Haniu, jak to wspaniale, ze się spotkałyście obie cudnie wyglądacie, a kapelusz bardzo twarzowy Anula pięknie pokazała twój ogród, pełno tam wszystkiego, ale mnie zachwyciły twoje czerwone malwy, chociaż wszystko i piękne i dorodne
No właśnie chcę. Wiem, że większość z nas ma sentyment do magnolii, ale moja całkowicie wymknęła się spod kontroli
Jest bardzo duża, zacienia całą tą odzyskaną powierzchnię. Nic mi tam nie urośnie, a chciałabym, żeby był też kawałek trawnika
Nie ma też efektu dekoracyjnego - kwitnie, owszem, ale kwiaty z lotu ptaka trzeba oglądać
Zobacz, jak wyglądała - była w samym środku tego gąszcza:
A tak jest teraz (ten podwójny pień po lewej):
Tu tego tak wyraźnie nie widać., bo nieco zmieniłam kąt, ale przy wejściu do ogrodu pień magnolii zasłania pendulę:
Teraz jeszcze kwestia przejścia. To oryginalne jest za daleko, już mi oznajmili, że tam się nie będą cofać, żeby przejść . Na pierwszym rysunku jest strzałka, która mniej więcej pokazuje jak się tędy przemieszczamy. Narysowałam przeniesiony mostek w dwóch wersjach. Ten pierwszy jest położony podobnie w stosunku do linii nasadzeń jak oryginalny. A druga wersja to kilka metrów "do przodu" przy każdym przejściu. Ale już widzę, że trochę przeszkadza tym liniom. Jakieś sugestie jak wybrnąć?