządek był....

A może je sadzić na przemian kolorystycznie ??? średnio to mi sie podoba...

Okazało się, ze przesyłki nie odesłali ani do szkółki, ani ie nadali do mnie. Za godzinę ktoś ma mi to przywieźć, zobaczymy w jakim stanie będa rośliny i w konsekwencji kto za to zapłaci, bo nie będę płaciła za to, że kurierowi nie chiało się zajechać.
A teraz czy ktoś mi rozpozna trawkę, która rośnie przy pobliskim gimnazjum (nie rożnie chyba zbyt wysoka, a taka by się mi przydała)

Wiem, że Magnolia nie zagląda tu przez łikend, ale może jeszcze piątek do tego nie zalicza.....

Grunt mi się pali pod nogami, bo niedługo wyjeżdżamy i mam jeszcze parę roślinek w doniczkach...

Przede wszystkim pennisetum Medium Boy - ma docelowo rosną niby do 60 cm, ale na zdjęciach wygląda na dość rozłożystą trawę. Moje to na razie malutkie, chociaż już zakwitły.
Wiem tylko, żeby je posadzić w słonecznym miejscu...

Moje typy:

- przed brzozami - ale już widzę, że to kiepski pomysł - tu pasuje coś bardziej zwiewnego, jak Morning Light (które może kiedyś w końcu dostanę...)


- przed Limelight i molinią Karl Foerster, która rośnie pomiędzy nimi (na prawo urwana w kadrze 3 molinia) - tu też srednio je widzę...


- mam jeszcze taki trójkąt, który powstał - z lewej ogromna kula bukszpanu, ten kijek to pień lilaka Krasavitsa Moskwy, dalej na prawo zaczyna się rząd tui Danica, za nimi berberysy - ale to też średnio widzę bo tam jest mało miejsca (a ile potrzebuje jedna rozplenica????)

Witam o 15.30 zaczynam podróż do Ani z Krynicy Morskiej, teraz pada deszczyk, to dobrze, nie będzie tak gorąco podróżować, pozdrawiam wszystkich

Ewo bawisz się w kamieniarza (tu powinnam wstawić coś co wybałusza oczy, ale nie wiem jak to się robi)?

Czy możesz dać zbliżenie konstrukcji po lewej stronie (sądząc po innych zdjęciach myślałam, że to zegar słoneczny)? Podobno naśladownictwo jest rodzajem komplementu.