Przepraszam, że tak długo, ale w końcu znalazłam kartkę. To mój plan na sad rysowany jeszcze przed czasami Ogrodowiska. Północ na górze kartki.
U góry po lewej jest czereśnia, rośnie najwyżej z drzew więc jest od północy by innych nie zacieniać. Z opisu spodobały mi się obie odmiany (
Cordia i
Summit), bo lubelskie chłodniejsze i wybierałam takie by nie były zbyt wczesne (obawa przymrozków majowych). Z uwagi na to, że nie jest samopylna należałoby posadzić obok drugą, lecz szkoda mi było miejsca. Znalazłam sposób taki, że wystarczy przeszczepić jedną gałązkę z innej odmiany i zapylanie powinno być wystarczające. Czyli można posadzić
Cordię i przeszczepić gałązkę
Summit lub odwrotnie.
Przed czereśnią są dwie brzoskwinie
Harnaś i
Soczysta. Są samopylne, ale lubimy brzoskwinie więc chcieliśmy dwie. Dla ułatwienia można by było posadzić dwie czereśnie (dające wzajemne zapylanie) oraz jedną brzoskwinie samopylną.
Pominę na razie jabłoń na dole. W kolejnym rzędzie na górze są dwie śliwy. Podobają mi się te 4 odmiany więc plan był taki, żeby kupić akurat te co będą.
Opal lub
President a obok niej
Kalipso lub
Haganta. Tu rownież na razie pomijamy jabłoń.
Ostatni rząd zaczyna grusza
Konferencja z przeszczepioną gałązką
Faworytki dla zapylania. Grusze nie lubią towarzystwa jałowców w pobliżu (rdza gruszy).
Teraz jabłonie. Od lewej jedna sztuka letniej odmiany na przetwory (baza do szarlotek zimowych) i dobrej na suszenie -
Antonówka Półtorafuntowa lub
Papierówka.
Antonówka jest w połowie samopylna, czyli owoce da, ale słabsze. Zapyli ją rosnący obok
Golden Delicious.
Z jesiennych też wybrałam jedną sztukę -
Liberty, polecaną przez sadownika z okolicy jako bezparchową. Zapyli ją rosnący obok
Golden Delicious.
Najwiecej mam jabłonek zimowych (4 szt.), bo zima długa, owoców brak oprócz przetworowych i mrożonych. Większość idealna na soki z wyciskarki. Część z nich to smaki z dzieciństwa -
Ligol i
Szampion, inne nowo poznane jak np.
Golden Delicious. Jest on super zapylaczem dla większości moich jabłonek. Jedynie on sam będzie potrzebował gałązki
Idared (ciekawie kolorystycznie to będzie wyglądać w miarę dojrzewania jabłek na drzewie). Z najlepszych jabłek na sok na naszym targu - najbardziej wydajnych co do ilości soku z kg owoców jest
Honeycrisp. Może jeszcze ją gdzieś wcisnę.
Przy samym płocie mam posadzone krzewy takie jak porzeczki czarne (
Titania i
Tihope), porzeczki czerwone (biedronkowe czy tam lidlowe
Jonkheer Van Tets), agrest (popularny
Himnonmaki Rot). Jagody kamczackie trafiły do jagodnika na zachodnią stronę (polecam odmianę
Zojka i
Wojtek, wzajemnie zapylające się). W jagodniku mam też borówki
Blue Crop,
Bonus i
Chandler. Jak chciałbyś takie co owocują we wrześniu to polecane są
Darrow i
Elliot. Pomiędzy jabłoniami mam posadzone rzędy podwójne truskawek.