Ogród tworzony z pasją
22:34, 01 sie 2015
Ja właśnie nie wiem jak to jest z brzozami, ponoć nie lubią cięcia, a widziałem kule z brzozy i była śliczna
Nasze puszczamy luzem, mają wtedy najpiękniejszy pokrój.
Znalezione posty dla frazy "brzozy"
Ja właśnie nie wiem jak to jest z brzozami, ponoć nie lubią cięcia, a widziałem kule z brzozy i była śliczna
Nasze puszczamy luzem, mają wtedy najpiękniejszy pokrój.
Ogród tworzony z pasją
20:25, 01 sie 2015
masz zwykłe czy szczepione? Dziś widziałam sadzonki po 6 i 9 zł złotej i czerwonej, ale nie szczepione.. marzą mi się od wielu lat ale boję się na jaką wysokość urosną- u mnie druty na granicy działki i to mi przeszkadza
Ogród tworzony z pasją
20:22, 01 sie 2015
Dziękuję
My uwielbiamy brzozy, czasami mysle, że już za dużo ich nasadzilisimy.
Ogród tworzony z pasją
20:14, 01 sie 2015
piękny i super wygląda na tle brzozy, mnie też się marzy brzoza....
Sprzeczność w ogrodzie
20:03, 01 sie 2015
Dziś pracowity dzień, także w ogrodzie, wypieliłam w ogrodzie część rabat (głównie dlatego, że chwasty nieraz były większe od roślin), obwiązałam hortensje vanilki bo mi się pokładły, przycięłam dwa krzaki, obcięłam przekwitłe kwiaty, podlałam, no i wsadziłam nowy nabytek MG. Ja też tak mam, że jak idę na zakupy to przytargam kwiatka, ale czy tylko ja muszę to chować przed M? W każdym razie już wypatrzyłam miłorząb, zwykłe brzozy w tym złotą i purpurową, a że nie są szczepione już kombinuję gdziewsadzić (oczywiście jak je kupię). W międzyczasie z słoików na ogórki, zbędnych kamyków i świeczki zrobiłam sobie lampki na taras
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*
10:30, 01 sie 2015
Marzenko jasne ale tez pisala o obserwowaniu...jak woda mi nie leci kropelkami tylko ciurkiem z lini bo mam samorobke bez ograniczenia cisnienia i takie tam to inaczej sie to rozkłada.
A brzozy to i ja podlewam konewka te pijaki.
Natomoast grusze rosna kolo siebie dwie sa ok a ta najnizej ktora teorerycznie pewnie ma wiecej wody bo do niej splywa jest kiepska wiec to chyba nie ten problem...
A brzozy to i ja podlewam konewka te pijaki.
Natomoast grusze rosna kolo siebie dwie sa ok a ta najnizej ktora teorerycznie pewnie ma wiecej wody bo do niej splywa jest kiepska wiec to chyba nie ten problem...
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :*
10:27, 01 sie 2015
Być moze masz mega cisnienia ale u mnie pół gdziny lini to nawet sladu po wodzie nie ma. Aby było cokolwiek podlane linia u mnie chodzi 2 godziny kazda a mam 3 sekcje... Danusia kiedys pisała o włączaniu na 2 godz u siebie w ogrodzie i myslalam ze to fanaberie... Moje brzozy wciąz maja sucho a sadziłam w marcu i cigle w upały latam z konewka do nich....
Rododendronowy ogród II.
10:14, 01 sie 2015
Z kotami to różnie jest. Ja widziałam na wlasne oczy jak kot wyszedł na jesiona, ktory raczej ma gładką korę i próbował młode szpaki wyciągnąć. Budka wisiała 4 m na ziemią!
A w tym roku jeden delikwent wdrapal sie też do dziupli dzieciola, ale na szczescie młode juz opuściły gniazdo.
Obserwowanie ptaków jest wspaniale
Wieszajcie budki, gdzie się da
Rododendronowy ogród II.
09:14, 01 sie 2015
Poczytalam i aż zechcieli mi się powiesić jakieś budki...
Tylko u mnie gorzej z drzewami, bo właściwie w takim miejscu ze obce koty nie osmielilyby się to mam tylko 2 brzozy...
Czy w tujach jakies ptaki chciałyby mieszkać ?
Ogród wśród pól i wiatrów
08:43, 01 sie 2015
Wioletka, ja mam brzozy co 245 cm Przemierzyłam długość całej rabaty i podzieliłam na równe kawałki. No i tak mi wyszło Masz rację, będą liście jesienią, ale ja lubię te drżące żółte listeczki na brzozach. Poza tym wiesz, u mnie taki wygwizdów jest, że może mi liście wywieje z ogrodu
Przemierzyłam długość całej rabaty i podzieliłam na równe kawałki. No i tak mi wyszło Masz rację, będą liście jesienią, ale ja lubię te drżące żółte listeczki na brzozach. Poza tym wiesz, u mnie taki wygwizdów jest, że może mi liście wywieje z ogrodu
Ogród wśród pól i wiatrów
08:31, 01 sie 2015
Jolu w jakiej odległości między sobą sadziłaś brzozy? Muszę przymierzyć się do wyliczenia ile u mnie sie zmieści w tym moim malusim ogródeczku
Trochę mnie przeraża fakt wszędobylskich liści jesienią
brzózki to takie śmieciuszki jednak, choć ma to swój urok Ciągle myślę...
