Biały spróbuje zmniejszyć bo stipa srebrna i boję się że wyjdzie bardzo zimna rabata.
Fioletowy to może szałwia albo kocimiętka?
Jutro biorę się za rozrysowanie, mam nadzieję że będzie łatwiej po wyborze roślin. Zawsze to krok do przodu .
A zdjęcie pokazuję bo ten zestaw przynajmniej w części, powielę na innej nie prezentowanej jeszcze rabacie.
Nie wiedziałam, że projektowanie/decydowanie to takie trudne zadanie.
Zwłaszcza jak się wszystkie rośliny chce mieć ( tylko do iglaków mnie nie ciągnie) a mało miejsca. Pocieszam się, że zawsze mogę coś zmienić, ale na razie to zmieniam co roku i zaczynam tego nie ogarniać. Przydałoby się tak coś zrobić żebym ze 3 lata wytrzymała bez przesadzania, dosadzania choć na jednej rabacie. To już będzie coś - mam nadzieję że dzięki wam mi się to uda .
nie znałam tej strony wcześniej
podoba mi się też jedno zdjęcie poniżej, szkoda że nie opisali co tam jest: trawy, jakaś róża ( tej pewnie bym się doszukała ) i to coś, co podkreśla urodę róży, bardzo lubię takie zestawienia, co najmniej na obrazku
Generalnie to nie ma nic bardziej rozbudzającego apetyt niż siedzenie w sieci i oglądanie, czytanie relacji z pokazów. Coś się podoba, bierzesz nazwisko w przeglądarkę wstukujesz a tam... Raj! Jeden, drugi trzeci... Dobrze że zaraz wiosna i nie będzie czasu
Tu masz kilka wystaw: http://jannaschreier.com/inspiration/inspiration-from-garden-shows/
Miłego oglądania
Aha, z Chelsea to masz też co nieco na ogrodowisku- korzystaj kobieto
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Jak chesz poszukać kompozycji z różami to zajrzyj do wątku Vivy - Kolorowy ogród na piasku...... ale za szczękę nie odpowiadam. Byłam osobiście w tym ogrodzie dwa razy... połowa moich ubytków zębowym tam się została. Dla mnie to mistrzyni komponowania rabat.... ale pamiętaj tam zaglądasz na swoje ryzyko. A ile róż u Vivy....
A kompozycje z wystaw należy brać z lekkim dystansem, bo to ogrody robione na pokaz, na daną chwilę, rośliny dopieszczone i podgonione by kwitły w danym momencie, co nie zawsze jest w naszych ogrodach.
Dzisiaj spróbowałam zapolować znaczy się uwiecznić ptaki w ogrodzie. I okazuje się, że nie jest to wcale takie łatwe. Ponieważ:
1) Brak umiejętności fotograficznych
2) Ptaki czujne są bardzo i na każde otwarcie okna reagowały odlotem.
Ale udało się złapać kwiczoła co przychodzi do mnie na jabłuszka
Poza tym była sroka, sójka i sporo sikorek, ale niestety wszystkie inne zdjęcia nie nadawały się do publikacji.