Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Kłopoty - problemy z trawnikiem 00:08, 19 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
mazia_ku napisał(a)


Nawożenie zawsze robimy na mokrą glebę plus potem podlewanie. Saletrę amonową mamy zaleconą po badaniu gleby.





Czego wymyślacie z tym badaniem gleby.

Trawnik nie będzie rosl jak nie dostanie nawozu urozmaiconego tylko i wyłącznie przeznaczonego do trawnika
Nawóz do trawnika posiada wszelkie mikroelementy które są potrzebne do prawidlogo wzrostu trawy.
Przecież nikt normalny nie będzie siał trawy na piasku czy na glinie. Jeżeli jest normalna ziemia i dobrze uprawiona przed wysianiem nasion to trawnik będzie rósł.
Przed wysianiem trzeba sprawdzić kwasowość ziemi i ewentualnie dodać wapna granulowanego, podsypać nawozem zmieszać i później wysiać nasiona trawy.
Młody korzeń wystartuje dobrze odżywiony.

Jeżeli ktoś ma problemy z trawnikiem niech zastosuje nawóz magiczna siła "substrala" rozcieńczyć i podlać.

O tej porze (sierpień) to zazwyczaj nie stosujemy nawozów z azotem, raczej za ok 2 tygodni nawóz jesienny bardzo dobry jest Florowit.

Nie przejmować się jasnymi plamami na trawniku. Pogoda jaka jest każdy widzi bardzo sucho. W jednym miejscu nawóz się szybciej rozpuszcza w innym później.
Jasne placki okrągłe mogą być powodem żerowania pędraków. Można je zlikwidować gnojówka z wrotycza (Przepisy w necie).

Inne plamy wygrabić ziemia dostanie powietrza, można też nakłoc widłami napowietrza korzeń.
Można zastosować oprysk od grzyba ale jak nic innego nie pomoże.

To tyle

Pozdrawiam zmartwionych

W moim małym ogródeczku - Dorota 21:26, 18 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Dorotka z tymi kontaktami i sanepidem to żart.

Dobrze, że ci się chce. Mnie też sił brakuje Dorotka.
To środkowa Polska ma taką suszę.

Zakątek z fioletową ławeczką 21:15, 18 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Wszędzie gdzie zajrzę jest zielono, u Ciebie też. Czy tylko u mnie taka susza?





Witam Donia

Masz zielono bo u was na zachodzie bo takiej suszy jak tutaj w środkowej i wschodniej Polsce nie ma. Jechałam przez poznańskie aż nad morze i tam kukurydza jak las.

Byłam prawie przez tydzień na działce podlewam bo bardzo sucho. Rano podleje wieczorem znowu wyschnięte.

Dzisiaj wyszłam na spacer to co zobaczyłam. Susza susza liście na drzewach żółkną krzaki łyse liście oblecialy, trawa biała ziemia jak pył.

Chmury wychodzą i przechodzą deszczu brak

Pozdrawiam
Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 21:00, 18 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Te fotki powyżej jak łączka. Sierpień to miesiąc wszelkich kwiatów taki misz masz jedne wyższe drugie niższe jedne podtrzymują drugie.

Ucz się ucz dobry spec musi się uczyć całe zycie aby go ktoś nie przechytrzył swoją mądrością.

Pozdrawiam
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 16:46, 18 sie 2020


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)






Widzę, że Memory posadzili. Miasta są teraz piękne i zadbane byle jaka dziureczka i tablica że zbudowano dzięki wsparciu UE.

Mikołajki byłam dwa razy i to 3 lata temu. Przedtem nigdy na Mazurach nie byłam aż wstyd tak jak na Zamku w Wawie. I była okazją pojechałam że znajomymi do Wierzby ośrodka PAN. Koniki polskie widziałaś?

Sucho bardzo u nas chmury przechodzą bardzo ciepło ale deszczu nie ma.


Z tym deszczem to trochę postraszyło i koniec. Ciepło jest ale jakby trochę znośniej.
W Wawie nie byłam wieki. Rodzina męża mieszka, zaproszenie od dawana mamy tylko ciężko się zebrać. Kiedyś dojedziemy a na Mazury jest po prostu bliżej
Dwa lata temu byłam w Wierzbie na weselu u kuzyna e-ma, doktor matematyki na SGH w Wawie. Całe trzy dni spędziliśmy. Było super. Kuniki nawet uwieczniłam. W Popielnie też byłam. Kolejnym razem zakotwiczyliśmy się w Ruciane-Nida a stamtąd robiliśmy sobie wypady na Wierzbę potem promem na drugą stronę i chyc do Mikołajek.
Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 15:02, 18 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Anusia napisał(a)


Tak kochana i chciałoby się więcej
Trzeba wracać do rzeczywistości
W Mikołajkach na Placu Wolności takie łódeczki









Widzę, że Memory posadzili. Miasta są teraz piękne i zadbane byle jaka dziureczka i tablica że zbudowano dzięki wsparciu UE.