Trochę mnie przeraża fakt wszędobylskich liści jesienią
brzózki to takie śmieciuszki jednak, choć ma to swój urok Ciągle myślę...
Ogród wśród pól i wiatrów
07:29, 01 sie 2015
Hej Ewelina
Z zakupami poszalałam, ale okoliczności były sprzyjające Brzozy wg planu, a reszta z powodu zauroczenia w szkółce
Do pełni szczęścia (w kwestii ogrodowej) brakuje mi jeszcze trawnika.
Ogród wśród pól i wiatrów
07:26, 01 sie 2015
Dzięki Wioluś, chociaż w sumie to sama wiele nie wymyśliłam. Jeszcze wczoraj rano studiowałam Danusiny ogród z lustrem. Ale ogólnie podoba nam się efekt
Teraz myślę, czyby tego brzozowego zagajnika nie oddzielić od reszty ogrodu niskim gabionem, wypełnionym dunajcowymi granitowymi otoczakami. Muszę w ogóle zrobić jakiekolwiek rozeznanie cenowe w kwestii gabionów.
Ogród wśród pól i wiatrów
06:57, 01 sie 2015
Mówisz i masz
Posadzone brzozy już wrzucone A wrotyczu jest pełno tam w okolicach nowego mostu na Stary Sącz. Myśmy wczoraj w 10 minut dosłownie pełny bagażnik narwali. Część dodałam do pokrzywowej zalewajki, która już od jakiegoś czasu u mnie stoi, a resztę będę suszyć. Bo potem na wiosnę plagi robali, a nie ma czym walczyć
Ogród wśród pól i wiatrów
06:53, 01 sie 2015
Wioletka musisz owocowym ultimatum postawić. "Już siekiera do pnia drzewa jest przyłożona..."
A brzózki może gdzieś wciśniesz, wiesz jak to z tymi naszymi ogrodami - elastyczne są
Ogród wśród pól i wiatrów
23:50, 31 lip 2015
Bardzo ładnie to wymyśliłas Jolu - ach te brzozy w trawie!!! Bedzie pięknie!!!
Ogród wśród pól i wiatrów
23:01, 31 lip 2015
A tutaj już zaczątek zagajnika Brzozy rosną, trawowo-jeżówkowe towarzystwo również
Brzozy rosną, trawowo-jeżówkowe towarzystwo również
Ogród wśród pól i wiatrów
22:57, 31 lip 2015
Nim pokażę wsadzone brzozy, to jeszcze wcześniej dzisiejsze zakupy - towarzystwo dla brzózek
Pogubiłam się po drodze...
22:35, 31 lip 2015
Chyba właśnie o tę ambicję chodzi. Wiesz, zbudował dom, spłodził dziecko, drzewo powinien zasadzić, a tutaj kobita wie lepiej. U mnie kilka powtórek beznadziejnej dyskusji o brzozach, a raczej obrony brzóz za wszelką cenę skończyły się taką właśnie mężowską autorefleksją. "Bo Ty mnie nie zrozumiesz, bo ja te brzozy na własnej piersi, sam je (prze)sadziłem, a Ty chcesz się jednej/dwóch pozbyć (z siedmiu)". Po takiej argumentacji rozłożyłam ręce i odpuściłam, nie będę mężowskich ambicji deptać ;P Za to teraz mam spokój, nawet zdarza się entuzjazm, jak coś proponuję
Buszując w zbożu i kukurydzy:)
21:46, 31 lip 2015
No to zaczynam... Wszystko co pokażę jest za domem.
Granica działki: Żywopłot grabowy i szpaler brzózek... Brzozy będą jesienią przerzedzane, bo zbyt gęsto rosną i przesuwane bardziej w prawo, żeby poszerzyć ścieżkę.
Niżej jest rabata z werbeną i liatrią, którą często pokazuje...
Tutaj widać szpaler brzózkowy, tą właśnie rabatę, a na prawo rabatę - koło.
Granica działki: Żywopłot grabowy i szpaler brzózek... Brzozy będą jesienią przerzedzane, bo zbyt gęsto rosną i przesuwane bardziej w prawo, żeby poszerzyć ścieżkę.
Niżej jest rabata z werbeną i liatrią, którą często pokazuje...
Tutaj widać szpaler brzózkowy, tą właśnie rabatę, a na prawo rabatę - koło.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies