Juziu, nowa miejscówka dla pęcherznicy mi się podoba, hortensja na jej tle wygląda pięknie. I fajnie, że zostają Mam nadzieję, że nie poprzestaniesz na tym...
Wróciłam do Twojej wyspy, rany jakie masz kulki buksowe, wedle formy tniesz, przyznaj się
I te Vanillki takie sztywne damy, moje to kiszka jakaś. Podsypię im jesienią gnoju, nie spalę ?
Dzisiaj było wywalanie darni przy ławce i układanie z niej puzzli na kole
Nowe linie rabat zrobione. Koło do końca nie wyszło, ale mam nadzieję, że z czasem się dopracuje
Aaaa i przesadziłam cisy i mam nowe wejście do ogniska
Kulki były kupione jako niby stożki (jaja bardziej) i całe w kapustkcah od miodówki, ale jakoś miejsce im chyba służy, bo wypiękniały. Tnę tymi ręcoma, nożycami szpalerowymi
Vanilkom się chyba kwaśna ziemia skończyła, bo w tym roku małe kwiaty mają
Ale przy przesadzaniu dam im świeżą dostawę.
Aż takie sztywne nie są, ale też nie leżą, bo nie było deszczu od trzech tygodni albo dłużej. Po kwiatach też im nie leję wodą...może dlatego? Albo od cięcia wiosennego zależy?
Na gnoju się nie znam, ja sypię obornik granulowany do dołka. Można też zmieszać z wierzchnią warstwą gleby lub rozpuścić w wodzie i podlać.
Nie wiem którą Vanilkę tu zostawić
tą bliżej brzozy czy środkową?
Dwie zabieram na inne rabaty, a w ich miejsce przyjdą Diamantino.
Dodam jeszcze miskanty i ten kawałek będzie chyba zrobiony. Niższymi roślinami zajmę się w przyszłym roku.