Mikołajki byłam dwa razy i to 3 lata temu. Przedtem nigdy na Mazurach nie byłam aż wstyd tak jak na Zamku w Wawie. I była okazją pojechałam że znajomymi do Wierzby ośrodka PAN. Koniki polskie widziałaś?

Sucho bardzo u nas chmury przechodzą bardzo ciepło ale deszczu nie ma.
Pamiętajcie o ogrodach 14:12, 18 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
greg66 napisał(a)
No Elu nie chcą się rozsiewać może muszę je potargać bardziej, werbena patagońska też sie nie sieje a u Ciebie wszędzie jest.




A może jest tak, że za wcześnie pielisz i usuwasz siewki. U mnie werbena jeszcze teraz wyrasta widzę młode siewki. Werbena u mnie tak się rozpanoszyła, że duże krzaki usunęłam w piątek. Muszę ją trzymać w ryzach bo wszędzie rośnie.

Stipa jak się rozsieje wiosna jest bardzo delikatna więc trzeba uważać z pieleniem
Pamiętajcie o ogrodach 14:05, 18 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
greg66 napisał(a)
Wacku to wieloletnia penisetum setaceum "fireworks" przezimuje




Witam Gregory

Moje dzieci też kajakowały. Wirus spowodował to, że ludzie rozjechali się po całej Polsce na kilkudniowe wypady. Mój syn mówi jeszcze nigdy tyle nie zwiedził Polski co przez te 1,5 miesiąca. Namiot do bagażnika i wyjazd.

Trawka przepiękna chyba kupię to rozplenice szczecinkowata jest rzeczywiście zimo odporna.
Oglądam Grzegorz i tak się zastanawiam kiedyś ty nakupił tych roślin jeszcze w zeszłym roku biadoliłes że dopiero się urządzasz. A tu aż kipi kwiecień.

Powiedz mi co to za krzew tyle owoców ma - to bez czarny? Taka kiść?

Idę jeszcze popatrzec


Wracam. Zainteresowałam sią ta rozplenice jest piękna,ale nie jest jednak zimoodporna - szkoda. Trzeba ją jednak zabierać do domu.
Przerabianie ogródka pod swój gust 11:05, 18 sie 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)


Przerobka domu jeszcze sie nie skonczyla,ale powoli juz spokojniej.Dzis byl nasz znajomy mierzyc szybe ochronna na taras i pod koniec wrzesnia bedziemy usuwac zywoplot i stara tuje oraz chora jablon.
Przerabianie ogródka pod swój gust 11:03, 18 sie 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Kasiu piszesz o pladze opuchlakow. Też u mnie są na różach szczegolnie. Miałam na jednej hortensji ale posłałam środkiem i znikły gdzieś pod koniec czerwca. Teraz trzeba sprawdzić na jakim etapie rozrodczym są te robale. Podobno mają kilka rzutów w ciągu sezonu.
Na bergenia nie zauważyłam, ale ślimaki to ja lubią.

Skąd to przylazi mam miejsca gdzie nic nowego nie sądzę a one są.
Tak samo z ślimakami nagimi nie miałam nigdy i znalazłam na cyniach młodych takie małe ok 2 -3 cm wyłapałam zzarly cynie zostało kilka.
Wczoraj odsuwałam kamień a tu patrzę taki grubas siedzi.



U siebie tez ostatnio znalazlam brazowe nagie i wiem juz kto mi zezarl brukselki. Te bio granulki na slimaki nie dzialaja u mnie.Juz trzy razy wysypywalam a one nadal sa.

U mnie niby popadalo a wczoraj przesadzalam dwie sciete rosliny a tam pod korzeniami susza totalna.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 23:55, 17 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Witam Sylwia

Zaczyna się okres przycinania i cięcia. U mnie też taczka po kilka razy zapełniona. Komplet zapakowany po samą górę a jeszcze tyle koszenia.

Roboty u ciebie trwają całą gębą. Emus daje dobry przykład synowi. Czym skorupka za młodu..... U mnie niestety tego przykładu nie było. I teraz mam -sama robię eM tylko kosi trawke.
EM robił sam bo się nie chciał denerwować.
Szalasik umeblowany gdzie kupowałeś ławeczke?

