Tobie , to dobrze, Cieszysz się, bo kwitną.
Ja jesienią , przemilczę ile godzin sadziłam narcyzy Tete a tete , w nadziei na na widok narcyzowej łączki.
I co ? Chodzę teraz i wypatruję - wzejdą? nie wzejdą?
Aniu, piękne te Twoje rabaty, rabatki, klomby. Biały ciemiernik cudowny, a ja Tobie posyłam zdjęcie mojego zielonkawego ciemiernika. Mój stary ciemiernik, który uznałam za zmarznięty, w momencie kiedy posadziłam nową sadzonkę / na zdjęciu/, ożył. Poczuł , że ma konkurenta i zmobilizował się do życia.
U Ciebie wiosna już bardzo zaawansowana, a u nas wciąż się spóźnia. Tulipany, żonkile mają dopiero niewielkie pączki i jeszcze przyjdzie na nie trochę poczekać. Ciesz się zatem wiosną! Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie.
Pola, ja się pocieszm, że u mnie nie bedzie miał takich warunków i taki nie urośnie.......
Widziałam, pomacałam i gorzej od św Tomasza ...dalej nie wierzę.
Pola ....przepraszam, że na Twoim watku, ale wstawiam zdjcie Bogdzi Alfreda po 10 latach Tez mam go posadzonego na rabatce......i myślę co z tym fantem zrobic..... a ma więcej miejsca niż Twój... To jest jeden krzew
Przyroda czasami opowiada o ludzkich emocjach. " Cuś" się "spierniczyło". Pogoda do bani a ja wysiewam różne cudeńka. Haniu pozrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie.
Do tej pory myślałam, że takie rzeczy to tylko w Anglii, a tu proszę jakie cudo w środku Polski. Zachwyca, bez dwóch zdań. U nas w Krakowie na plantach i w Parku Krakowskim rosną fioletowe krokusy na trawnikach. Więc jednak może być pięknie.
a dla botaniczek ?
nie czuję się nią... ale próbowałam coś ustalić, bo zaintrygowała mnie... niestety z marnym skutkiem...
roslina urocza, widzę że rośnie w poszyciu lasu ( bukowego ? ) , myślę, że może należy do rodziny jaskrowatych ...
czy masz jeszcze inne jej fotki ? i jaka duża/mała jest ? czy to pojedyncze okazy czy jakieś zgrupowania ?
a w ogóle wszystkie fotki roślin ze spaceru po lesie - piękne
Kasia dzisiaj w deszczu część liści się zregenrowała a część na zdjęciu. Poczekam cieprliwie i zobaczę co z nimi będzie. Nie dość, że mrozy to jeszcze straszne wiatry je wymęczyły
Czytałam, że nawet padlinę bambusom można podrzucać ale chyba w tym sezonie to magiczną siłą dolistnie będę zasilać ....
Agnieszko, barwinek ma właśnie takie duże liście z jasną obwódką no i właśnie jakoś nie zmarzł, mimo że rośnie na zupełnie odkrytej rabacie. Sama się dziwię, tym bardziej że w tym roku zmarzło to co niekoniecznie musiało, a utrzymały się rośliny co do których miałam wątpliwości, np. ten barwinek właśnie, podczas gdy inne, zwykłe zielone barwinki zdechły. A niby odmiany pstre są bardziej wrażliwe.
Zmarzł też nieoczekiwanie kawałek trawnika między domami, był najstarszy. Po wertykulacji została goła ziemia i nic nie wyrosło. Wczoraj zrobiliśmy go od nowa, zasialiśmy nasiona trawy. Wszystkie trawniki zostały też pierwszy raz zasilone, oprócz kawałka przeznaczonego na łąkę. Od wczorajszego popołudnia siąpi u nas deszcz, patrzę jak trawa rośnie.
Kępy żołtych narcyzów na półokrągłej rabacie już chylą główki do ziemi, wszędzie mgła, więc nici z fotografowania. Forsycje dopiero teraz się u nas rozwinęły, wszystko jest później w tym roku o jakieś dwa, trzy tygodnie.
Na pocieszenie zdjęcie narcyza sprzed tygodnia, pełno mam teraz tych kęp, fajnie wyglądają. To są narcyzy, które workami kupuję jesienią w OBI, są tanie ( 50 sztuk za trzydzieści parę złotych) i wczesne, takie zwykłe, ale teraz właśnie najwspanialsze, fajnie zdobią moją a la angielską rabatę.