Trawnik ścinany z gruntu nie ma lekko. Nie ma w całości korzeni, a upały powodują oczywiście usychanie na brzegach, bo ona nie ma tutaj korzeni, to rzecz normalna. Płacisz mniej za taki trawnik niż za 100 % z folii.
Od razu nie leć z pretensjami do firmy, miej jakąś litość i wyrozumiałość. Sami dopiero co kładliśmy też taki trawnik z gruntu i sytuacja była podobna. Upał 37 stopni. Za dużo lałeś tej wody. Mogła zgnić. Czyli w drugą stronę Lejąc dużo wody, nie zmuszałeś trawnika do jej szukania przy pomocy wytwarzania korzeni. My podlewaliśmy umiarkowanie, obserwując cały czas, monitorując gorsze miejsca, ale dolewaliśmy ręcznie suchsze miejsca. PO 2 tygodniach trawnik doszedł do siebie i jest pięknie. 40 worków z koszenia było wczoraj.
Oszczędź nerwów sobie i firmie, która nie jest nic winna. Mogła to być Twoja wina, bo za dużo wodyUpały to wystarczające nieszczęście dla wszystkich podczas kładzenia trawnika w tak ekstremalnych warunkach.
Te zielone "krzyże" to albo kopana tutaj była ziemia i trawa zieleńsza, albo było tak w kratkę nawożone.
Podnieść kosiarkę, żeby trawa była ciut wyższa, jest koszone za krótko, trawnik nie ma siły odrastać.
W miejscach wyłysiałych, a nawet po całości, teraz gdy jest krótka, posiać ziemię do trawników i przegrabić, żeby uzupełniła placki, posypać nawozem ( jeśli było nawożone co najmniej 3 tygodnie temu) to podnawozić.
Podlewać raczej rzadziej a obficiej, niż dwa razy a krótko.
Nie powinien bo zimy z reguły mamy ostre, a ta była wyjątkowo ciepła i np. w całej Polsce kwitną hortensje ogrodowe, a też nie powinny. Wyrocznią i wróżką nie jestem, a pogoda / klimat się ociepla i niedługo Choisya u nas będzie zimować i laurowiśnie wszystkie
O te kwestie pytaj producenta donic a nie nas, jaki system przewidzieli do nawadniania, ponieważ moim zdaniem żaden nie jest skuteczny przy pionowym nasadzeniu roślin. Jest bardzo dużo wypadniętych roślin.
Ta dachówka ma przekrój falisty, moim zdaniem trudno ją tak ułożyć, jak w inspiracji.
Może obrzeża rabat w warzywniku?
Najbardziej nadaje się na pokrycie stylowego domku ogrodnika lub szopy.
Nie jestem pewien, czy mogę się tu wpisać z takim zapytaniem, ale spróbuję
Otóż mam bardzo dużo starej pomarańczowej dachówki. Zabrałem się teraz za porządkowanie tego miejsca i nie mam kompletnie pojęcia jak ją wykorzystać. Czy myślicie, że mógłbym z nią zrobić coś podobnego? Może jakieś nieduże murki? Albo macie jakieś inne pomysły?
Jest tego tyle:
Na bałagan wokół nie patrzymy Jeszcze nie ogarnięte...