Haha, jak ja Ciebie rozumiem
Zakupy bardzo fajne, szczególnie zazdroszczę klona. Szkoda, że u mnie zbyt sucho dla niego, bo tu też bym silnej woli nie miała
Nowy sezon uważam za otwarty. Właśnie wróciłam z cięcia traw. Głównie seslerie i właśnie brachytrichy. Dwie i pół godziny zleciało migiem. Niestety zaczęło padać. Ale i tak doładowałam baterie.
No i jeszcze muszę się przyznać do złamania obietnicy nie robienia zakupów. Złożyłam pierwsze zamówienie u Kalisiaka w Kobyłce. Klon strzępiastokory, nieduży ale one są drogie. Dwa oliwniki wąskolistne na moją słoneczną górkę, kalinę Kilimandżaro i kolcowój. Ogłaszam publicznie że jestem SŁABA. Moja silna wola ma wolne, rozum śpi...
Zwłaszcza że mam kolejne zamówienie przygotowane a w nim m.in. irysy białe i lawendowe i lilie.
Chciałam właśnie sprawdzić co tam jeszcze i się zirytowałam bo koszyk zniknął. No tak nie można Muszę jeszcze raz klikać...
Musiałam otworzyć do czytania
Książeczka nie bardzo gruba ale konkretna, wyczerpująca nawet
i duzo zdjęć
U mnie na jednej rabacie znikają czarne lilie… może cos zjada ?
Mam też cibore, ale ta najzwyklejszą ta twoja jest piękna. Muszę taka sobie kupić.
Cibora bardzo dobrze rośnie w oczku pobiera azotany oczyszcza oczko. Zresztą lilie też.
Na zakończenie piękny ogród dużo tego. Tak jak napisałaś róże trzeba przewietrzyć. Podlewaj gnojówka ze skórek z banana (co 2, tygodnie) będą jeszcze piękniejsze.
Mam też róże trochę inne, Novalis jest przepiękna, krolowa Szwecji też.
No widziałam, widziałam. Fajna kolekcja. U mnie jakoś lilie zanikły. Pewnie za jałowo. Choć zasilałam.....eee sporadycznie
Życzę powodzenia w rozkręcaniu ogrodu. Tu można faktycznie znaleźć masę cudnych inspiracji. Mój ogród tak powstawał, dzięki innym koleżankom
Ja właśnie buszuję po Twoim wątku , a Ty u mnie
Tak, mam 3 odmiany budlei i chcę jeszcze więcej I więcej pachnących róż . I Jeszcze muszę poszukać pachnące lilie.
Znalazłam silnie pachnącą pnącą różę Fruhlingsgold o żółtych pojedynczych, dużych kwiatach. W pełni mrozoodporna i na byle jakie gleby jak u mnie. Niestety kwitnie raz , delikatnie powtarza. Poważnie się nad nią zastanawiam
Mój ogródek jest mały, a ja sama na razie w wielkich reorganizacjach, 2-rok po remontach i przeprowadzkach, więc nie jestem gotowa. Okolice Elbląga, wyprowadziłam się z miasta i blokowiska do mojego starego ogrodu na wsi. Na razie chłonę, zmieniam pod wpływem wiadomym itp, ale za to umieściłam zdjęcia w temacie lilie a może zapodam linka: https://www.ogrodowisko.pl/watek/141-lilie-lilium?page=54
Beatko, dziękuję.
Lilie pięknie pachną gdy kwitną i przyjemnie jest wtedy przebywać wokół nich. Nie są też kłopotliwe, nie trzeba ich wykopywać i kwitną wiele lat.
Aniu masz ładny ogródek, śliczne róże, pachnące lilie. Żal, że tak mało pokazujesz swój ogród. Cofnęłam się 4 strony i już wiosna u Ciebie.
W tej palmiarni mnie też by się podobało, bardzo lubię takie miejsca.