Pozdrawiam
Przerabianie ogródka pod swój gust 23:34, 17 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
KasiaBawaria napisał(a)
Magical moonlight








Jeszcze raz. Przejrzałam sporo wątku.
To przeróbka domu całą gębą przybylo metrow kwadratowych. Piękny dom się zrobil. Co to za fachowcy mogli montować wg parapetu. Ale faceci już tak mają nie pomyślą.

Kasiu Megical piękna też mam dwie ten kolor jasnej zieleni na czubkach kwiatow nie do podrobienia aż w oczy razi. Oglądałam swoje o poranku w niedzielę. Moje mieczyki zapomniałam cebule wykopać na zimę i wiosna wypuściły też kwitną. Tak samo dalie.

U nas piękna pogoda susza bardzo dużą. Dzisiaj chmury wyszły trochę pokropiło i na tym koniec.

Pozdrawiam
Przerabianie ogródka pod swój gust 22:50, 17 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Kasiu piszesz o pladze opuchlakow. Też u mnie są na różach szczegolnie. Miałam na jednej hortensji ale posłałam środkiem i znikły gdzieś pod koniec czerwca. Teraz trzeba sprawdzić na jakim etapie rozrodczym są te robale. Podobno mają kilka rzutów w ciągu sezonu.
Na bergenia nie zauważyłam, ale ślimaki to ja lubią.

Skąd to przylazi mam miejsca gdzie nic nowego nie sądzę a one są.
Tak samo z ślimakami nagimi nie miałam nigdy i znalazłam na cyniach młodych takie małe ok 2 -3 cm wyłapałam zzarly cynie zostało kilka.
Wczoraj odsuwałam kamień a tu patrzę taki grubas siedzi.

Mój ogród, czyli Skandynawia po krzyżacku 12:52, 17 sie 2020


Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Aniu werbena przezimowała w tym roku jak wiesz mrozu nawet -1 u nas nie było. Werbena to samosiejka tylko trzeba uważać wiosną aby jej nie wypielić o 2 tygodnie trzeba później pielić uważaj ja tak sobie powyrywałam sporo roślin.
U mnie teraz rosną wszędzie. Jeszcze teraz siejki wychodzą.

Już wróciłam byłam też na wsi popatrzyłam i podlałam. Po dwóch tygodniach spora różnica we wzrostach chwastów. Jadę jutro, trzeba zakasać rekawy i pielić aby się nasiona nie wysypały ze chwastów. Najgorszy chwast to lisi ogon czarny kwitnie prawie przy ziemi i ma tysiące nasion.
Skalniak muszę oczyścić jeszcze te upały. Trzeba wstać o 5 rano a w dzień spać. U nas jeszcze komary gryzą. Nad morzem ich nie było.

Pozdrawiam


Ela u mnie komarów sporo Wieczorem jedzą bezczelnie człowieka, nie boją się niczego. W weekend zebrałam cztery worki ziela. Worek skoszonej trawy, dwa worki po przecince róż i worek pozostałej chwaściny. Pewnie zebrał by się kolejny ale czekam na deszcz. Susza potworna się zrobiła.
My też trochę podładowaliśmy akumulatory.

Mazurowo
Anna i Ogród 11:42, 17 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Makao_J napisał(a)

Ja też bardzo boję się zarazy. Stresa mam co roku. Co roku też liście od dołu im zasychają. Najpierw się zwijają a potem zasychają. Na szczęście nie zauważyłam by to szkodziło owocom. Możliwe że za mało podlewam - raz na tydzień.

Co roku wymieniam ziemię w foliaku oraz moczę nasiona w wywarze z rumianku przez 1-3dni (dwie saszetki na szklankę wrzątku) i w tym roku wbiliśmy z eMem te miedziane druciki w łodygi (taki patent z Mai w ogtodzie).
No i już nie wspomnę, że sieję zgodnie z kalendarzem księżycowym.

Nie wiem czy to wszystko pomaga czy najbardziej wymiana gleby ale póki co owoce są co roku.

Tylko te liście mi schną ale powoli je usuwam wiec nie widać ich za dużo.





Mówią, że liście od dołu powinno się obrywać do pierwszego owocowania aby nie miały styczności z ziemią.

Jeszcze w przyszłym roku posadzę z 4 krzaki nie więcej może za gęsto posadziłam. Ten rok był bardzo nie dobry dla pomidorow przynajmniej u nas na Mazowszu bo częste ulewy i ciepło.
W zeszłym roku miałam druciki i nic to nie dało.
Drucik a pryskanie miedzianem to prawie to samo.
No nic trzeba przemyśleć sprawę i zadziałać w przyszłym roku z mniejszą ilością.
Może papryka będzie lepsza do uprawy.
Anna i Ogród 08:36, 17 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Aniu tak jest dobrze tawuły Kwitną na różowo jezowki piękny kolor bordowy, trawy jasno zielony kolor jeżówki żółte i pomarańczowe. Kiedy u mnie będą takie kępy.

