Ogrodnik Mimo Woli cd
09:29, 25 lis 2013
Opisałam się i przez przypadek zamknęłam Forum.. i poszło w kosmos..
Teraz krótko.. dobrze, że nie podpadłam moimi poglądami.
Marta - pędraków na szczęscie jeszcze nie miałam, ale kupa ludzi z tym walczy.. poszukaj na forum. Myślę, że jedyny skuteczny środek to nicienie, ale to kosztuje. Walka chemiczna jest bez sensu, bo szybciej sie wytruje wszytko wokół, a nie pędraki. To tak jak z opuchlakami..
Glina glinie nierówna, jak z wierzchnich warstw gleby to można dodać, ale jak gdzieś z głębokich podkładów to lepiej nie dawać.. bo to sam ubogi ił. Na oborniku się nie znam na tyle, by udzielać rad
Teraz ogród wygląda na dość zdrowy, a w czasach jak szlag trafiał nie robiłam zdjęć.. bo byłam zajęta rwaniem włosów z głowy..... zresztą to co brzydkie nie pokazuję, chyba, że ma jakieś uzasadnienie i coś wnosi do wątku.
Zapowiadali śnieg, ale na razie jeszcze biało nie mam.. to tak z rzeczy optymistycznych... i dobrze, bo woda jest w instalacji nawadniającej i pompy w oczkach wodnych..
Zastanawiam się, an ile ma szansę stipa przeżyć zimę w domu? Bym wykopała te mniejsze siewki i próbowała przetrzymać.. macie doświadczenie w tej materii???
Teraz krótko.. dobrze, że nie podpadłam moimi poglądami.
Marta - pędraków na szczęscie jeszcze nie miałam, ale kupa ludzi z tym walczy.. poszukaj na forum. Myślę, że jedyny skuteczny środek to nicienie, ale to kosztuje. Walka chemiczna jest bez sensu, bo szybciej sie wytruje wszytko wokół, a nie pędraki. To tak jak z opuchlakami..
Glina glinie nierówna, jak z wierzchnich warstw gleby to można dodać, ale jak gdzieś z głębokich podkładów to lepiej nie dawać.. bo to sam ubogi ił. Na oborniku się nie znam na tyle, by udzielać rad
Teraz ogród wygląda na dość zdrowy, a w czasach jak szlag trafiał nie robiłam zdjęć.. bo byłam zajęta rwaniem włosów z głowy..... zresztą to co brzydkie nie pokazuję, chyba, że ma jakieś uzasadnienie i coś wnosi do wątku.
Zapowiadali śnieg, ale na razie jeszcze biało nie mam.. to tak z rzeczy optymistycznych... i dobrze, bo woda jest w instalacji nawadniającej i pompy w oczkach wodnych..
Zastanawiam się, an ile ma szansę stipa przeżyć zimę w domu? Bym wykopała te mniejsze siewki i próbowała przetrzymać.. macie doświadczenie w tej materii???