Haha, Vito rzeczywiście towarzystwo się dobrało
Zanim doczekałam się szklarni siałam jedynie odmianę Maskotka, w ogóle się nad innymi nie zastanawiałam i było mi z tym dobrze. Większość warzyw wychodzi mi tak sobie. Okazało się jednak, że do pomidorów mam całkiem niezłą rękę(albo szczęście), szkoda by było tego nie wykorzystać
Z przyśmietnikową to całkiem dobry pomysł. Muszę tylko zabrać z niej wszystkie światłolubne. Na razie są tam jeszcze ostróżki (tylko tu chciały rosnąć w moim ogrodzie), lilie, powojnik i lubczyk. Razem tworzyły bardzo udany zestaw i miały idealne warunki glebowe, wilgoci sporo w nogach. Nie wiem dokąd im przeprowadzkę zrobić. Jak mi się to uda ogarnąć będę mogła myśleć o rarytasach
Witam Kasiu bardzo mi milo ze u Ciebie tak optymistycznie cudne te kwiaty pokazujesz bardzo mi się podobają te wszystkie lilie i grzebienie wodne a na zdjęciu uchwyciłaś ich piękno
Po takich widokach chce wiosny...
pozdrawiam serdecznie i wszystkiego najlepszego
z uwagi na to, że biżutów nie noszę, to ja dla odmiany znalazłam
okulary mojego ojca ale uwaga- wcale nie tak płytko! Kopała ja sobie dołek pod jakąś roślinę i na takiej solidnej głębokości coś mi zachrobotało.
Naprawdę podziw dla niego, tak zgubić okulary
A Tobie, Magda tego kopania zimową porą nie zazdroszczę ale to widać była jakaś sprawiedliwość i zapłata, że Tobie tak długo kwitły a koleżankom zmarzły wiele tygodni temu Widzisz Zuza? Wykopałyśmy sobie w cieple
Ale za odnalezienie pierścionka trzymam kciuki. I za lilie też!
Ku pamięci: dalie wykopane. Obiecuję sobie, że w przyszłym sezonie to ja zaskoczę zimę.
Nie polecam nocnych wykopków - przy okazji niechcący wykopałam lilie, nie wiedziałam, co z nimi zrobić, wsadziłam z powrotem. Czy dobrze zrobiłam? Nie wiem.
Narobiłam bałaganu, zgubiłam złoty pierścionek. Może być wszędzie, spadł pewnie do rękawiczki, mogłam go wytrzepać do kompostu. Ech.
Agatka dzięki. Mam Atropurpureum wiosna tego roku kupiłam urósł ok 20 cm. Jednak będę go musiała okryć aby go mróz nie uszkodził. Mam jeszcze 2, szt klonu Katsura. W ogóle klony to moje ulubione drzewa przepięknie się przebarwiają zielone w lecie tez ładne.
Kupiłam w tym roku Bergenie Dragonfly Sekura. Mam dużo bergenii, ale rosną w półcieniu. Nie zastąpiona roślina na każdą rabatę.
Przed naciągnięciem siatki na oczko oczyściłam oczko z roślin szczególnie z lilii liście się bardzo rozrosły więc je przycięłam. Po zdjęciu siatki nie miałam specjalnie dużo pracy przycięłam lilie dosyć szybko umocowalsm sierp na stylu i raz dwa przycięłam.
Rybki szkoda, ale teraz wiesz że wrażliwe.
U mnie poprzedniej zimy zielone żabki wyginęły i też rozpaczam było 6 szt nie mam ani jednej. Muszę kupić jakieś rośliny do oczka moze się trafi żabi skrzek.
U mnie też powoli ospale już pływają.
Jak trawa ma kilka łodyg to bez sensu wiązanie. Dzisiaj robiłam obchód działki ibw kilku miejscach zauważyłam samosiejki różnych traw. Oz one to mnie lubią. Żeby powojniki też tak same wyrastały.
Grzegorz nie mam takiej Tui mam szmaragdy, później bardzo podobne do szmaragdów tylko złote, brabanty i kurniki.
Oglądałam tuje areopicata one są bardzo ładne tylko to stożek. Czy cintonbedzie odpowiadało.
Dzisiaj cały dzień spędziłam na pracach ogrodniczych. Oczko wodne siatki zdjęte lilie wodne wykoszone i wyczyszczone. W tym roku miałam trochę mniej czyszczenia bo przed nałożeniem siatki lilie oczyściłam. Więc sierp na stylu dobrze się sprawdził. Przezroczysta woda wszystko widziałam gdzie i jak skosić.
Później dookoła oczka odkurzyć aby liście nie wpadały i jest czysto.
Róże już przygotowane do zimy obsypalam kompostem z krecia ziemia.
Jeszcze zostały kwiaty hortensji do cięcia i skalniak, ale to już nie pośpiech.
Oczko przed cięciem lilii
Mam takie fiolki kwitną jak nigdy na miksturę ze skórki z banana. Mam kilka doniczek i wszystkie takie kwitnące