szałwia do róż chyba pasuje

chojna napisał(a)

Ewa, ale u Ciebie się dzieje!
Szałwia mnie zachwyciła.
I w ogóle jest pięknie!
Pięknie też motywujesz do pracy!

Motywuję ? ale gdzie? ale jak?

Ewa, ale u Ciebie się dzieje!
Szałwia mnie zachwyciła.
I w ogóle jest pięknie!
Pięknie też motywujesz do pracy!

O jak miło, tyle gości

Selly fajnie że zaglądasz ja też często bywam u kogoś ale śladu nie zostawiam wiec wiem jak to jest
Za komplement w imieniu ogrodu dziękuję

Jagoda dziękuję rozchodnikom daj czas, rozrosna się i bedą bardziej widoczne. Vanilki rosną razem z Amazon Mist jest tam jeszcze szałwia fioletowa ale jakaś taka marna...musze poszukać ładniejszej.

Mira nietety nie wiem co to za rozchodniki. Dostałam pare łodyżek od teściowej chyba i tak je mnożę i sadzę w różnych miejscach bo bardzo je lubię. Mam jeszcze odmiane i jaśniejszych listkach i kwiatkach ale one nie sa takie ładne. Ciemne mam od zeszłego roku i powiem ci że ja je bardzo lubię. Zrobię fotkę dla Ciebie bo moze inne widziałaś.

Aga no bujnęło Trawkami jestem zszokowana bo niby stały w miejscu a tu raptem takie kępy.

Tess no jakoś tak wyszło że częściej podczytuję niż piszę. Sześciolatkę mam od września w szole więc wiesz i ona przejęta i ja

Karola werbena niby taka niepozorna ale pożarła mi róże i sporej wielkości niby stożek bukszpanowy. W tym roku musze ściąć trochę kwiatostanów żeby ograniczyć wysiew.

popcarol napisał(a)

Super Niska szałwia i mnie by się przydała niestety mam wysoką, która po kwitnieniu leży na wszystkim dookoła:/

Ja mam i tą i tą ,ale nie tą najniższą .Ta wysoka właśnie wylatuje z różanki z przed ogródka ,część pójdzie na inne rabaty ,część ,do rodziców i teściów ogrodu.A po tą niską muszę się wybrać do Hajdrowskich,tylko muszę policzyć ile sztuk.

Ja tnę. Teraz szałwia się kolejny raz pozbierała, chciałaby kwitnąć, ale pewnie nie zdąży ech to nasze pół roku zimy

pozdrawiam!

popcarol napisał(a)

Super Niska szałwia i mnie by się przydała niestety mam wysoką, która po kwitnieniu leży na wszystkim dookoła:/

Mam tak samo, Karoloa z tą szałwią wiosna jest bosko, a potem się boję ja przyciąć, bo oblepiona pszczółkami, a one muszą nektarek zbierać

Super Niska szałwia i mnie by się przydała niestety mam wysoką, która po kwitnieniu leży na wszystkim dookoła:/

Madżen, do róż się nie przekonam, ale przyszłoroczny zestaw prawie mam.
Szałwie w obu kolorach z teoretycznie niskimi przetacznikami są w skrzyni. Lawendy nie chcę, do towarzystwa mają floksy.
Niebieskie szałwie są FIOLETOWE, zwłaszcza Caradonna. Zaczynam się martwić, że naprawdę mam coś z oczami. Zapytaj męża, jakiego koloru jest szałwia. U Ozz przytoczyłam teorię i zaczynam się poważnie obawiać, dlaczego Wy wszystkie widzicie na niebiesko.

Magda, zdecyduj się na jedną. Szałwia lubi się pokładać, trzeba ją ciąć. Jak masz czasu mało to raczej bym odpuściła. Przetaczniki fajne, ale znowu trzeba ciąć, no i mojego w tym roku mączniak zjadł:/
kocimiętkę gdzieś obok, na suche i słoneczne stanowisko, przy różach, ona na pierwszy plan raczej się nie nadaje, bo po cięciu - znowu! ze 2x w sezonie jest dość długo łysa i brzydka.
Spokojnie, rób sobie listę, potem wrzuć konkretną rabatkę będziemy dyskutować.

pozdrawiam!

hehe ja to teraz w głowie mam ogród i staram się (od dwóch tygodni) nie az tak pochopnie kupować rośliny, bo potem mi szkoda wyrzucić, a względy finansowe ostatnio mnie cisną a miejsca mam niby dużo ale tak naprawdę póki co nie aż tak dużo żeby to wszystko ze sobą skomponować. Moje rabatki będą bardzo wąskie i tylko w dwóch miejscach dość szerokie ale tam będą hortensje (mam nadzieję że nie będę miala od nich odruchu wymiotnego, ale nie raczej nie będę miała ) teraz jak syla zarzucila zdjęcia to po głowie chodzi mi szałwia, poza tym zachorowałam na przetacznika cristę no i ta kocimiętka, wszystko podobne a przewiduję tylko jedno miejsce dla którejś z wybranych roślin. I co tu zrobić

