Grzybki rano,las jest przepiękny (okolice Myślenic na południe od Krakowa).
A teraz walczę z chwastami w warzywniku. Dwie taczki, kopiaste, wywiezione, jeszcze ze dwie dziś zrobię zanim padnę. I jeszcze połowa zostanie, może ciut mniej. To najgorszy fragment, cieszę się że ogarnę
Po drodze stop w mojej ulubionej szkółce, wiosenne chciejstwo kupione, wiśnia płacząca Fukubana. Oczywiście 30 procent droższa, w tej samej szkółce, 4.5 miesiące... Niezła inflacja...
Już rośnie