na pewno jest bardziej podatna na przędziorka na słonecznym stanowisku ......i chyba tyle . z doświadczenia powiem tyle że trzeba o nie zadbać jak są małe a potem można o nich zapomnieć.

KOCHANI... zdjecia domu, zdjeciami, dalam sie skusic "szalonym , ciekawskim duszyczkom" tych co troche zaskocheni ,ze nie o kwiatkach PRZEPRASZAM za chilowa zmiane tematu a na dobranoc cos na dobry i blogi sen.... ogrod w BIELI (mojej ulubionej...)









ale i troszke rozu nie zaszkodzi

Marzena2007 napisał(a)



Juz Marzenko, juz

Hortensja Incrediball dojrzewa
]

Moja Incrediball jest dokładnie w takim samym stadium Będziemy porównywać

Ale fajnie, moja to mlodziaczek, pewnie tylko jeden kwiat wyda, bo M ulamal jej dwa razy galazke

Nie pisałam wcześniej o tym, ani nie pokazywałam, ale udało mi się wyhodować miniaturowe pomidorki.
Nie chodzi o wielkość pomidora – tylko o wielkość krzaków.
Pomidorki są koktajlowe, ale grzebałam troszkę w Internecie i nie znalazłam tak małych krzaków pomidorków.
Nie wiem jeszcze, jakie, będą miały pomidory i czy będą miały, ale zakwitły w tym samym czasie, co inne pomidory i na ten moment czekałam, żeby je pokazać.
Najwyższy z 9 krzaków ma 16 cm, najmniejszy 13 cm wszystkie już kwitną i wygląda na to, że będą miały po jakieś 8 do 10 pomidorków na krzaku.
Niestety, nie wiem, jaka, to była odmiana, bo kupiłam pomidorki na tzw. gałązce.
Najmniejszego pomidorka ususzyłam a w tym roku uzyskane tą drogą nasiona wysiałam.
Celowo wysiałam je dość późno - pod koniec kwietnia, żeby nie wyrosły niepotrzebnie.

Proszę Was teraz o pomoc Chcę rozświetlić to miejsce między dwoma hortensjami. Ciągle brak pomysłu. Dosadziłam tam hortensje, żeby wypełniły miejsce, ale jeszcze nie tak okazałe jak te brzegowe. Za żurawkami są hosty, ale muszę je wysadzić bo w ogóle ich nie będzie widać, a przd ma być obwódka z bukszpanu. Coś za te żurawki by pasowało???? ale co??? a może hortensje jak się rozrosną jak te widoczne dwie to juz nie ma sensu tam coś sadzić? Jak myślicie ? Myślałam też o żółtym berberysie, żeby duże kulasy zrobić po obu stronach bordowej pęcherznicy, ale nie bardzo lubię berberys. Hmmm a może zmienić żurawki na zółte?





tu gdzie kółka są też hortensje, ale jeszcze nie takie duże jak te dwie

nr4

aksamitki szaleją

piwonia

a takie dziwne stworzonko odwiedziło moje goździki

...rozwary...posadziłam przy białych begoniach i jasno obrzeżonych hostach, nie wiem czy nie za pstrokato ???

Ojej i znów nie było mnie dość długo..
niestety przez pracę przez cały dzień przy takich temp wieczorkiem zaraz zmykam spac, brak mi sil nawet zeby wchodzic na Ogrodowisko..
a co u mnie.. ojej w sobote zwieźlismy w koncu to siano ktore przezylo te uporczywe deszcze a wczoraj zwozilismy kolejne wykoszone w sobote i w koncu siano z głowy dzis kosilam trawnik a przy takich temp latwo nie bylo.. krowa w koncu sie ocielila mamy cielisie (dla zainteresowanych ) a swoj wpis chce umilić zdjeciami ktore czekaja na wstawienie juz pare dni dzis juz wiecej cudownosci kwitnie
aaa i co najazniejsze i bardzo cieszy jemy juz pierwsze ogorki z tunelu w porownaniu z tymi ze sklepu oj.. niebo w gębie
te róże w tej chwili królują w ogrodku z racji tego ze sa najwieksze

w zbliżeniu

róza nr 2

nr3

...cd...

Odpisałam ufff.
Dziś znowu odwiedziłam ogrodnicze i to dwa. Powinni mi już zakazać zakupów. Drobne, ale ciągle coś przynoszę. Konsekwencja u mnie marniutka, ale jeszcze miejsce jest
Kupiłam 3 begonie, 4 cudne rozwary (nie znałam ich wcześniej), żółte miniaturowe jakieś canny, trójklapka, kulki danici dostałam w gratisie bo mi poprzednie padły, zapakowałam na swój rowerek i to przytargałam.

No i jeszcze co nieco bym kupiła, ale rowerek mało pojemny dlatego chyba te wycieczki do ogrodniczych u mnie takie częste Chyba poproszę o kartę stałego klienta

kuleczki tu dosadzone

A to murowana donica przy wejściu

no i hortensja

Przyszła wreszcie pora na róże. Wszystkie, oprócz białej, są stare i bez nazwy. Gdyby ktoś coś o nich wiedział to będę niezmiernie wdzięczna.

Jeszcze ja Aniu spieszę do Ciebie z gratulacjami i miniaturową różyczką
Pozdrawiam

No i setka na zakręcie!
Życzę teraz ,bo potem tłoczno będzie!
Kwiaty u Ciebie niczym w botaniku,
i jakie piękne kolorów bez liku.
Taras marzenie, i psy kochane.....
Wszystko zdrowiutkie,przez Ciebie wychuchane!
Cudowny ogród ze swą właścicielką!
Nie myśl o zmianach.......już jest rewelka!

...nie wiem kogo to dzwonek, nie ważne...ważne, że zachwyca....
Pozdrawiam szybko mknącą Irenkę.....................zaraz będzie 600!!!
I tu powinny być gratulacje,bo jak zajrzę jutro...przypuszczam...będę spóźniona...

Aniu, mam nadzieję, że nie już się staram o to

i moje pierwsze róże Chopin

Zapomniałam pokazać jak ślicznie i wdzięcznie zmieniła szatę kalina

Tak kwitła




a tak przekwitła

Kurcze a to tylko male , jedno drzewko.


Ta dam, moj pierwszy :

Klon palmowy







Tylko jest problem, w ogrodniczym jak ogladalam to na etykiecie przeczytalam, ze to INABA SHIDARE(pojechalam do domu, sprawdzilam w necie mrozoodpornosc i stwierdzilam, ze ok).Pojechalam, wybralam najladniejszy i teraz patrze a na moim napisane jest, ze to ACER PALMATUM "GARNET"- i czytam teraz, ze mrozoodpornosc niska.Cholipa jasna!

Chce go posadzic kolo fontanny.

Ana napisał(a)

co tu wybrać..................nie mam wątpliwości ja takiego grzecznego Antosia poprosze u siebie