Mam kostkę przed domem i ciągle w fugach coś rośnie nawet małe brzozy jest tego dużo.
EM taki mądry wyczyścił kostkę karherem (nie wiem czy dobrze napisałam) i pod ciśnieniem wypłukały fugi. Teraz wszystkie chwasty w fugach kiełkują.
Trzeba znowu wyczyścić i wsypać zmieszany piasek z cementem. Jak bym Randapem Eco nie spryskała to by wyrósł las.

Odnośnie kamyków. Chwast wszędzie rośnie, mam ogród między łąkami więc jak zacznie siać to czy kora czy kamyki wszędzie potrafią się zadomowić.


Wczoraj stwierdziłam że dosadzę tam więcej rozchodników.
Anna i Ogród 08:34, 17 sie 2020


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)




Dlaczego u mnie tak pomidory nie rosną tylko ciągle ta zaraza się czepia mimo, że pod folia.

Aniu ten widok cieszy oko.
Dla mnie niech lato trwa nawet do końca października. Pojechałabym w góry najpiękniejsze w październiku ale ten wirus niweczy plany.


Ja też bardzo boję się zarazy. Stresa mam co roku. Co roku też liście od dołu im zasychają. Najpierw się zwijają a potem zasychają. Na szczęście nie zauważyłam by to szkodziło owocom. Możliwe że za mało podlewam - raz na tydzień.

Co roku wymieniam ziemię w foliaku oraz moczę nasiona w wywarze z rumianku przez 1-3dni (dwie saszetki na szklankę wrzątku) i w tym roku wbiliśmy z eMem te miedziane druciki w łodygi (taki patent z Mai w ogtodzie).
No i już nie wspomnę, że sieję zgodnie z kalendarzem księżycowym.

Nie wiem czy to wszystko pomaga czy najbardziej wymiana gleby ale póki co owoce są co roku.

Tylko te liście mi schną ale powoli je usuwam wiec nie widać ich za dużo.
Anna i Ogród 00:13, 17 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Makao_J napisał(a)

Zdjęcie faktycznie blade.
Wklejam lepsze.


Może faktycznie masz rację że lepiej już tak niż zbić je razem.

Co do tej zamiany co piszesz to masz na myśli by te żółte i pomarańczowe dać w tawuły a te różowe razem?

O to chodzi?





Aniu tak jest dobrze tawuły Kwitną na różowo jezowki piękny kolor bordowy, trawy jasno zielony kolor jeżówki żółte i pomarańczowe. Kiedy u mnie będą takie kępy.

Mam kostkę przed domem i ciągle w fugach coś rośnie nawet małe brzozy jest tego dużo.
EM taki mądry wyczyścił kostkę karherem (nie wiem czy dobrze napisałam) i pod ciśnieniem wypłukały fugi. Teraz wszystkie chwasty w fugach kiełkują.
Trzeba znowu wyczyścić i wsypać zmieszany piasek z cementem. Jak bym Randapem Eco nie spryskała to by wyrósł las.

Odnośnie kamyków. Chwast wszędzie rośnie, mam ogród między łąkami więc jak zacznie siać to czy kora czy kamyki wszędzie potrafią się zadomowić.
Anna i Ogród 23:49, 16 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Makao_J napisał(a)
Puściłam niektóre na sufit foliaka




Dlaczego u mnie tak pomidory nie rosną tylko ciągle ta zaraza się czepia mimo, że pod folia.

Aniu ten widok cieszy oko.
Dla mnie niech lato trwa nawet do końca października. Pojechałabym w góry najpiękniejsze w październiku ale ten wirus niweczy plany.

Ptasi gaj 23:41, 16 sie 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Makao_J napisał(a)
Uuuu to ciężka jesień będzie jak tak. Choć "Polska Złota Jesień" jest zawsze naszym marzeniem

Moje derenie też proszą się o cięcie ale czekam do wiosny bo jak teraz zetnę to łysy środek odsłonie.



Trudno też mam łyse a takie ładne były. Może jeszcze wypuszcza jakieś liście podlałam solidnie a na koniec przed wyjazdem podlałam gnojówka z liści pomidorow że skrzypem. Śmierdziało jak cholera.

Jasień była piękna ostatnio 2 lata pod rząd, ale niech jeszcze lato trwa jak najdłużej.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies