o ładna taką chcę i to w kępach Aniu,wysiałam kobeę białą, bo innej nie było. Poluję jeszcze na kosmos ) jak nie dostanę w nasionach to kupię sadzonki jak się pojawią
Kasiu siałam kiedyś ten złocień maruna, to takie coś jak chryzantemy drobne?
Potem się wysiewa samo gdzie chce, nie jest zbyt ładne i wyrwałam, ale może Tobie się spodoba.
Gdzie zamawiałaś serby u Dębskich?
Justi i Kasiu maruna jest śliczna, a jej nadmiar zawsze można usunąć lub przesadzić w inne miejsca ja mam ją od kilku lat i cieszę się, ze się sama wysiewa
Rh i azalie w sumie ładnie przezimowały oprócz jednego Calsapa i Buketta jak zdjęłam włókninę posypały się listki zaraz pokażę, może Bożenka coś powie wszystkie podlalam dawką nawozu dolistnie a wodą pod korzonki Azurika żyje ale takie brązowawe ma listki bo spadł jej kapturek z włókniny[/img]
Aniu kiepsko to widzę. Moim zdaniem ciężko je będzie uratowac. Azurikę na razie bym zostawiła moze wypuści nowe pędy ale ten z drugiego i trzeciego zdjęcia sa w opłakanym stanie. Ja bym temu na drugim zdjęciu obcięła wszystkie gałązki oprócz tych całkiem zielonych razem z wyschnietymi marszczącymi się łodygami . Jeśli niżej są łodygi nie wysuszone to bym je zostawiła. Ten z trzeciego zdjecia wogóle nie ma zielonych liści a te które są na nic mu się nie przydadzą. Też bym je cięła zostawiając części zdrowych łodyg tak ok 15-25cm zależy od wyglądu łodygi i nie stosowała bym nawozów tylko torf namoczyła w wodzie i tą wodą podlewała co jakiś czas rh. Ponieważ ja jestem amatorem to koniecznie spytaj jeszcze Magję, moze Ona wie lepiej co zrobic bo moim zdaniem sprawa jest bardzo trudna.
Aniu niestrudzona organizatorko moje gratulacje rozwijasz się
kwitnące bazie pstryknęłam specjalnie dla Ciebie dosłownie przed chwilą szkoda, że nie świeci słoneczko, niebo było by bardziej błękitne
No i pogoda się popsuła.. w nocy było +12, a teraz tylko +9, zachmurzyło się, trochę kropi, szkoda, że tak mało bo u nas już sucho się zrobiło. Trawnik po wertykulacji i dokarmieniu, potrzebuje wody jak kania dżdżu
Wpadłam rano do ogrodu zobaczyć co słychać i znalazłam fiołeczki i tulipanki
Filip dziękuję za odzew i rozpisanie aię Jeśli chodzi o tą rabatę przed sosnami to faktycznie jest cała do zmiany. Sosen raczej już nie chciałabym się pozbywać, mimo że faktycznie marne są, ale jednak są i dają jakieś tam tło dla tej rabaty. Poza tym po lewej od tej rabaty ( za skarpką ) są kolejne 3 sztuki, także gdybym wycięła te za rabatą, to te za skarpą juz by głupio same wyglądały. tak myślę ...
Poza tym za siatką ( od strony drogi ) jest kawałek żywopłotu z głogu, więc nie wiem czy miałoby sens robienie kolejnego np. z choiny...
Jesli chodzi o skarpę za piaskownicą i huśtawkami to tam jest prawie cały czas cień, więc nie jestem pewna, czy wrzosy tam sobie poradzą. Ta skarpa też jest do przerobienia. Żałuję, że wzięłam się za to wszystko zanim trafiłam na Ogrodowisko Myślałam o posadzeniu tam w górnej części choiny kanadyjskiej Jeddeloh i czegoś jeszcze ( niskie rh ? ) w grupach po 3 - 5 sztuk rządkiem, a w dolnej części coś bardziej okrywowego. Jeszcze nie mam koncepcji...
Jest też opcja przeniesienia tego "placyku zabaw" w tą część :
wtedy możnaby połączyć tą rabatę przed sosnami z tamtą skarpką, tak żeby posadzić coś jeszcze na płaskim już terenie.
Jeśli chodzi o całą resztę, czyli tą część z drzewami ( której teraz poświęcamy najwięcej czasu ) to faktycznie tam jest masa liści na jesień, więc nie wiem jeszcze jak z tymi okrywowymi tam będzie... Nie bardzo rozumiem czy te paprocie czy okrywowe miałyby tam być w formie rabat między drzewami ? ? wogóle narazie tego nie widzę dlatego chcemy tam narazie posiać trawę, bo chwasty już ruszyły niestety ....
dziękuję za wszystkie rady i zapraszam do dalszego udzielania się
To dobra miłosc i można miec wiecej niż jedną (azalie, rododendrona). Ja tez się kiedys w nich zakochałam ale jak to z miłoscią bywa, dużo pielegnacji wymaga. Wiec jeszcze sie zastanów a jeśli zdania nie zmienisz to przecież nic nie stoi na przeszkodzie żebys tak miał u siebie. Nadal Cię zapraszam do mnie jak będzie zjazd Ogrodowiska 19 maja.
Bożenko, cudowne te zakątki, to jest to co kocham w Twoim ogrodzie
Miłego spotkania z Anią!