Powoli zaczynam planować sad.
Jak ktoś ma jakieś cenne rady to poproszę!!!
Spis niezawodnych odmian też się przyda!
Chciejstw jest ogrom, a miejsce jednak ograniczone więc najlepiej jakby drzewka były samopylne
No i mogą być małych rozmiarów.... to zmieści mi się więcej
Haniu jakie masz drzewa owocowe? Jakbyś pamiętała odmiany oczywiście
Szukam opinii... bo powoli już planuję sad a zielona jestem w tym temacie Bardzo zielona
I kupiłam dwa drzewka owocowe bo przedsprzedaż ruszyła. Śliwa japońska Santa Rosa i wiśnia Nana.
Tak jak zapowiadałam nasz mini sad musi zostać uzupełniony
To ja mam podobnie. Zero parcia na pokazywanie, bo nie ma co Kolorowy, bujny - modny teraz ogród to nie u mnie. Taki klimat się zrobił, że mało co chce już u mnie rosnąć. I tak samo... w czasie zamknięcia zmieniło mi się trochę w głowie. Bardziej rajcują mnie teraz rośliny jadalne Stąd nowa działka i plany na sad, warzywnik i łąkę... może dwie rabaty pod domem. I jeszcze na dodatek wszystkich plag egipskich... wczoraj znalazłam ślady żerowania ćmy...Po tylu latach dotarła i do mnie! Cholera by ją wzięła!
Widzisz? Mamy całkiem podobnie a jednak ja tu jeszcze przesiaduję Może wrócisz?
Tęsknię nieustająco Tulam!
Wstrzel pomiędzy kaliny i lilaki jakieś iglaki żeby w zimie nie było całkiem łyso, same bezlistne gałęzie zima dają tylko odcienie szarości i ponurości, zieleń między nimi zdecydowanie poprawia obraz i podkreśla rysunek gałęzi.
No jak ktoś nie umie uszanować zdania innych to tak jest
Z jednej strony na 100% będą serby.
Od pola uprawnego też chciałam świerki, ale ostatnio po głowie mi chodzą lilaki i kaliny, żeby sobie widoków na to pole jednak tak mocno nie zasłaniać
Trzeci bok to raczej nic, bo tam las.
Od frontu będą tylko krzewy owocowe przy samym płocie i dalej od niego sad, to też będziemy zasłonięci
No pole, pole... łyse
Ale pisałaś, że te mniejsze drzewka owocują szybciej. Będę szukać takich.
I chciałabym posadzić jeszcze przed budową domu... tylko boję się, że mi łośki zjedzą
Juzia odziedziczyłam po poprzednich właścicielach 2 drzewa węgierki. Fajnie bo zanim te posadzone przeze mnie zaczną owocować to stara będę
Żałuję że 3 jabłonie które tu były były w miejscu gdzie stoi teraz dom i musieliśmy je wyciąć :/
Jeszcze dużego orzecha włoskiego mam, i czereśnię, i orzecha laskowego
Bo to była łąka/sad.
A teraz kupiłam sobie łyse pole buuuuu (i Ty chyba też
Ale drzewa rosną, 4-5 lat i coś zacznie owocować, mam nadzieję
Drugie to pawilon. Na warzywki Bo szklarnia to raczej tylko na rozsady będzie i do posiedzenia jak zimno.
Stawik/oczko na końcu oczyszczalni roślinnej. Tam w rogu za dużo tych drzew nabazgrałam, bo jeszcze oczyszczalnia (złoże żwirowo - roślinne) musi się zmieścić. Raczej same brzozy tam będą.
Sad jest za warzywnikiem patrząc od domu.
Twój jest ogrodową miniaturką. Ogrodowym klejnocikiem.
U mnie połowę zielonego terenu zajmuje sad i warzywnik. Stąd określenie, że ogród ozdobny jest mały. Powierzchnia pewnie jest niewiele większa niż ROD-owskiej działki.
A do tego kwestia gustu. Jeden woli nieskazitelny trawnik wokół domu, drugi rabaty z przewagą iglaków, trzeci rabaty kwiatowe, a kolejny widok na kwitnący sad lub po prostu kolorowy, uporządkowany warzywnik. To Ty tak naprawdę musisz czuć co chcesz widzieć z tarasu