Spotkanie u Szmitów 18 sierpnia 2012
21:35, 19 sie 2012
Haniu, to akurat nasze zakupy (Ani Monte i Moniki), w bagażniku były już w tym czasie rośliny od Roberta i mój rozchodnik od Moniki, a miejsca tak dużo nie miałyśmy, bo dwie rośliny musiałam trzymać między nogami