A propozycja nr 2 dla jodły to bok domu w kierunku ulicy (frontu). Tutaj też fajnie było by mieć coś iglastego.
To zupełnie inna strona ogrodu, dla przypomnienia ten fragment:
Tutaj ogranicza mnie miejsce, bo planuję 3 drzewa kolumnowe (różowe) z boku domu, a w kierunku ulicy jest już ambrowiec (pomarańczowy). Do tego wypadła w tym miejscu kolejna studnia chłonna (czerwony okręg). Jodła musiała by być przesunięta w kierunku tych kolumnowych drzew lub bardziej na ambrowca, co mnie trochę wkurza. Boję się, że tu będzie zbyt dużo drzew.
Ostatnie przemyślenia są takie, że kolumnowe miałyby być graby Frans Fontaine (ładny pokrój i liście), a rozważam wiśnie Amanogawy (różowe kwiaty, wąski pokrój i przebarwienie jesienne). Trudny wybór. A do tego grab w tej odmianie mało dostępny.
Chciałbym prosić o poradę co myślicie z tym miejscem dla jodły koreańskiej??? Ostatnio sporo nowych osób odwiedziło mój wątek i chętnie posłucham Waszych opinii.