Sylwia ! jak kiedyś się spotkamy ..a mam nadzieję ,że spotkamy się to spiorę Ci zadek serio ..kompleksy jakieś wyimaginowane masz ..przecież wiem jak wyglądasz ! super babka jesteś i tyle ! wiesz trzeba mieć tu i ówdzie ciut więcej wieszaki są beee
Czytałam, że pierwsze objawy są po 4 dniach. Osobiście uważam, że nic nam nie jest, bo uważamy bardzo. Po każdym wjeździe kolejką, dotchnieciu poręczy dezynfekowałam wszystkim, a szczególnie Jasiowi ręce. Na obiady chodziliśmy daleko od centrum, żeby było mniej ludzi. Ogólnie to raczej takie nasze dmuchanie na zimne, ale lepiej dmuchać chyba. Moja mama po operacji, teściowa przewlekle chora, bierze leki obniżające odporność.
Zaczyna się okres przycinania i cięcia. U mnie też taczka po kilka razy zapełniona. Komplet zapakowany po samą górę a jeszcze tyle koszenia.
Roboty u ciebie trwają całą gębą. Emus daje dobry przykład synowi. Czym skorupka za młodu..... U mnie niestety tego przykładu nie było. I teraz mam -sama robię eM tylko kosi trawke.
EM robił sam bo się nie chciał denerwować.
Szalasik umeblowany gdzie kupowałeś ławeczke?
Elu liczę na to, że się chłopcy czegoś przy nas nauczyli co się Im w życiu przydaRóżne rzeczy z nami robili i przy remontach i w ogrodzie, cos tam zawsze w tej głowie po drodze zostanie
Ławka ta co pod wierzbą stoi to przeszło 30 lat temu robiona przez górali, a ten stolik z ławkami co teraz w szałasie stoi to z LM taki sam jak Karola kupiłam, całkiem fajny jest, jeszcze myślimy z Emusiem czy jednego nie wziąć na dół między łąki postawić z myślą w przyszłości o bacówce bo się już te meble sypią w niej, nie mam pojęcia z jakiego drewna je wykonano, że po tak krótkim czasie
Sylwia, tak sobie czytam rano bo to już ostatnie wolne moje poranki.
I co tu ktoś o kompleksach myśli
Przecież drugiej takiej Sylwi nie znajdziemy Rób co robisz i się niczym nie przejmuj. Życie mamy jedno ja uwielbiam jak pokazujecie swoje zmagania, to takie prawdziwe i Wasze. Mi nie miał kto zrobić zdjęcia jak walczyłam wczoraj z sadzeniem a wierz mi nie wyglądałam za ciekawie
Jak Ci ktoś dokopuje to też nie wpływa na nic co Ty robisz
Jeszcze mam taką myśl że jak ktoś pracuje ciężko w ogrodzie to ma mięśnie a nie tłuszcz. Niektórzy muszą wydawać pieniądze żeby na siłowniach budować mięśnie ha, ha
Szałas to najcudowniejsze miejsce w Szmaragdowej podczas upałów. Daje prawdziwe ukojenie, bi jest tam fantastyczny przewiew. A te widoki z góry... bezcenne
Ula ja chyba generalnie raczej lubię siebieWiadomo wiele bym poprawiła gdybym mogła i nie biorę tu pod uwagę operacji upiększających bo tak to bym mogła gdybym chciała, ale uważam, że operacje i majstrowanie są ok dla ratowania życia czy zdrowia, ale nie koniecznie majstrowanie dla mojego widzi mi sięWiec nie majstruję i nauczyłam się żyć z moimi niedociągnięciamiParę kg mam za dużo...trudno, starzeję się, odchudzanie w dobie pandemii nie wchodzi w grę, dietę ze wzgl. chorobowych i tak mam mocno ograniczona więc nie zamierzam odmawiać sobie tego co jeszcze mogę Emuś podobno nadal zakochany, więc nie mam szczególnych powodów by się zmieniać
Kibicuję Ci w zmaganiach ogrodowych i życiowych, dasz radę Bo jak nie my to kto?
Tak Kasieńką każdy kto już się wygramoli na górę tak mówi zwłaszcza w upalny dzień, a teraz ponownie będzie na czym przysiąść no i to miejsce na spotkania Młodych choć w tym sezonie to raczej tego unikamy