Na tę rabatę słońce pada od rana do 11 potem od 15 .00 do zachodu .... Co niektóre listki są przypalane ...... Rabaty które pokazuję były robione w zeszłym sezonie .....
Dziś na rynku znalazłam pana, który hoduje żurawki. Ma podobno 103 odmiany, ale nie przyjeżdża regularnie. Wzięłam adres i tel. i następnej wiosny na pewno go odwiedzę. Miał też jeżówki i inne cudeńka. Żurawki po 8 zł. Kupiłam 3 x Kassandra, 3 x Spellbound i 3 x Peppermint Spice. Zwłaszcza te zielone bardzo mi przypadły do gustu.
Agnieszko zapowiada się ciekawy mix u ciebie, ślicznie wyżyłkowane
Ogarniam dziś chałupę ,ale co chwilka odpoczynek i zaglądam to tu, to tam
A na jesieni wielki przekop! wielkie porządki! już wiem co będę zmieniać!!
Celinko Ty będziesz przekopywać działkę czy dom ?
Vivo ,nazywam chałupą-mieszkanie: remont sobie szykujemy z M. i to taki gruntowny,zaczynamy we wrześniu!
A działeczkę też mamy w planie! Tzn. ja mam bardziej w planie ,bo muszę uporządkować ten chaosM na razie udaje ,że nie słyszy
A tak jak pisałam wcześniej ,jak sie sprawy w ROD uspokoją chcemy zrobić fajny domek na działce O tym już M wie i nawet mu się spodobał pomysł.
Zresztą zdążył sie przez tyle wspólnych lat ( w niedzielę nam stuknęło 34!!) przyzwyczaić ,że u mnie musi się dziać!!
Trudno, chyba będę jej robiła codziennie zdjęcie, zanim nie przekwitnie, bo pięknieje z każdym dniem.
A rozplenica została wkopana razem z donicą. Calamagrostis Avalanche poszedł precz. Razem z drugim kolegą poczeka na nową rabatę - berberysową.
I jeszcze jedna moja faworytka - żurawka Tiramisu. Niemal idealnie okrągła kępa, przebarwienia nie narzucające się, a jednak wyraźne. Kolejne warstwy liści zmieniają barwę tak, że te najstarsze, na samym dole, są niemal białe. Estetyczne cudo!
To jeszcze kilka zdj.
Rzeczka przepływa pod drogą, mosty powodują przytrzymywanie wody i stąd te podtopienia. Normalnie rzeczka ma ok. 2 m szerokości i jest płytka, to taki szerszy strumień.
Niestety ucierpieli ci sami ludzie, którzy stracili też dobytek 2 lata temu w sierpniu. W okolicznych miejscowościach jest jeszcze gorzej. U nas zerwało 1 most, w innej wsi podobno nie ma żadnego.
Tu był mostek, przejazd do wujka.
Dziś na rynku znalazłam pana, który hoduje żurawki. Ma podobno 103 odmiany, ale nie przyjeżdża regularnie. Wzięłam adres i tel. i następnej wiosny na pewno go odwiedzę. Miał też jeżówki i inne cudeńka. Żurawki po 8 zł. Kupiłam 3 x Kassandra, 3 x Spellbound i 3 x Peppermint Spice. Zwłaszcza te zielone bardzo mi przypadły do gustu.
Pokażę to samo miejsce u mnie na wsi normalnie i wczoraj po południu.
Normalnie jest tak
Tak było wczoraj
...najpierw krzyknęłam: BAJKA!!! a po obniżeniu strony jęknęłam: MASAKRA!!!
Szkoda tak pięknie i widać,że dbacie o swoją wieś, ale na siły przyrody nie ma rady