Margo napisał(a)

Szałwia obłędna w tej ilości
Trawy też szaleją, no po prostu pełen zachwyt
Sylwia, może już pisałaś ale moja pamięc jest dobra ale krótka, ile m2 ma Twój ogród ?
Bo wygląda na duży, i mnie zachwyca ilością drzew. Ja mam 1000 m2 i boję się sadzić drzew, bo miejsca jednak nie za dużo (tak mi się bynajmniej wydaje)
Pozdrawiam

Nie mam dużo drzew ale w zamyśle już tak .... dokupię jeszcze 4 Mój ogród to 1700m2 .... i przypuszczam , że nigdy nie będzie taki wycacany bo na dwie ręce to dużo pracy Trawy dają po oczach ku mojej uciesze

Wszystkie drzewa można mieć pod kontrolą ... żywopłoty czyli świerki, tuje, choiny to wszystko idzie do cięcia ... nie pozwolę się im rozrosnąć ... A drzewa również .... w tym i tulipanowca będę ciachać na wiosnę ... na pewno dolne gałęzie

I jeszcze jak rano było Miłego dnia wszystkim

Róza chce być najpiękniejsza do samych mrozów chyba



Szałwia ciągle wielka i piękna



Brzoza świeci jak słońce, tylko od północnej strony



A taczka i łopata do roboty....


Tak, tak ciągle męczę ten ostatni kwadrat Nie mam do niego serca, ale on na wiosnę dopiero potrzebny będzie tak naprawdę

Szałwia obłędna w tej ilości
Trawy też szaleją, no po prostu pełen zachwyt
Sylwia, może już pisałaś ale moja pamięc jest dobra ale krótka, ile m2 ma Twój ogród ?
Bo wygląda na duży, i mnie zachwyca ilością drzew. Ja mam 1000 m2 i boję się sadzić drzew, bo miejsca jednak nie za dużo (tak mi się bynajmniej wydaje)
Pozdrawiam

Marzena2007 napisał(a)

Roż bardzo wiele osob się obawia , dlatego chyba lansu nie bedzie
Stawiam za rok na szławię w lawendzie z miniturowymi przetacznikami


Ps. Może kiedys na emeryturze sama zostanę hodowcą ale nie roż

już czekam na Twój kolejny "szał"
propozycja bardzo mi się podoba, szczególnie ze nie mam miniaturowych przetaczników
u mnie szałwia w lawendzie już rośnie, ale na plecach ma spore przetaczniki i na dokładkę "w związku" z perovskią...i wiesz...cudny jest ten "gang"

macham znów z daleka
ale z przyjemnością sobie Was poczytałam do porannej, hotelowej kawy

p.s w samolocie będę myślała co Madżen bedzie hodowala na emeryturze .....
buziaki

Proszę uprzejmie... zdjęć mam bardzo dużo, wczoraj poszłam tam znowu...
A poza tym poszłam jeszcze w kilka innych miejsc. Zwiedzam Sztokholm "z ogrodowego punktu widzenia"
Tak, też myślałam o ogrodzie Kasi, żałując, że nie mam już prawie wolnego miejsca.
kolejne obrazki:

Tutaj też szaleństwo werbenowe. Poza wysoką, na wielu rabatkach widzę niskie odmiany w kilku odcieniach fioletu, ale drobniejsze niż te co u nas na balkonach...

Wersja zwisła szarłatu, hmmm, skojarzenia różne, jak trąba słonia?

czerwona szałwia, dla mnie trochę gryzie się z tymi fioletami, ale czemu nie... Pomiędzy roślinami widać tez bordowa piórkówkę.

I na koniec rabata z daleka. Znalazłam już tutaj nasiona tej odmiany białego tytoniu, o kwiatach jak narcyzy. Mogłabym mieć u siebie taką rabatę w całości. Pogodziłabym się z nawet z jej zimowa pustką, żeby w sezonie mieć tak jak tu...

Syluś, teraz to żeś pojechała z nami na maxa
oczu nie można oderwać od tych zdjęć
szałwia szaleje , trawy aż kipią tak rosną
no co tu dużo mówić po prostu jak w bajce

Syla napisał(a)

Martuś a ta szałwia to deep blue ? pamiętasz , bo mamy taką samą ... chyba ... Tyś moim aniołem i łatasz dziury w mej pamięci

Szałwię mamy sensation deep blue, a Twój buk to atropurpurea vel. atropunicea /nazwy występują naprzemiennie, ale chodzi o jedno drzewo /

Dziur nie masz wcale. Wszystko wiesz.

Enya73 napisał(a)

Różowa szałwia, nie lawenda Ja też lubię klasyczną lawendę najbardziej

Myślałam o szalwi, bo ją mam

Różowa szałwia, nie lawenda Ja też lubię klasyczną lawendę najbardziej