I gabiony przy ogrodzeniu (które powstanie w przyszłości) dla Gabrysi




przyszła myjka ciśnieniowa musimy w wolnej chwili umyc grabit bo przyszedł do nas strasznie brudny

Syla napisał(a)

Marzen .... nie da rady posiedzieć .... sama wiesz jak to jest z nami dzisiaj miałam dwie ekipy na budowie .... trzecia to M na urlopie ze starszym majstrowali trochę przy ociepleniu aby dopracować najtrudniejsze zakątki .... Jak sobie człowiek sam nie dopilnuje to potem chodzi ciągle niezadowolony .... Od poniedziałku gabiony i ocieplenie podłóg .... i tak jesteśmy trochę do tyłu .....

Nawet z drewnem na podłogi problem bo pan miał trzy tygodnie na wycenę i tak to trwa do chwili obecnej .... przekazują sobie z koleżanką i w ten sposób dokumenty giną ..... Wzięłam sprawę w swoje ręce i wycena ma być jutro .... bo czas najwyższy zamówić i kłaść .... a jest tego trochę ...... uffff ale mi ulżyło wygadałam się

Sylwia dlatego mi się nic nie chce zmieniać co się wiąże z FACHOWCAMI!!! Po dwóch latach samodzielnego budowania i wykańczania domu mam fachowcowstręt... A gdy słyszę ... Będzie pani zadowolona.... To mdłości dostaję
Trzymam kciuki aby wszystko płynnie poszło.

Marzen .... nie da rady posiedzieć .... sama wiesz jak to jest z nami dzisiaj miałam dwie ekipy na budowie .... trzecia to M na urlopie ze starszym majstrowali trochę przy ociepleniu aby dopracować najtrudniejsze zakątki .... Jak sobie człowiek sam nie dopilnuje to potem chodzi ciągle niezadowolony .... Od poniedziałku gabiony i ocieplenie podłóg .... i tak jesteśmy trochę do tyłu .....

Nawet z drewnem na podłogi problem bo pan miał trzy tygodnie na wycenę i tak to trwa do chwili obecnej .... przekazują sobie z koleżanką i w ten sposób dokumenty giną ..... Wzięłam sprawę w swoje ręce i wycena ma być jutro .... bo czas najwyższy zamówić i kłaść .... a jest tego trochę ...... uffff ale mi ulżyło wygadałam się

Bosko!! Dziękuję!!! Koffana jesteś

Aga, a gdzie Ty gabiony swoje zamawiałaś i jaki masz kamień w środku? Ja się przymierzam na przyszły rok z gabionkiem Bardzo je polubiłam najpierw u Ciebie w ogrodzie, a potem u Kokoszki

I jeszcze jedno... co to się płoży na ostatnim zdjęciu?? Irga? czy coś innego?

Gosia...gabiony napełnione?

Marzena2007 napisał(a)

Iza we Wrocławiu w jednym miejscu rosną .... Kostrzwy, rozplenice i kosodrzewiny.., calość wysypana żwirkiem.... Bosko... Nie wiem czy przyapdkiem tak nie będzie za płotem.... Bo tam palące słońce i żwirek i szarości... I te kolory mi konweniują do płotu i gabionów.... I myśle..... Mam jeszcze lawendę od Ciebie

zamknęłam oczy ... zobaczyłam ... zakonweniowało i mła ...

(jak to cudnie wiedzieć o czym ktos pisze ... kostrzewa znać ... roplenica znać (od Alinki dopiero ) kosodrzewiny wiedzieć ... gabiony kofać ...

hm jak wiozłam tę lawendę to jakoś tak o tym miejscu pod ogrodzeniem myslałam ))))

Ale pomysła mi dałaś dobrego...bo ja na wiosnę gabiony robić będę...
Zgłoszę się po instrukcje do tej "mądrzejszej"

alinak napisał(a)

Sylwia jak to się nie ruszasz z ogrodu jak skończysz ????? no coś ty .....chyba usłyszałaś co ja mówiłam . już mi się góry odwidziały , jazda na rowerze , kije siłownia ......i nawet kawki na Kazimierzu.
a jak sobie jeszcze basen zrobię to już o mnie wszyscy zapomną że istnieje .
ja jednak do ciebie pierwsza przyfrunę na odbiór budowlany
grilownia wygląda imponująco .

drzwi Alinko stoją otworem no proszę a nawet Cię nie podsłuchiwałam ja jestem domator !!! będę zamawiać mechanizmy do ognicha i blachę czarną do wyłożenia wnęk pod drewno .... jak skończę to koniecznie musisz zrobić odbiór !!!

teraz bawię się w pompy do wody i wylewnie i gabiony ....

