Zimą jak dla mnie też jest ładny, ale jeżeli chcesz coś kwitnącego to Marzenka ma mocne miskanty przy ogrodzeniu i z tego co wiem to dużą odmianą i kwitnącą jest chyba Malepartus, ale co i jak to nie wiem bo nie mam

Na temat staroci i tym podobnych nic mądrego nie powiem bo to nie moje klimaty ale za to przebiśniegi muszę sobie gdzieś posadzić

Oj, ale smaka mi narobiłaś.... takie smakołyki z daleka ode mnie bo jestem w stanie wszystko zjeść

Olu, dobrze, że się u mnie odezwałaś, bo widywałam Cię u innych i byłam pewna, że u Ciebie byłam, a tu zonk. Az mi głupio, że tak bez skrępowania na Pw o tych werbenach napisałam, bo byłam pewna, że się "znamy". Już myślę, co Ci oferować w zamian.

Chciałam napisać o tych Twoich żurawkach, które przypalało, że u mnie i Kassandra i Caramel to dwie porażki, ale Luki mnie wyprzedził (choć później całkiem ładnie Ci się rozrosły).
Mój syn dałby się pokroić za taki tort, nie mogę mu pokazać, bo mnie zamęczy, a nie wiem kto mógłby mi taki zrobić. Gdybyś tylko bliżej mieszkała...
Teraz sobie skojarzyłam, że mogę Ci patyczki hortek wysłać jeśli Cię interesują, bo w marcu będę ciąć (Limkę, Pinky Winky i Polar Bear). Opuchlaki jak widzę też masz

Ogród pięknie się rozrasta
Pozdrawiam

Luki ja już do bylinowego bym chciała Kolejna sesja z głowy? Mój Piotr też od tygodnia w domu

Pomyślałam to samo co Luki Widziałaś go u Kapiasa.Jak kupisz duże sadzonki to masz efekt w jeden sezon

Miskant Giganteus jest bardzo mocny i wielki, ale to straszna gadzina. Na moim piasku miał w tym roku 3 metry wysokości, a jak chciałem szpadlem ukopać kawałek sąsiadce musiałem zabrać ciężką siekierę Jest ładny i potężny, ale trzeba pilnować, aby rozłogi zbyt się nie rozgościły. Innych mocnych traw nie znam, ktoś mądrzejszy na pewno się wypowie

Oj, ale smaka mi narobiłaś.... takie smakołyki z daleka ode mnie bo jestem w stanie wszystko zjeść