Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Sezon 2017 u Hanusi

Alija 21:32, 23 wrz 2025


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10823
Hanusiu, ja też obrywałam winogrona, ale nie na wino tylko na galaretkę, moja córka robi ją z miętą,
naprawdę ciekawy smak.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za leśną wyprawę.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
hankaandrus_44 21:44, 23 wrz 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7536


Marcinki już kwitną, jesień już przy progu,
Zostanę pod dachem, jak jaka nieboga.
Wypatrywać będę krwawych zórz obrazy,
i czekać na wiosenne słoneczne krajobrazy.

A dopóki chodzę, do lasu wyskoczę,
spod mchu wyciągnę kurkę za warkocze,
A może się uda dostrzec gdzieś brąz czapkę?
Straszną na borowika mam od wczoraj chrapkę!

Kto ma las przy domu radzę nie czekać,
bo jesień z grzybami potrafi uciekać,
i po tygodniu może być już po zbiorach.
Chyba, że lubujecie się w krwistych muchomorach.

Darz bór!

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
hankaandrus_44 21:55, 23 wrz 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7536
Dziewczyny, cieszę się, że macie werwę na jesień. Ja moją już prawie pożegnałam, co prawda podryguję przy lasce, ale pracownika w ogrodzie prawie nie ma. W sobotę i niedzielę robiliśmy winobranie. Mam winorośl w szklarni i część w gruncie poza nią. Dojrzały owoce równomiernie, bo słonecznego lata nie było za dużo. Na wino jeszcze nie zapraszam, dopiero się klaruje. Tak gdzieś koło Sylwestra może się uda. Ale to nie ja jestem winiarzem. Zobaczymy co się nam ulęgnie.

Moja praca, to było obrywanie jagódek. Pomidory już w domu, derenie zalane na nalewkę, żurawina wybarwia się w domu, jak zawsze mam 2 słoiki owoców, jak do żurawin dodam gruszek i jabłek, będzie super dżemik na zimową porę.

Ten tydzień ma być słoneczny, co prawda chłodny, ale do lasu będzie można zrobić wypad. Trzymajcie kciuki.

Wam życzę obfitych p-lonów.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Kordina 23:26, 23 wrz 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7734
hankaandrus_44 napisał(a)

Haniu śliczne, strzępiaste fioleciki a wierszyk jak zawsze przedni Niech Ci nóżki służą.
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
ElzbietaFranka 23:26, 23 wrz 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14952
hankaandrus_44 napisał(a)


Marcinki już kwitną, jesień już przy progu,
Zostanę pod dachem, jak jaka nieboga.
Wypatrywać będę krwawych zórz obrazy,
i czekać na wiosenne słoneczne krajobrazy.

A dopóki chodzę, do lasu wyskoczę,
spod mchu wyciągnę kurkę za warkocze,
A może się uda dostrzec gdzieś brąz czapkę?
Straszną na borowika mam od wczoraj chrapkę!

Kto ma las przy domu radzę nie czekać,
bo jesień z grzybami potrafi uciekać,
i po tygodniu może być już po zbiorach.
Chyba, że lubujecie się w krwistych muchomorach.

Darz bór!




Witam Haniu

A ty wiesz, że poraz pierwszy od kilkunastu lat w połowie września ani jednego grzyba w moim Łasku nie znalazłam.
U nas bardzo sucho deszcze nas omijają nie to co u was na Pomorzu.
Widzę, że urodzaje masz. W tym roku nawet borówka u mnie nie obrodziła. Zastanawiam się, czy ich nie skasować. Bo podlewam nawozem i guzik z tego mam albo ptaki wydziobia, albo opadną same.

Jesień już się zbliża u nas zimno od dzisiaj ale da się wytrzymać 19 stopni bez wiatru.

Pozdrawiam serdecznie
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Gosialuk 07:41, 24 wrz 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6250
Bardzo ładne winogrona, moje coś zaraza dopadła, a i zawiązane grona byle jakie, po parę owoców mają.
Za to po raz pierwszy w historii mojego ogrodowania znalazłam u siebie kozaki (grzyby). Całkiem dorodne, ale raczej pożytku z nich nie będę miała, bo nie zebrałam - zrobiłam zdjęcie, żeby kolega grzybiarz potwierdził. Wczoraj byłam na działce coś zawieźć i miałam je zebrać, ale uciekałam szybko, bo deszczyk się puścił.
Tobie Haniu życzę obfitych zbiorów i smakowitych przetworów.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
hankaandrus_44 08:29, 24 wrz 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7536
Gosiu, łąkę bylinową masz przy lasku, jeszcze październik może dać kilka grzybków, tylko trzeba w ogrodzie bywać. U mnie z tym bywaniem gorzej, ale jak się udaje, to staram się przewietrzyć. Powodzenia

Elu, bardzo mi przykro, że u Ciebie borówka nie owocuje. Moje już siedzą na tym samym miejscu 40 lat, i ciągle mam owoce. Raz mniej, raz więcej, ale co roku. Czy dajesz im siarkę na jesieni? A azotowych nawozów to dawać trzeba tylko wiosną, potem potas i fosfor. A najlepiej taki nawóz do borówki, chociaż ja tym opisom nie wierzę. U siebie daję azofoskę wiosną i m lecie, i w razie zauważenia chlorozy, podlewam właśnie magiczną siłą. Co roku wiosną odgarniam sosnową korę i sypię pod krzew torf. Potem go z powrotem okładam korą i cała moja robota przy nich. A , i zapomniałam o cięciu. Trzeba ciąć i wycinać stare gałęzie, wtedy z tych pniaczków wyrosną nowe gałązki i na drugi rok już będą owoce. I woda, woda, woda.

Bożenko, dziękuję za zerknięcie do mnie na wątek. Niewiele w tym roku, bo zafundowano mi wojaże na cały sierpień, ogród się rządził sam, i ogólnie jestem zadowolona. Jest jeszcze dużo miejsc do ogarnięcia, ale jak co roku, mordor zostanie pewnie aż do wiosny.

Jeszcze mam do zebrania pigwę i pigwowce, maliny owocują pełną parą i jeżyna ma jeszcze chęć uraczyć mnie owocami aż do przymrozków.

Kwietny ogród jeszcze w rozkwicie, chociaż to już schyłkowe kolory. Trawy w rozkwicie.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Joku 12:20, 24 wrz 2025


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13413
Skopiowałam sobie do notatek twój przepis na pielęgnację borówek. 40 lat to jest coś .
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
hankaandrus_44 13:51, 24 wrz 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7536
Jolu, pierwszy raz borówki pokazały się na plaży w Mielnie w połowie lat 70-tych. Nabyliśmy 2 sadzonki, ale owoce były mizerne, i niewiele ich było. Mąż z giełdy w następnych latach przynosił od jednego sprzedawcy, z informacją, że trzeba brać sadzonki, które mają duże liście, to będą duże owoce.

No i były, Były też inne odmiany, już teraz ich nie nazwę. Teraz są i takie, które mają różowy kolor. Ale ja już nowej plantacji nie zakładam. A i część aktualnych oddam, do innego ogrodu. Jeden rząd zlikwiduję na korzyść żurawiny. Będzie jej więcej. Sadzonki mam własne.

Mnie już borówki się przejadły, a i fruktozę trzeba ograniczać.

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies