Chociaż ślinka czasem leci na te odmianowe, to przyznać trzeba że te pospolite są mało wymagające i sieją się jak głupie
Trzeba je nawet wyrywać. Masz bardzo ładnie.
A cóż by innego tak rosło? Miałam posadzone po trzy, na szybko przesadzałam po jednym w nowe miejsca, teraz muszę pozostawić po jednym krzaczku bo zżerają wszystkie najbliższe rośliny Ale są świetne więc im wybaczam tę inwazję
Tu też Rozanne
No właśnie patrzę na foty z inetrnetu, to na nich niebieska, a u mnie zdecydowanie zielona z lekkim odcieniem niebieskiego. Nawet sprawdzałam, czy to na pewno ta sama odmiana, ale wg. moich zapisków to ona.
Teraz leje, bo cyknęłabym z bliska, ale mam takie zdjęcie z lipca. Na pierwszym planie mysie uszy, one są niebieskie, a dalej Halcyon.
To hosta Halcyon, po trzech sezonach to potwór do dzielenia. Mam ją jeszcze w kilku miejscach. Jest świetna i nie ruszają jej ślimaki. Pod tym Palibinem na patyku to też ona.
Wybrałam się dzisiaj na "moje" łąki z wiadrem i szpadlem. Wróciła ze mną Babka wodna i Łączeń baldaszkowaty Wczesniej sprawdziłam, czy aby nie chronione, zamieszkały w nowym oczku na hamakowej Za chwilę zabieram się w końcu za szlifowanie i łączenie kantówek i całość będzie skonczona Niestety nie dostałam wczoraj obiedki do obsadzenia tyłów.
Monia, ogród kwitnie i pachnie Cieszy tą swoją bujnością, ale już widzę co trzeba przesadzić, co jest zbyt ekspansywne, co wprowadza nieład pokładając się i nie dając się nijak doprowadzić do ładu Ale teraz albo pada, albo za gorąco, a jak jest akurat,to nie mam czasu i się trochę wkurzam. Urlop mi się kończy a ja nie zrobiłam zaplanowanych rzeczy, które miały mi poprawić samopoczucie Dodatkowo kret zrył mi rabaty wzdłuż i wszerz, mam wrażenie, że wszystkie rośliny rosną w powietrzu i rosną tylko dzięki nawadnianiu kropelkowemu i częstym deszczom. Żadne paliki nie chcą trzymać pionu , bo ziemia jest tak rozpulchniona i wilgotna, że w niej nie chcą stać stabilnie. Trawnik, tam gdzie nie ma siatki wygląda jak po bombardowaniu, wywiozłam już dwie taczki kretowisk, jak tak dalej pójdzie , to mój ogród obniży poziom Trochę rozgrabiałam , ale wtedy mój trawnik, zamiast zielony stawał się cały pokryty ziemią Przygotowałam nową pułapkę podpatrzoną w int. jak się sprawdzi to się pochwalę
Wiem, Bożenko, że ona u Ciebie ma specjalną rabatę. Ja w moim małym ogro,deczku nie mogę jej wydzielić osobnego m,iejsca i ona szwenda się mi po wszystkich rabatach, To mnie denerwuje, Dlatego ograniczam te kwiaty w kompostowniku, a wiosną i tak znajduję prezenty od ptaków.
Gosiu! Przepięknie w Twoim ogrodzie. Te zestawienia kolorystyczne, fiolety, niebieskości, różowości, ślicznie. Lilia złotogłów wspaniała. Jeżówki w trawach, jak z katalogu.
Gaury uwielbiam, a u mnie nie chcą przezimować.
Podziwiam i pozdrawiam.
Na koniec pomyłki z lat poprzednich.
To miała być Cafe au Lait Kompaktowa, dużo mniejszy kwiat, lubię delikatność jej kolorów
Jedyna kaktusowa w mojej "kolekcji", w tym roku kwitnie jak szalona
To miała być Canary Fubuki kameleon kolorystyczny, nie przepadam za nią, ale trafiła na rabatę, gdzie pasuje idealnie i mi nie przeszkadza