LIDKA napisał(a)

Zdjęcia ogrodu poproszę bo dawno nie było.

Obfocę przed wyjazdem i z drogi będę wrzucac zdjęcia-do weekendu chcę na maxa wyjść z doniczek zeby moja mama rąk nie załamywała 'ile tego jest do wsadzenia i podlewania'
Tysiąc razy bardziej wolę ryć w tej ziemi niż pakować sie na urlop. Nie cierpię się pakować..

olciamanolcia napisał(a)

Horta piękna ja już mam trzy sztuki Skyfall
Czekam na wrzesień bo ciekawam ich wybarwienia .

Justyna mi się tyyyle hortek podoba, póki są biale czy limonkowe..potem mam problem jak wchodzą w te czerwoności, no jakoś nie leżą mi te odcienie i tak kombinuję zeby były najmniej wybarwiające się odmiany-np Phantom, albo żeby szły w delikatne róże. A tej Skyfall tez jestem ciekawa

Asia phantomy u mnie od zeszłego sezonu. Miałam byle jakie bez kwiata z marketu. Obcięłam wiosną po swojemu i są ładne i kwitną. Wysokość tak do uda.

Silverdolary też mam i ten kwiat mnie zachwyca. Ma Ładny kolor i kształt.

Jeśli chcesz liatr dużo to dziel. Teraz albo na wiosnę. Mam kilkanaście różowych, 4 wydałam juź i pochodzą od jednej sadzonki. Dorodna była i od razu kroiłam 2 lata temu a potem znowu.

Białe cebulki kupiłam z wyprzedaży , wyrosła 1/10. Jak jeszcze się wzmocni też będę dzielić. Lubię je i one pasują do wszystkiego.

Seslerie zetnij na jeżyka tym bardziej że wyjeżdżasz. To jej tylko dobrze zrobi.

Wjazdowa kolista bardzo ładna. A trawnik ją podkreśla.

Grabami się nie martw. Myśle że one się korzenią. Obserwuje moje drzewa różne i zauwŻam że od 3-4 sezonu dopiero majá przyrosty.

Bardziej mnie martwi że one tak blisko kukurydzy a te pryskają pewnie wiosną na chwasty.

P.s we wrześniu jade na 4 dni na urlop a już mnie boli głowa gdy myśle o pakowaniu

No wkoncu fotki fajne ujely lokalizację rabat względem domu , ta rabata łezka na wjeździe jaka dorodna już a też była pusta tak więc spokojnie zaraz te pod budynkiem też ci masy nabiorą , ja też pokochałam liatry , pięknie wyglądają , będę rozmnażać dzielić i w różnych częściach ogrodu umieszczać .

Ja też nie lubię się pakować , nawet teraz od kiedy mam dom i ogród ciężko mi ruszyć się z domu , ale tak dla zdrowia i głowy na chwilkę warto .

Jeden dzień urlopu ogródkowego a jak cieszy!
Udało mi się wreszcie zdarniować pas wokół rozplenic Red Head, które trochę zasłonią warzywnik. Rozplenice slabiutkie bo dzielone stanowczo za późno, ale liczę że w przyszłym sezonie się bujną.

Z ogrodowych bolączek, oprócz mączniaka na rozchodnikach, tawułach szarych i języczkach ubolewam nad moim perukowcem Golden Spirit.
Tak się z niego cieszyłam, że upolowalam juz wyższy okaz..aż dostał jakichś dziwnych plam na liściach i zaczęło się to kruszyć. Odbił nowe listki i znowu to samo...czy ktoś wie co to może być?
7września:

Obecnie-koncowka liści tylko w dolnej części.Przycięłam kolejny raz to co było chore i czekam..

Efekt rabaty z trawami wow ten efekt przed i po cieszy najbardziej ,chorób w ogrodzie wspolczuje ale nie umiem pomoc na robactwo to mospilan i z reguły spokój a tu na maczniaka itp trzeba by było popytać w ogrodniczym lub poczytać ale jak już kolejny raz się coś pokazuje to bez chemii pewnie ani rusz szkoda męczyć krzaków

Cay przy przycinaniu gałązek coś zauważyłaś w ich przekroju?