Gabrysia_ napisał(a)

Sylwia...ja czekam na te twoje gabiony
...na swoje zresztą też

Moje mają się montować za dwa tygodnie .... Właśnie dzisiaj rozmawiałam z panem aby mi boki wnęki gdzie ma być lustro pomalował na czarno ..... ha .... da się oby się nie rozmyślił

Sylwia...ja czekam na te twoje gabiony
...na swoje zresztą też

wow, super zdjęcia jakie gabiony! i cukinie!

Zamówiłam gabiony wraz z montażem i ułożeniem kamienia i kamień również .... Montaż na sierpień i nawet mi tak pasuje .... We wtorek mam pana na dokładnych pomiarach i wizualizacji spadku terenu .... Musi być dobrze i tej wersji się trzymam dziękuję i pozdrawiam

Wybaczcie kochane ale pracowałam.

Obrobiłam drugi kamieniołom. Kilof gorący był. Na dodatek głęboko tam był ił z gliną, wszystko wybrałam na dwa szpadle głęboko i nawiozłam dobrej ziemi. Posadziłam tam szpaler tojeści do ASC która dostałam wiosną (już kwitnie).

Posadziłam wszytsko co przyszło (trawy), i to co miałam w poczekalni już w docelowe miejsca zg z projektem.

Konstancja - tojeść z tego samego źródła od akrobatki Ani pięknie się u Ciebie miewa.
Chyba nam z serca dała.


Sonka widziałam twoje Incrediball , bomba warto zapłacić. Miałam w tym roku już więcej nie robić ale kto wie, kto wie....

Odnośnie kosmitów-to niech patrzą. Byle się podobało. Ja też podglądam u innych, hihihihihihi tak już mamy, my ludziska


Gabisia – jak nie mam wyjścia a chcę mieć to muszę zasuwać. ale ważne że efekty są – o cieszy.


Fotek nie mam bo pokaże jak będzie picobella. Muszę pokorować, w tym tyg. zamówię grys i łupek graniowy musze napełnić gabiony i wysypać na rabaty, poza tym jeszcze nie mam wszystkich traw , czekam na drugą dostawę i jarzmiankę muszę nabyć.
Zaparłam się że syfu wam nie pokażę i już. Bo i roslinki małe to i efektu niet.

Sebku, patrzę i myślę, ale z tym udekorowaniem tego miejsca to na spokojnie trzeba spojrzeć na ogród jako całość, a nie tylko na ten kącik.
Gabiony musiałyby się powtórzyc gdzieś w ogrodzie, pomyśl, gdzie, albo ja spojrzę jek kiedyś bedę u Ciebie, albo ktoś inny doradzi. Na hop siup nie ma co.

Trzeba wyważyć to, co ma stanąć, aby tu się nie zrobił jakiś niepotrzebny "pomnik".

Aluś - eeee tam nie ma co zazdrościć... zobaczysz że za rok, dwa to ja Tobie będę zazdrościć ogrodu. W sumie już zazdroszczę, bo lubię jak ogród powstaje - jak Gosi Malkul
A to ciemnolistne to bez czarny odmiana Gerda. Istnieje jeszcze odmiana Eva o ciemnych liściach - wygląda podobnie jak klon palmowy - ale ja go nie mam.

Milenko - dzięki

Asiu - ja też te moje gracilki uwielbiam

Anitko - dzięki - staramy się Pamięta, że wpadniecie... ja też będę u Alinki

Filip - witam - na liliowce jestem wkurzona bo miały być fioletowe/ rózowe - a tu ci niespodziewajka... dlatego róże przy miśkach też w ten kolor posadziłam, bo jak bym miała wymieniać tyle liliowców... to nie wymieniam. Nie znam nazwy odmiany niestety...

