Ma trochę wygięty pień .
Myślę, że wertykulację można spokojnie do końca kwietnia robić. Tym bardziej, że w tym roku zimna ta wiosna.
To prawda .
Dzięki Iwonka. Chyba będę musiała na nią napluć bo tyle pochwał, że mi jeszcze zmarnieje .
Popatrz dobrze, to pewnie pąki kwiatowe . Obejrzałam wczoraj pozostałe kukliki i wszytskie już pąki mają.
Magnolia faktycznie świeci, dziś rano była jeszcze bielsza bo wszystkie kwiaty w rozkwicie .
Może to siła przyzwyczajenia ale wydaje mi się, że jednak wertykulacja wiosną dobrze robi trawnikowi .
Czyściutko to wcale nie jest, aktualnie to wszędzie mam rozkopane .
Dziwna sparwa z tą Pissardi. Może jeszcze ruszy? U mnie sporo bylin sadzonych po kilka sztuk rusza bardzo różnie - jedna sztuka to już spora zielona kępa a tuż obok druga ledwo z ziemi wyłazi... Nie mam pojęcia czemu.
Susz z wertykulacji poszedł jako ściółka na rabatę pod domem sąsiadów i pod krzewy przy tujach. Ja przez cały sezon trawę po koszeniu wysypuję pod żywopłot tujowy, pod serby i derenie.
Magnolia dziękuje .
Ma swoje 5 minut w tym roku bo przymrozków nie ma (odpukać!).
Co Ty powiesz, ta Siebolda taka wrażliwa jest? To trzymam za nią kciuki!
Kasiu widzę, że rozkręca się u Ciebie wiosna moje kukliki też takie w śmiesznych pączkach, ale że mam je pierwszy raz to nie jestem pewna czy to pączki kwiatowe czy nowe listki. Magnolia świeci na rabacie!
Na razie najbardziej rozwinęła się magnolia Leonard Messel, Genie ma tylko kilka pąków w kolorze.
U nas w tym tygodniu będzie coraz cieplej, więc na pewno rozwinie się więcej kwiatów.
To są żonkile Tete-a-tete. Bardzo je lubię. Są bezproblemowe.
Magnolio, ja niestety pokusiłam się na wyprzedaż. Cebulki drogie, to myślałam że skorzystam z okazji. Jednak nie każda okazja nią jest jak widać.
Jeśli chodzi o problem ze zbieraniem się wody to on u mnie raczej nie istnieje. Na moich piaskach, pod sosnami wybitnie brak wody, więc raczej obstawiam jakoś cebulek.
Bardzo jestem ciekawa twoich kwitnących już Frittilarii, pokażesz zdjęcia? Mogą być u mnie w wątku, żeby Wiktorii tu nie przeszkadzać
Ale śmieszny kształt ma tą magnolia, jedyna w swoim rodzaju
U nas też wciąż bez wertykulacji, a trawa po pachy, wszystko przez ciągłe deszcze. Trzeba będzie chyba ja skosić przed wertykulacją. Do kiedy można ją zrobić?
A wiesz, tak mi się spodobała ta Twoja, że sobie taką niewielką też białą zamówiłam wczoraj wieczorem, no i nie mogę się doczekać kiedy przyjdzie no a ta Twoja pod orzechem, w sumie trudno zrozumieć czemu akurat tam ja posadzili?
Basiu, moje kępki tez niewielkie ale mam nadzieję że się powiększą.
Haniu, dziękuję .
Ewa, u mnie co najwyżej pokropiło, cały dzień pochmurny.
Aniu, magnolia w tym roku się udała, jeszcze nigdy tak obficie nie kwitła. A jest w ogrodzie niemalże od początku. To prawdopodobnie Leonard Messel, m. gwiaździsta. Faktycznie wcześnie zawsze kwitnie.
A dziś po pracy nawet udało mi się trochę zdjęć zrobić czarny bez startuje
Przy świerku, też robi się coraz bardziej zielono
Moja niewielka magnolia też niedługo zakwitnie
Hej.
Zaglądam czasem, bo zawsze tu jest coś ciekawego u Ciebie.
Frittilariowa obsesja udziela mi się, i rośnie. To juz kolejny sezon. I widzę, że cebulki kupowane za granicą, w Holandii najlepiej rokują- z nich udają mi się Frittilarie, chyba że nie zdążę ochronić niektórych maluszków przed ślimakami nagimi. wydaje mi się, że to kwestia tego, żeby ich nie przesuszyć, że są na to wyjątkowo wrażliwe. F. raddeanę sadziłam bokiem, nie czubkiem do góry, tylko tak jakby pod katem 45 stopni- podobno nie zbiera wtedy wody zimą w siebie... Ale nie wiem czy to napewno pomaga.
Kupowałam tutaj- wszystkie cebulki mają dobrej jakości, tylko te ceny...