Migawki z ogródka
19:37, 26 wrz 2020
Remonty się skończyły, za sprzątanie gruntowne domu nie mam jak i kiedy się zabrać. Bo sprzątam na ogrodzie...
Po tym:
45 M2 kostki nowej leży. A końca prac i tak nie widać... Jakieś pozostałości remontowe do wywiezienia, krzaki wykopane do rębaka. Jeszcze te tuje do końca trzeba wyciąć. I przestawić wszystko w warzywniku. Rabaty między podjazdem a warzywnikiem nie będzie. Za to cały warzywnik mam plan przenieść właśnie za podjazd. Od krawędzi podjazdu do ogrodzenia mam 8 metrów. Podjazd szeroki na 9 plus ta mała rabata wzdłuż ogrodzenia ok. 1 metr. Czyli mam 80 metrów kwadratowych na warzywka. Trochę mało, ale powinno wystarczyć. Kompostownik wylatuje w sam narożnik.
Ten nowy płot będzie obsadzony bluszczem. Mam go dużo, całą zimę mam zieloną ścianę. Tutaj też taką chcę mieć.
Po tym:

45 M2 kostki nowej leży. A końca prac i tak nie widać... Jakieś pozostałości remontowe do wywiezienia, krzaki wykopane do rębaka. Jeszcze te tuje do końca trzeba wyciąć. I przestawić wszystko w warzywniku. Rabaty między podjazdem a warzywnikiem nie będzie. Za to cały warzywnik mam plan przenieść właśnie za podjazd. Od krawędzi podjazdu do ogrodzenia mam 8 metrów. Podjazd szeroki na 9 plus ta mała rabata wzdłuż ogrodzenia ok. 1 metr. Czyli mam 80 metrów kwadratowych na warzywka. Trochę mało, ale powinno wystarczyć. Kompostownik wylatuje w sam narożnik.
Ten nowy płot będzie obsadzony bluszczem. Mam go dużo, całą zimę mam zieloną ścianę. Tutaj też taką chcę mieć.