Polinko- udały się misie... to prawda

Małgosiu - a zostań jeśli Ci się tylko podoba , mogę adoptowć . Miskanty dostają wiosną co mam pod ręką np. azofoskę lub inne papu i to wsjo... ja nie mam nawadniania w ogrodzie - ubiegłe lato było suche i troszkę je podlewałam a w tym roku z racji częstszych deszczy może raz lub dwa mąż z wężem biegał po ogrodzie to i im się wody więcej dostało. Można powiedzieć, że rosną same

Sylwio - trzymam kciuki za gabiony!!! My byliśmy z tego miejsca zadowoleni ale terminy niestety długie są... Będziesz sama skręcać?

Grażynko - nareszcie się odezwałaś - a ja tam u ciebie - prace poszły naprzód - mąż zakończył projekt?

Zetko - a ja byłam u Ciebie, chyba po cichutku i czytałam o tegorocznej "niemocy" Gratuluję

oj czekam i u siebie na to aby jak Ty móc popatrzeć na czysty zadbany ogród zamówiłam dzisiaj gabiony ... wiesz gdzie już nie robią niestandardowych ale udało się coś zamówić ....realizacja dopiero w sierpniu

nie no po takich postach ..... no jak mi się ma nie chcieć .... dajecie tyle energii , że już za nogami cała moja reszta nie nadąża

dzisiaj moje gabiony na rysunku pojechały do wykonawcy .... i nawet się lusterko do gabionu da radę wcisnąć już się nie mogę doczekać ale to dopiero w sierpniu ......

Irenko -

no jak Ci dziękować za tego kuriera ..... cmok , cmok .... zachłanna jestem .... jutro również podeślesz ??? bardzo proszę .....

Tosia -

moje miały być Golden Starlet ale nie są a te które mam tego miejsca nie lubią .... spróbuję znaleźć swoim stanowisko słoneczne i suche .... zobaczymy jak się będą zachowywać

kombinuję z nową rabatką .... w pierwszej kolejności poprzesadzam a potem coś się wymyśli ....

Zeta -

dziękuję za wszelkie informacje dotyczące gabionu .... jeszcze do Ciebie wpadnę i pomęczę o pompę ..... Zdecydowanie u Ciebie więcej ale za to więcej piękna i pięknie wszystko zaplanowane i zagospodarowane .... możesz być z siebie dumna !

Ania -

zdecydowanie ciepełko i słońce .... no ale cóż poradzić .... na to wpływu nie mamy
brzozy już przywiązane do rynny a gracillimuska podnoszę za każdym razem jak ma opad trudno co najwyżej go zetnę jak mnie zmęczy

Agata - ściskam mocno !!!

Alinka - nie zapominaj , że masz pracę zawodową a ja nie .... co prawda teraz czuję się jak inżynier ale za chwil kilka stracę etat

Magda , Becia - coś dziewczyny wymyślicie jest jeszcze czas ....

Gosiu, no szok, szok, szok..sama nie wiem co chwalić, awatarek ?, dzieło męża?, donice?, gabiony?, zbolałą każdą kosteczkę?.
No to ostanie sie nie martw, jak boli to znaczy że siły przybywa.... a i rzeźba ciała sie robi jak po fitness

Bałagani też sie nie martw Przyjdzie dzień, że będzie cudnie

A Tereski wszytkie są pracowite i fajne, wiec pozdrawiam Twoja Tereskę... moja Tereska też przyjedzie, tylko moja to koleżanka .. pierwsza pomoc w nagłej sprawie

Ja też dumam jak Ty w gabiony chcesz lustro wsadzić????

Moja Kokoszko fiesz że kofam
Donica cuuuuuudowna!
Ja Cię tuliskam i od razu przypomina mi się jak zakładałam ogród sama przez dwa lata. Czasami wyć mi się chcialo gdy po tygodniu chwasty odrastały na pustych plackach ze zdwojoną siła.... Jak widzialam piekne realizacje Danusi w dwa tygodnie, to aż mnie z zazdrości skręcało.... (że szybko, bez wysiłku właścicieli i jak pieknie) . Ale potem nadchodzi czas gdy ogród załozony i aź się serce rwie do zmian

Masz piekny dom, wspaniałą córke, cuuuudowną mamę, rewelacyjnego M (sam robi gabiony!!!!!), projekt ogrodu jak z CHFSh to musisz być szczęsliwa. My Ci wszyscy zazdraszczamy, kibucujemy i trzymamy na duchu.
A jeśli potrzebujesz pomocy to ustal termin przyjedziemy sadzić trawy i wyrywać perz

Buuuuuuuziam