Anusia
16:46, 18 sie 2020

Dołączył: 27 sty 2013
Posty: 6078
Z tym deszczem to trochę postraszyło i koniec. Ciepło jest ale jakby trochę znośniej.
W Wawie nie byłam wieki. Rodzina męża mieszka, zaproszenie od dawana mamy tylko ciężko się zebrać. Kiedyś dojedziemy



Dwa lata temu byłam w Wierzbie na weselu u kuzyna e-ma, doktor matematyki na SGH w Wawie. Całe trzy dni spędziliśmy. Było super. Kuniki nawet uwieczniłam. W Popielnie też byłam. Kolejnym razem zakotwiczyliśmy się w Ruciane-Nida a stamtąd robiliśmy sobie wypady na Wierzbę potem promem na drugą stronę i chyc do Mikołajek.
____________________
Skandynawia po krzyżacku
Skandynawia po krzyżacku