Gabrysiu ,zabij mnie!! .Ja do tej pory nigdy nie zwracałam uwagi na to kiedy co kwitnie!!(
dasz wiarę?od tego roku wszystko sie zmieni!! wpływ ogrodowiska!!.ale to nie problem abyś tego liliowca miałajak nie spełni Twoich oczekiwań zasilisz kompostownik!
Agnieszko, barwinek ma właśnie takie duże liście z jasną obwódką no i właśnie jakoś nie zmarzł, mimo że rośnie na zupełnie odkrytej rabacie. Sama się dziwię, tym bardziej że w tym roku zmarzło to co niekoniecznie musiało, a utrzymały się rośliny co do których miałam wątpliwości, np. ten barwinek właśnie, podczas gdy inne, zwykłe zielone barwinki zdechły. A niby odmiany pstre są bardziej wrażliwe.
Zmarzł też nieoczekiwanie kawałek trawnika między domami, był najstarszy. Po wertykulacji została goła ziemia i nic nie wyrosło. Wczoraj zrobiliśmy go od nowa, zasialiśmy nasiona trawy. Wszystkie trawniki zostały też pierwszy raz zasilone, oprócz kawałka przeznaczonego na łąkę. Od wczorajszego popołudnia siąpi u nas deszcz, patrzę jak trawa rośnie.
Kępy żołtych narcyzów na półokrągłej rabacie już chylą główki do ziemi, wszędzie mgła, więc nici z fotografowania. Forsycje dopiero teraz się u nas rozwinęły, wszystko jest później w tym roku o jakieś dwa, trzy tygodnie.
Na pocieszenie zdjęcie narcyza sprzed tygodnia, pełno mam teraz tych kęp, fajnie wyglądają. To są narcyzy, które workami kupuję jesienią w OBI, są tanie ( 50 sztuk za trzydzieści parę złotych) i wczesne, takie zwykłe, ale teraz właśnie najwspanialsze, fajnie zdobią moją a la angielską rabatę.
Na pocieszenie zdjęcie narcyza sprzed tygodnia, pełno mam teraz tych kęp, fajnie wyglądają. To są narcyzy, które workami kupuję jesienią w OBI, są tanie ( 50 sztuk za trzydzieści parę złotych) i wczesne, takie zwykłe, ale teraz właśnie najwspanialsze, fajnie zdobią moją a la angielską rabatę.
Tobie , to dobrze, Cieszysz się, bo kwitną.
Ja jesienią , przemilczę ile godzin sadziłam narcyzy Tete a tete , w nadziei na na widok narcyzowej łączki.
I co ? Chodzę teraz i wypatruję - wzejdą? nie wzejdą?